Zawsze po ukończeniu świetnej gry nachodzi nas pustka, którą wypełnić może tylko następna część gry. A gdyby tak mieć super moc dzięki której moglibyśmy wymazać z pamięci wybrany fragment z życia? Gdyby tak można było wymazać przejście danej gry i przechodzić ją cały czas na nowo? Marzenia :)
Przechodzić na nowo za każdym razem Trylogie Mass Effect, Wiedźmina 3 , The Last Of Us itd...
Myślicie, że kiedyś to będzie możliwe? Jakie będą tego konsekwencje? Byłoby wspaniale móc wymazać z pamięci najgorsze chwile z życia i zostawić tylko te dobre, człowiek byłby szczęśliwy.
Ja to mam. Nazywa się I stadium choroby Alzheimera.
Zrobiłeś mi dzień :D
Poczytaj sobie "Ślepowidzenie" Petera Wattsa. Tam pojawia się motyw wymazywania złych wspomnień. Ja bym wolał to zrobić w stosunku do książek. Mało było gier wywołujących taki prawdziwy efekt wow. Z książkami jest inaczej.
Chętnie bym wymazał kilka sytuacji, ale sprawy związane z grami załatwiłbym na ostatnim miejscu.
Kim ja jestem..? To ja założyłem ten wątek? Dlaczego w domu są moje zdjęcia z jakąś dziewczyną? Kto to jest? WTF?!