Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Zrzucenie brzucha a kolacja

19.02.2017 16:48
1
zanonimizowany803191
69
Generał

Zrzucenie brzucha a kolacja

Od nowego roku postanowiłem zrobić coś z Tym, narazie przez ten rok to zero alkoholu , przedewszystkim piwa i napojów czy nawet wody gazowanej.
Teraz zaczelem na basen i jeszcze trochę jak będzie ciepło to bieganie.
I to wszystko niema sensu jeżeli nietrzymam diety. Jem normalnie , nie ruszam fast-food Ale moim problemem jest jedzenie wieczorem. Co powinno się jeść przed snen ?

19.02.2017 16:56
2
odpowiedz
Malaga
134
ma laga

wszystkie posiłki są ważne, nie tylko kolacja

19.02.2017 17:07
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany425280
118
Legend

zacznij liczyc kalorie i mozesz jesc wszystko, w rozsadnych ilosciach

przed snem omijaj najwyzej cukier bo ciezko po tym zasnac moze byc... teorie "nie jedz po 18" wsadz miedzy bajki, godzina o ktorej jesz nie ma specjalnie znaczenia

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2017-02-19 17:10:39
19.02.2017 17:10
3.1
zanonimizowany1111819
14
Pretorianin

Nie do końca, jeśli będzie jadł połowę dziennych kalorii zaraz przed snem to nie schudnie. Zalecane jest, by nie jeść 3-4 godziny przed zaśnięciem. Najlepiej dużo pić wody, uczucie łaknienia jest złagodzone i da się zasnąć nie czując że w brzuchu burczy z głodu :) Najlepiej to nawet w ogóle nie jeść kolacji, u mnie się to sprawdza, z tą różnicą że mi bardziej zależy na zachowaniu obecnej wagi a nie chudnięciu.

19.02.2017 17:12
3.2
zanonimizowany425280
118
Legend

oczywiscie ze schudnie, metabolizm nie dziala w cyklach dziennych tylko ciagle. tak dlugo jak jest deficyt kaloryczny ZAWSZE schudniesz.

19.02.2017 17:22
3.3
zanonimizowany1111819
14
Pretorianin

na własnym przykładzie mogę Ci zaręczyć, że jedzenie godzinę-dwie przed zaśnięciem wpływa mocno na zwiększenie masy, niezależnie ile się jadło danego dnia. Organizm gorzej trawi w nocy, kiedy odpoczywa i więcej się odkłada w formie tłuszczu.

Miałem kiedyś pracę, gdzie oprócz lekkiego (!) śniadania, jedynym posiłkiem właściwie w ciągu dnia był obiad, który jadłem dopiero o... 19-20 po powrocie do domu. A że spać chodziłem wcześnie, bo o 21-22 się zdarzało (rano o 4 wstać..), to efektem tego był spory przyrost masy w ciągu 2 miesięcy. I jestem pewien, że jadłem nie więcej niż zalecana ilość kalorii (2 k bodajże?), ot zwykła bułka z szynką na śniadanie i zwykły obiad, tylko że w godzinach kolacyjnych.

post wyedytowany przez zanonimizowany1111819 2017-02-19 17:24:49
19.02.2017 17:31
3.4
zanonimizowany425280
118
Legend

moje dzienne spozycie przy silowni 6xtyg, wzglednie niskiej masie ~72kg i 0 cardio to 3,7kcal. treningi czesto robie wieczorem 20-22, wtedy wracam i jem MINIMUM 600-700 kcal na jakies 2h przed snem, regularnie wpada dwa razy tyle bo po silowni jestem bardziej zmeczony i glodny. przez ostatnie 2 tyg wskazowka na wadze nie ruszyla sie z miejsca i w tym tygodniu wrzucam 4k.

organizm jest jak elektrownia a tluszcz(lub miesnie jezeli sie nie ruszasz) stanowia zasilanie awaryjne. kiedy nie dostarczasz kalorii zaczyna pobierac wlasnie z wczesniej wymienionych tak dlugo jak go nie doladujesz. proces chudniecia jest bardzo przewidywalny, nawet jezeli waga sie zatnie tak dlugo jak uczciwe trzyma sie planu beda efekty.

sam swego czasu myslalem ze jest inaczej i podobne glupoty na tym samym forum pisalem. bawie sie juz w to ponad rok i metoda prob i bledow nauczylem sie tych mechanizmow.

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2017-02-19 17:34:36
19.02.2017 18:22
Lukdirt
3.5
Lukdirt
125
Senator

@Fëanor
Z tym piciem dużych ilości wody to też fejk.
Kiedyś na spróbowanie wypiłem dwie szklanki na raz niegazowanej wody. W dodatku nie chciało mi się po niej szczać. I co? Na drugi dzień ważyłem kilogram więcej...

19.02.2017 22:22
3.6
Malaga
134
ma laga

Feanor

"Miałem kiedyś pracę, gdzie oprócz lekkiego (!) śniadania, jedynym posiłkiem właściwie w ciągu dnia był obiad, który jadłem dopiero o... 19-20 po powrocie do domu"

nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to nie godzina posiłku a ich częstotliwość była powodem wzrostu masy ciała. Jedząc w takich odstępach i zaledwie dwa posiłki, gdzie jednym jest "lekkie" śniadanie jedynie sobie zaszkodziłeś. Metabolizm organizmu znacznie zwolnił, ot taki sprytny mechanizm obronny, gdzie ciało dostaje sygnał że przez dłuższy czas nie będzie posiłku więc magazynuje tłuszczyk na takie głodówki.

Lukdirt

Kiedyś na spróbowanie wypiłem dwie szklanki na raz niegazowanej wody. W dodatku nie chciało mi się po niej szczać. I co? Na drugi dzień ważyłem kilogram więcej...

nawadniać organizm trzeba regulanie a nie "na spróbowanie". Sęk w tym, że jak mało wody pijesz to organizm ją magazynuje pod skórą w obawie przed odwodnieniem przez co Twoja waga jest większa (no i jesteś krąglejszy). Pijącminimum 3l wody dziennie paradoksalnie zaczynasz się tej wody pozbywać, bo uczysz organizm, że tej wody będzie dostawał dużo i często więc nie ma potrzeby trzymać jej w organiźmie.

post wyedytowany przez Malaga 2017-02-19 22:29:42
19.02.2017 17:08
4
odpowiedz
pytamniebladze
1
Pretorianin

Bilans kaloryczny, a nie mity z niejedzeniem po 18

post wyedytowany przez pytamniebladze 2017-02-19 17:09:05
19.02.2017 17:10
Starcall
5
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Starcall
58
Generał

Powiem na swoim przykładzie. Przez dwa lata zapuściłem się okrutnie. Z 68-70kg wskoczyłem na 90. Jakieś 4 miesiące temu postanowiłem coś z tym zrobić. Po pierwsze zero słodzonych napoi, może raz w miesiącu zdarza mi się wypić puszkę pepsi, piwo ograniczyłem ale nadal pijam z raz w tygodniu 3-4 albo i raz na dwa tygodnie. Staram się jeść regularnie, częściej ale mniej (kebsika powiem szczerze sobie nie żałuję). Pływam dosyć intensywnie 3-4 razy w tygodniu i połączyłem to z białkiem serwatkowym i BCAA.
Obecnie ważę 76kg więc schudłem sporo nie odmawiając sobie przyjemności. Fakt że przy odpowiedniej diecie efekt byłby lepszy i szybszy ale nie mam tyle samozaparcia aby ją trzymać. Przed snem po prostu zjedz coś co ma mało kalorii ale zapycha i wypij sporo wody co wyeliminuje głód. Tak z 2-3h przed snem

Dodam również, że jeśli masz zamiar bawić się w jakieś spalacze tłuszczu to nigdy nie na początku. Lepiej to stosować w momencie kiedy już nie możemy więcej zrzucić, w najgorszej fazie odchudzania. Tak to woda będzie najlepszym, najtańszym i najzdrowszym spalaczem

post wyedytowany przez Starcall 2017-02-19 17:30:24
19.02.2017 18:43
'ekto
👍
5.1
'ekto
181
Generał

+1

Jak na moje, to ta odpowiedź zamyka wątek :)

19.02.2017 19:25
Lukdirt
5.2
Lukdirt
125
Senator

Jak ja zrzuciłem ponad 30 kg, to nie odmawiałem sobie Coca-Coli - piłem ją regularnie. Więc jak widać, nawet na słodkich napojach można schudnąć.

19.02.2017 17:12
6
odpowiedz
ronn
121
Legend

Możesz i jeść o 2 w nocy, nie ma to większego znaczenia. Kalorie po prostu muszą się zgadzać.

19.02.2017 17:21
7
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Kluczem są regularne posiłki, lepiej też zjeść pięć mniejszych niż trzy duże, bo to się rozkłada w czasie i żołądek ma czas na przetrawienie. Jesz śniadanie i później tak co 3-4 godziny kolejne posiłki. Z tego co gdzieś słyszałem najpóźniej powinno się jeść 2-4 godziny przed snem. No i warto przyzwyczajać się do mniejszych porcji np. jedząc z mniejszych talerzy. Na początku będzie uczucie nienajedzenia, ale jak żołądek się skurczy to mniejsze porcje będą w zupełności wystarczać.

19.02.2017 17:31
8
odpowiedz
zanonimizowany252360
7
Konsul

Przedewszystkim cwieczenia. Plywanie, bieganie, pompki, brzuszki, wiecej nie potrzeba.

Mniej tlustych i slodkich i tyle.

Jak bedziesz to systematycznie robil i czesto to schudniesz raz dwa.

19.02.2017 17:48
marcinbvb
9
odpowiedz
marcinbvb
141
Generał

Po świętach ważyłem 94 kilo. Poznałem pewną dziewczynę i przybyła mi przez to masa problemów :) do tego stopnia że kompletnie straciłem apetyt. Wcześniej nie potrafiłem zasnąć jak się nie na jadłem, a teraz zjem o 16 obiad i wieczorem już nic. Rano przed pracą nie jem nic dopiero gdzieś o 11-12 coś przegryzę. Dzisiaj ważę 86. Zero siłowni, zero biegania a brzuch płaski jak 15 lat temu.

post wyedytowany przez marcinbvb 2017-02-19 17:55:58
19.02.2017 18:02
Lukdirt
10
odpowiedz
Lukdirt
125
Senator

Co powinno się jeść przed snem? Nie wiem, może jakieś owoce?
A tak poza tym, ile masz centymetrów w pasie? Mierzyłeś w ogóle? Bo może nie masz aż tak dużego brzucha.

Ja kiedyś ważyłem blisko 115kg, ale wziąłem się za siebie i schudłem w pewnym momencie do 78kg. Niestety teraz znowu więcej ważę - 87kg. Mam 184cm wzrostu, a w pasie 100cm - ale jak schudłem do 78kg, to miałem w pasie już 95cm.
Jedyną aktywność fizyczną, jaką lubię, to jazda na rowerze. Dlatego już w kwietniu wsiadam na mój dwukołowiec :)

post wyedytowany przez Lukdirt 2017-02-19 18:03:26
19.02.2017 18:05
Mat3iz
😉
11
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
Mat3iz
122
Unknown

To jest temat rzeka - każdy organizm jest inny. Kluczowymi aspektami w odpowiedzi na Twoje pytanie są 1. wiek 2. metryka czyli wzrost, masa (% bodyfat) 3. założenia/cele 4. jak często ćwiczysz i co.

Ja najpierw nabrałem 12 kg w rok, jedząc 5x dziennie średnio co 3 godziny (wcześniej jadłem 1-2 posiłki dziennie i niezbyt na to zwracałem uwagę).

Teraz tnę i schudłem 4kg przez 2 miesiące utrzymując mniej więcej tę samą masę mieśniową - wystarczyło wyeliminować ostatni posiłek dnia - czyli kolację - oraz zwiększyć lekko ilość kalorii (białka) w pozostałych 4 posiłkach. Co do diety to kieruję się zdrowym rozsądkiem ale raz czy dwa na tydzien zjem coś słodkiego/fast food'a/pizzę czy inne badziewy.

Przed snem nie powinno się jeść dużo jeżeli chcesz ograniczyć masę ponieważ podczas spania nie spalisz tyle kalorii co podczas wykonywania jakichkolwiek czynności w ciągu dnia i organizm to odkłada. Ktoś tam mądry jeszcze pisał, że trawiąc podczas snu, organizm nie wchodzi w jedną z jego kluczowych faz, co ma negatywny wpływ na wypoczęcie i regenerację.

Moim zdaniem to nie słuchaj ludzi, którzy mówią, że nie ma znaczenia, o której jesz bo to bzdura - chyba, że podczas nocy będziesz ćwiczyć a nie spać :)

Jak widać... każdy ma inne doświadczenia.

19.02.2017 18:09
Lukdirt
11.1
Lukdirt
125
Senator

Sam sen też spala kalorie :)
Inaczej byś nie ważył rano 0,5 - 1,5 kg mniej niż wieczorem.

19.02.2017 18:14
11.2
zanonimizowany803191
69
Generał

U mnie to prosta historia.
Rzuciłem fajki. I często spozywalem alkohol w szczególności piwa nieraz 3,4 dni w tygodniu powyzej 6 piw i zawsze przy Tym fastfody typu pizza wieczorem czy nA kaca piwo i duży kebab i Tak dobre kilka lat , żeby niesklamac 3,4 lata, i zorientowanie się że to podchodzi pod niepełnosprawność Jak w miaree szczupły chłopak ma dzban

19.02.2017 18:21
davis
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
davis
200

A jak zrzucić dupę?

19.02.2017 18:25
Lukdirt
12.1
Lukdirt
125
Senator

No właśnie. Ciekawe pytanie.
Ale jak spodnie włażą jeszcze na dupę, to nie ma tragedii :)

19.02.2017 18:25
Starcall
12.2
Starcall
58
Generał

Tak samo. Tłuszcz nie spala się z jednej części tylko z całego ciała w tym samym czasie. Fakt że z niektórych partii szybciej lub wolniej ale po pewnym czasie i tak efekt będzie

post wyedytowany przez Starcall 2017-02-19 18:28:28
19.02.2017 20:10
13
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1183921
15
Senator

Unikaj fast foodów i alkoholu. Jedz tez po mniej a czesciej oraz biegaj interwalowo i schudniesz. Ja dzieki takiej metodzie schudlem 20 kg w dwa miesiace.

19.02.2017 21:02
marcing805
13.1
2
marcing805
185
PC MASTER RACE

20kg w dwa miesiące to katorga dla organizmu. Ty już lepiej chłopie żadnych rad w kwestiach żywieniowych nie udzielaj.

19.02.2017 21:14
Starcall
13.2
Starcall
58
Generał

Dokładnie to jest katorga. Ja nie wiem jak Ty funkcjonowałeś. Bezpiecznie dla organizmu powinno się zrzucać po 5-6kg miesięcznie żeby jeszcze dobrze się czuć i to jest taki max

19.02.2017 21:17
13.3
zanonimizowany305250
161
Legend

20 kg w 2 miesiące to nieco ponad 2 kg na tydzień, to zdecydowanie za dużo. Chudnąc należy od pół kilograma do kilograma tygodniowo - choć jak się jest konkretnie otyłym, to można półtora. A z twoim tempem to radze zbadać woreczek żółciowy, bo taka szybkość w gubieniu tłuszczu zapewne ci go rozpieprzyła. Już nawet nie mówię o efekcie jojo czy zwisającej skórze (ale to znów tylko u otyłych osób).

19.02.2017 21:30
13.4
zanonimizowany1183921
15
Senator

Jaka katorga? Miałem trudny 45 minutowy trening interwalowy na biezni o to jemu w 70% zawdzieczam ten sukces. Bieganie interwalowe to nie tylko spalanie tluszczu podczas biegania tylko spala do 48h. Ze 105 spadlem do 85. Teraz waze 78 i nie mam zadnych efektow jojo.

19.02.2017 21:17
Lechiander
14
1
odpowiedz
Lechiander
98
Fuck Black Hole

Jak mawiała moja babcia:
Śniadanie jedz za dwóch, obiad za siebie, a kolację oddaj wrogowi lub komuś innemu. ;)

Forum: Zrzucenie brzucha a kolacja