Świetne gry, które słabo się sprzedały
Tak, bulletstorm się nie sprzedał, bo nie podążał za stadem, za to spec-ops się nie sprzedał bo podążał za stadem. Super wnioski.
A propos Deus Ex - może to znak że gracze wreszcie (trochę) zmądrzeli? Nie wiem jak cały rynek ale w moim przypadku zadziałał mechanizm obronny przed praktykami branżowymi. Nie jest to gra super wyczekiwana, a że wydadzą do niej pierdyliard DLC, to równie dobrze mogę trochę poczekać, gier jest mnóstwo, a kiedyś będzie promocja na wersję GOTY to sobie kupię. A jak nie będzie to i tak nie duża strata. Tak samo mam ostatnio coraz częściej, choćby FF15.
Alpha Protocol był świetny, z marszu przeszedłem go dwukrotnie. Raz na normalu, później w czymś stylu NG+ na najwyższym poziomie trudności. Za każdym razem bawiłem się doskonale. Szkoda, że nie powstała kontynuacja. Jakby co to gdzieś na pendrive mam zapisy, choć wątpię czy będę miał okazję z nich skorzystać. Jeśli chodzi o Bulletstorma to polscy twórcy chyba wyprzedzili trend powrotu do staroszkolnych strzelanek. Dopiero teraz za sprawą nowego Wolfensteina i DOOMa Bulletstorm miałby szanse odnieść sukces. Podobno szykowany jest remaster, więc kto wie... Nowy Deus Ex zapowiadał się znacznie bardziej okazale od Buntu Ludzkości, a dostaliśmy dość podobną grę. Wydawało się, że Edios po sukcesie Human Revolution rozwinie skrzydła, a zagrał dość bezpiecznie.?
Jak to porzucono B:G&E 2? przecież potwierdzono go na switcha
To czy BG&E2 zależy od
-źródła
-czyim fanboyem jest piszący (Nintento, Ubi etc.)
-strony
-wiatru
-grawitacji (siły z jaką wpada kawa do przełyku)
Alpha Protocol nie sprzedał się dlatego, że kiedy był już gotowy i wyłożono grubą kasę na promocję... postanowiono, z dupy go przenieść na poł roku później, kiedy rzekomo będzie mniej gier. Gra wyszła i po prostu mało kto o niej wiedział. I wcale nie chodziło o otwarty świat, który w tamtym czasie nie był jeszcze aż tak popularny.
Kolejna sprawa, Titanfall 2. EA wypuszczając TF2 obok BF1 owszem, strzeliło sobie w stopę ale bardzo słabo. DICE bezposrednio należy do elektroników, zaś grę Respawn tylko wydają. Równie dobrze mogli zagrać w taki sposób, by studio straciło na wartości i po prostu je kupić.
Za dużo trochę w tym materiale "wydaje mi się".
Co do Deus Exa to akurat oczekiwania wśród fanów marki były duże, po pojawieniu się cinematic trailera był spory hype, a potem Square Enix zaczęło walić jakimiś słabymi zagraniami z przedsprzedażowymi pakietami, z których się potem rakiem wycofali po oburzeniu graczy. Gdy gra wreszcie wyszła (i to na steamie z dziennym opóźnieniem w stosunku do wersji pudełkowej) okazało się, że są w niej nieszczęsne mikropłatności, co odbiło się to dość dużym echem, jakby tego było mało, to nawet na lepszym sprzęcie chodziła na początku słabo, a w pewnym momencie się po prostu wieszała, co przez jakiś czas uniemożliwiało jej ukończenie. Nawarstwiło się wręcz skandalicznie, co się przełożyło na opinie graczy i nic dziwnego, że ludzie podchodzą do tej gry nieufnie. Dla mnie żal, bo uwielbiam tę serię za rozgrywkę i klimat, ale mimo całej sympatii trudno było nie poczuć się nieco zrobionym w konia:(.
Nie rozumiem zachwytów nad Beyond Good & Evil. Dla mnie ta gra właśnie była typowo "raymanowa", tylko z innymi bohaterami. Nie było tam żadnej głębokiej fabuły, a styl graficzny dokładnie pasował do gry "raymanowej". Bawiłem się dobrze, ale gra nie była ani wybitna, ani przełomowa.
Alpha Protocol był świetny - myślę, że powodem przez który się nie sprzedał, była po prostu słaba kampania reklamowa.
W resztę "tych nowszych" tytułów jeszcze nie zagrałem, ponieważ a) nie zdążyłem zaktualizować jeszcze sprzętu i b) jest masa tytułów po prostu nieco lepszych, które trzeba przejść w pierwszej kolejności. Przykładowo taki Deus Ex - w część wcześniejszą bardzo przyjemnie się grało, ale nie mogę powiedzieć, żeby mnie jakoś szczególnie porwał - 2gi raz go nie przejdę (prędzej bym się zabrał za 2gie przejście Alpha Protocol). Bulletstorm - nie zagram w niego, z tego względu, że po prostu lubię gry fabularne - a gdy z rzadka mam ochotę na "bezmyślną" strzelaninę, wolę wrócić do takiego CSa.
Osobiście uważam, że wspomniane tytuły miały słabo przeprowadzoną kampanie marketingową co przyczyniło się do słabszej sprzedaży ale nie w każdym przypadku. Beyond odstraszyło stylistyko ale w tym samym roku mieliśmy wysyp świetnych gier i gracze nie byli przygotowani mentalnie i finansowo ( swoją drogą sam zagrałem w tytuł dopiero w 2010 lub 11 tylko dlatego, że oczytałem się że jest to najbardziej niedoceniana gra poprzedniej generacji). Alpha Protocol miał olbrzymie wady techniczne, które odstraszały sam pamiętam ile się użerałem z tytułem ale grałem bo gra jest dobra ( system zapisu był fatalny) i żeby grę docenić trzeba ja ukończyć kilka razy a nie każdy ma czas i chęci ogrywać ten sam tytuł. Buletstorm miał jedno poważną wadę - mutli a raczej jego brak w grze występowało jedynie coś na miarę trybu hordy w copie nie był normalnego deathamtha. Spec ops the line nie zachwycał graficznie ani technicznie a jak wspomniał autor klimatu i uczucia jakie towarzyszy graniu nie da się przekazać na gameplayach ( pamiętajmy nie było wtedy wielu letsplayerów). Co do Deusa nie wypowiadam się nie grałem i nie wiem ale mnie odstraszyła polityka wydawcy zanim gra wyszła wiedziałem już o DLC z fabuły i podejrzewam ze wycięto je z gry jak to było w pierwszej części. Titanfall - jak wspominał autor wiele złych decyzji, data premiery, zbyt słabo promowany tryb dla pojedynczego gracza , sam kojarzyłem grę jako multi a o singlu dowiedziałem się z filmików heda. Na marginesie wspomnę, że grałem w beyond, Alpha , Spec ops i buletstorma i polecam wszystkim graczom gry są świetne. BTW: warto by wspomnieć o ENslave : odysey to the west- świetna gra ze słaba sprzedażą. Kindom of amalur, Jets set radio czy Max Payne 3.
Setki tysięcy graczy na serwerach w Call of Duty Infinite Warfare ? No na pewno nie na steamie xD Wątpię by na windows store było lepiej. Co do konsoli to nie mam danych.
To czemu Alpha Protocol się nie sprzedało, jest chyba oczywiste. Już po samych fragmentach gameplayu w tym filmie widać, że ta gra to gniot. Nazwanie jej mianem, "świetna gra" to chyba żart.
Alpha Protocol, prawdziwa perła. Mam nadzieję, że Obsidian wróci kiedyś do tego tytułu ewentualnie coś nowego w tym stylu stworzy. Tyle lat minęło, a żadna inna gra nie zbliżyła się do skonstruowania takiego mechanizmu gdzie wybory gracza mają taki ogromny wpływ na fabułę.
Grę ukończyłem 2 razy i były to kompletnie dwie różne historie.
Gracze nie chcąc dobrych gier?
Oni to wiedzą
spoiler start
Kocie
spoiler stop
Czy Call of Duty to taki pewnik to bym nie powiedział. Kupiłem Black Ops 2 dla multiplayera. Co dostalem? Brak dedykowanych serwerów. Efekt? Gra za 60 zł wisi na Steamie z przegranymi 30- stoma minutami.
Spec Ops: The Line ograłem na PS3 gdy była w PS Plus. Fajna gierka z ciekawą fabułą i ciężkim klimatem. Z chęcią zagrałbym kiedyś w sequel.
Dobre gry sie slabo sprzedaja bo wszyscy kupuja Fife i COD.
Nowy DeusEx to nie jest swietna gra, co najwyzej dobra. Brak tego "czegos" klimatu "zlotych swiatel" ktore usuneli w ktoryms patchu z pierwszej czesci tez... dla mnie to zabilo te produkcje, zrobila sie jakas taka nijaka jezeli chodzi o klimat.
Ja bym jeszcze wspomniał o Singularity, które było naprawdę świetne a tak zapomniane...
Z wymienionych tytułów najbardziej szkoda chyba Titanfall'a 2 i drugiego Deus Ex'a...