Pierwsze wrażenia z Prey
Gra opisana raczej w superlatywach. Nie było się do czego przyczepić?
Mnie ten materiał całkowicie kupił. Gra zapowiada się wybornie i czuję że nie będę zawiedziony.
Zastępca HL3. Dla mnie szansa na goty, ale to dopiero granie pokaże. Nawet jak będzie denuvo, łykam jak pelikan :) Mało tego, czuję drugi raz w życiu preorder :D
Nadal nie jestem przekonany, wszystko już zdradzili, w trailerze, tak prostu z mostu i w materiałach mimicy wyskakują, wolałbym, aby to było ukrawane, aby robili z tego klimat, a tak, już wszystko jasne.
Wypowiedź fanboya System Schocka, który jednostronnie ocenił grę "Prey", no ja wolę obiektywne opinie niż jednostronne, dlatego też w podjęciu decyzji czy zakupię tę grę czy też nie, nie będę brał słów tego kolesia pod uwagę. Parafrazując "prawie zawsze widzimy jak mimik wbiega do pomieszczenia, a gdy wchodzimy do niego, to go nie ma" Moim zdaniem właśnie ten aspekt zabija atmosferę, i poczucie strachu, bo wchodzimy gdzieś wiedząc doskonale że stwór tam jest, tylko nie wiadomo gdzie, a moim zdaniem to bardzo dużo zmienia w odczuwaniu poczucia strachu.
jestem fanem systemshock`a ze szczegolnym naciskiem na ss 2, jak i serii thief I i II. w mojej prywatnej liscie najlepszych ponadczasowych gier na pieca zajmuja bardzo wysoka pozycje w pierwszej 10. o ironio, pierwsze miejsce zajmuje doom 2 ktorego nie lubie, ale doceniam za dokonania w dziedzinie rozwoju gier komputerowych. z bioshock`em mam taki problem, ze uwazam to za popluczyny - scinki bardziej lub mniej udanych pomyslow po systemshock`u. prey`a uwazam za bardzo niedoceniana gre. jedna z ostatnich gier strzelanek z warstwa fabularna, ktora prostymi zagadkami logicznymi na poziomie pol-idioty zmuszala do minimalnego wysiluku intelektualnego - do myslenia. z nowym prey`em wiazalem spore nadzieje. na marginesie, dobrze za anulowano wczesniejszy projekt. z ta wersja tez mam problem. tu sie nic nie klei, wszystko jest bardzo chotyczne. z tego co widze na przedstawionym materiale projekt poziomu, tez nie zachyca. nie jest dobrze zrobiony, ale dobrze zagospodarowany (elementy typu - stol, krzeslo, kubek po kawie itd...). mam bardzo mieszane uczucia. raczej, nie na takiego prey`a czekalem. mam swiadomosc ze to bardzo ograniczony wycinek gry, to bardziej odpycha niz zacheca. mam nadzieje ze sie myle, to moze byc jedno z wiekszych rozczarowani roku.
Nie wiem co ludzie widzą w tej grze, jak dla mnie wygląda dramatycznie słabo. Nawet nie chodzi mi o samą grafikę, choć ta jest bardzo uboga i sterylna (zwłaszcza początkowa scena przelotu śmigłowcem nad miastem, swoją drogą kolejny przypadek masakrycznego downgradu). W Dishonored oprawa też była nie najwyższych lotów, ale gra za to miażdżyła designem lokacji, projektem świata.
Natomiast Prey wygląda jak "typowy generyczny shooter 59321", których mam już po dziurki w nosie. Łażenie po opuszczonych biurowcach o monotonnym wnętrzu jest jeszcze do przyjęcia w takiej grze jak Deus Ex, ale tam gra jest rozbudowana pod wieloma innymi aspektami. Tutaj mamy marną strzelaninę nie mającą nic wspólnego z pierwowzorem i bardzo mi to wszystko przypomina średniaki pokroju Killzone: Shadow Fall, czy ostatniego Homefronta.
Bo to gra dla fanów pierwszego half Life'a a nie rozbudowanych erpegów. Co widzą? Wciąga, jak rzadko który tytuł, a to ważniejsze od sztucznie naszpikowanych elementów
Ale takich gier nam potrzeba. Do relaksu nie tylko samdboxami i skradankami i trudnymi grami człowiek żyje. Fajnie pograć w dobra odprezajaca grę.
W zasadzie trudno stwierdzić, co Arash miał na myśli :P