"Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia.
... Niemal całe życie na Ziemi zostało unicestwione. Niszczycielska siła atomowej iskry skrzesanej przez ludzkie ręce szybko wymknęła się spod kontroli. Kolumny radioaktywnego ognia przetoczyły się przez świat. Kontynenty zostały spowite przez płomienie i połknięte przez wrzące oceany...
... Cisza i mrok opanowały planetę, rządząc niepodzielnie przez wiele lat. Tylko nieliczni przetrwali zagładę. Niektórzy zdołali znaleźć bezpieczne schronienie w ogromnych, podziemnych Kryptach..."
Uff, się napracowałem. Miesiąc nie mój :) Jak Wam się podoba moja makieta w klimatach Post-apo/Fallout ?
Wszystko sam malowałeś?
Podoba mi się, choć ten Razorback trochę się wyróżnia, ale to może zboczenie z młotka.
PS: Jest sklep z figurkami sprzedaje całkowicie NIE inspirowane falloutem, które wcale NIE naruszają własności intelektualnej pewnej firmy. Tak tylko jakbyś chciał pójść w na całość.
Tak, wszystko malowałem sam :) Można zobaczyć cały proces na blogu - link na zdjęciu.
Co to za sklep ? :)
Sprawdziłem bloga, kawał dobrej roboty.
Sprawdź "Brother Vinni's"
Sympatyczny choć posiadają "specyficzny" asortyment.
Kolejna super makieta, od twojego pierwszego posta na forum śledzę twój blog, liczę na jakieś nowe makiety w niedalekiej przyszłości.
To jest już wiele lat po zagładzie, przyroda zdążyła się odrodzić.
bardziej jak stalker to wyglada ale nie zmienia faktu ze ladne
Wygląda świetnie. Po tych fotach można by nawet rzec, że jest to prawdziwe i autentyczne miejsce tyle, że zdjęcie z jakimś filtrem, retuszem itp. :)