Gry, które z ukrycia oceniają zachowania gracza
Brak JORDANA :D można oglądać!
@Orek666 Zobacz swoje wszystkie komentarze , wiesz , może skoro on nie odejdzie to chociaż ty zrobisz nam przysługę ?:)
Wszyscy wiedzą że "klasyczne" systemy dobro/zło są do kitu, ale twórcy i tak z nich korzystają. Najbardziej zapadła mi w pamięć jedna sytuacja z chyba pierwszego KOTORa: Paru drobnych rzezimieszków napada handlarza. Mogę to zignorować lub zainterweniować. Co zrobiłby zły, chciwy lord Sith (taką postać usiłowałem stworzyć)? No tak, za cenę kilku trupów dostanę pewnie nagrodę pieniężną, dług wdzięczności u bogatej osoby i jeszcze będę mógł wszystkich oszukać jaki to jestem dobry. ZONK! Pomagasz ludziom (poprzez mordowanie rabusiów, trochę sroga kara za próbę wymuszenia) = dostajesz punkty jasnej strony.
Początek Chrono Triggera i działania nie polegające na komendach, a naturalnych odruchach gracza. Te oceniane są potem w sądzie i choć nawet pozytywny wyrok nic nie zmienia jest to chyba jedna z nielicznych (a może jedyna) gra, która ocenia gracza w tak naturalny sposób, a nie poprzez wybór dialogu czy zabicie/nie zabicie. Nie mówiąc już o tym, że można naprawić świat lub nie, cofając się w czasie i to nie gra nas za to oceni, to my mamy satysfakcję czy pomożemy postaciom, które polubiliśmy czy nie.
spoiler start
Nie podoba ci się główny bohater? Proszę bardzo, możesz go nie wskrzeszać i skończyć grę bez niego. Chcesz wybaczyć głównemu złemu (czyżby?), proszę bardzo, od teraz masz go w drużynie.
spoiler stop
To była wielka gra, jedyna w swoim rodzaju, pełna takich smaczków. Tylko Planescape było stać na podobne akcje. Warto wspomnieć o KOTORach, szczególnie pierwszym. No a potem? Długo długo nic.
@Orek666
hehe, no nie do końca brak.
Dziwna niechęć, którą spamisz jest irytujaca - pls, przestan, bo to niczego nie wnosi.
raczej chodzi mi o to że Jordan nie nadaje sie na prezentera i nie chcę go oglądać jak duża część ludzi którzy ogladają tvgry.
Natomiast to czy bierze udział w realizacji jest mi obojetne o ile się w tym sprawdza :) Jeśli się sprawdza dobrze i bierze udział w tym materiale pośrednio/ przygotowanie, montaż etc to jest to plus i należy mu sie duży szacun.
nie chcę go oglądać
To tego nie rób.
Co do Baldursów, to problem z rozróżnieniem dobro/zło był nawet jeszcze bardziej widoczny. Złe wybory w questach to było najczęściej "zabij wszystkich" i spłycało rozgrywkę. Pewnie też z tego względu, przekładało się to na balans w postaciach pobocznych, które mogły dołączyć do drużyny. Właśnie "złe" postacie były najsilniejsze i "najczystsze" klasowo.
Bardzo fajny materiał. Grałem w Metro 2033 i przeszedłem ją na oba sposoby. Za pierwszym razem oczywiście ze złym zakończeniem. Sam do wszystkiego doszedłem , zaglądałem do każdego zakamarka w każdej lokacji. Robiłem wszystko co można, słuchałem, oglądałem i pomagałem. Beż żadnego przewodnika z Youtuba. Nie wiedziałem jednak, że brak tych czynności blokuje dostęp do dobrego zakończenia. Gram teraz też w Dishonored, ale jeszcze nie przeszedłem. Wykonuję akcje pacyfistyczne i jestem ciekaw jak to się zakończy.
Jakoś oglądając ten materiał cały czas miałem w głowie stare, poczciwe Black & White gdzie to od Nas zależało jakim będziemy bogiem i odpowiednią postać przyjmowała nasza ręka i pupilek :D
Wow, nawet nie wiedziałem, że w Metro: Last Light był taki system...