Nie jestem komórkowym geekiem, ale w końcu przychodzi taki czas, że trzeba zmienić telefon.
Przeglądając oferty najbardziej rzuciły mi się w oczy dwa telefony w stosunku ceny do jakości - pierwszy to Samsung Galaxy S5 za 700pln, drugi Iphone 5S (wersja 32gb) za 800pln.
Z tego co wyczytałem, pod kątem technicznym azjatyckie urządzenie wygrywa w każdej kategorii, aczkolwiek to co mnie odrzuca to gabaryty.
Owszem - telefonu często używam do przeglądania internetu czy sprawdzania maila, ale mimo wszystko, ekran powyżej 5 cali to już dla mnie za dużo. W tym przypadku dobrze wypada Iphone - mały, lekki, poręczny.
Od telefonu nie oczekuję fajerwerków (gdybym tego szukał, nie kupowałbym 3letniego telefonu), tylko bezawaryjności, szybkiego oprogramowania oraz małych rozmiarów. Wydaje się, że Iphone pasuje idealnie, jednak czy w tej cenie warto?
Jeśli przeszkadzają Ci gabaryty S5 to śmiało możesz brać iPhona, generalnie oba to wciąż zaskakująco solidne telefony - dobre przykłady aby pokazać jak bardzo zwolnił postęp od momentu wprowadzenia na rynek LG G2/Nexus 5.
Samsung będzie miał sporo lepszy aparat, iPhone znacznie lepszy support po stronie software'u, chociaż jak lubisz grzebać to spokojnie możesz wrzucić LineageOS na Samsunga, czyli praktycznie stock Android 7.1 ('oszukany Pixel/Nexus') z lekkimi poprawkami. S5 chyba nie dostanie oficjalnego Nougata, ale dla kogoś kto nie jest 'power userem' nie powinno mieć to dużego znaczenia - security patche chyba lecą do dziś.
Jakbym miał sam wybierać w takiej kwocie to chyba brałbym chinola (Redmi 4 Prime - 4100mAH + Snapdragon 625 - bateria na 12h katowania, czy realnie 2-3 dni normalnego użytkowania, metalowy, full HD) ale wszystkie z powyższych są do dziś naprawdę przyzwoite.
Będziesz zadowolony czego nie kupisz, szczególnie jeśli nie oczekujesz cudów.
