Powroty do starych kultowych gier bywają bolesne, ja postanowiłem niedawno zagrać znowu w NFS U2, i jestem zachwycony!
Gra nadal robi dobre wrażenie graficzne, ( może dlatego ze mam sentyment do grafiki z gier tamtych lat ), kariera, wyścig za wyścigiem wciągnęła mnie jak odkurzacz Vampyr brudy z dywanu babci za czasów PRL.
Dawno żadna gra nie sprawiała mi tyle przyjemności!
A i ten soundtrack!
Wracajcie do Bayview Golowicze!