Jest taki wiersz Szymborskiej:
"nic mi się nie chce
wiele rzeczy nie ma znaczenia
bo nie ważne jak się człowiek stara
i tak mało się zmienia "
Właśnie odkurzyłem starego xboxa żeby zagrać w GTA IV.
Poprzednia generacja konsol to było coś. Wkładasz płytę do napędu, 4MB opcjonalnej aktualizacji i grasz. A teraz... przychodzę do domu z płytą, instaluje, aktualizuje kilka-kilkanaście GB. W międzyczasie można coś zjeść, napić się(w zależności jaki kto ma internet).
Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...
Kiedy nic się nie chce, to znak, że wszystko się osiągnęło i wszystko się ma. Szczęściarzu.
Zazwyczaj jak musze to mi sie nie chce. A jak nie musze to wtedy mi sie chce.
http :// www. ipla.tv/Swiat-wedlug-kiepskich-odcinek-159/vod-24049 ten odcinek zawiera odpowiedź na twoje pytanie (usuń spacje).
Jestem osobą tak leniwą że nawet nic mi się nie chce. Nie mam potrzeby realizowania się jakoś, jak bym mógł to cały dzień bym przesiedział na dupie a później spać, byłbym szczęśliwy ;d
Jak byś mógł ? Przecież cały dzień od kilka lat tak wygląda twoje szare życie.
Lepiej chcieć życie staje się lepsze.
Ale najlepiej chcieć i umieć.
Z autopsji wiem, że jak ma się za dużo wolnego czasu, to nic się nie chce i człowiek jest mało produktywny. Kiedyś tak miałem cały czas. Od dłuższego czasu praca, po pracy 2 godziny to czas, kiedy mogę się ogarnąć, najeść i spędzić chwilę ze znajomymi, później treningi, kolacja, prysznic i sen. Dzień wykorzystany na max. Weekendy to inna bajka, wiadomo.