ruchania
Niczego.
Do pełni szczęścia brakuje mi dobrze zdanej maturki i dostania się na studia. ;) A tak to jest git.
Jestem. Doceniam to co mam.
Tak, chociaz inni mi wmawiaja, że nie.
Nie do końca. Moje plany jeszcze nie są zrealizowane. Rok temu zdałem maturę, udało mi się dostać na służbę przygotowawczą i podpisać kontrakt z NSR, mam prawie pewny staż a w wakacje mam nadzieje już zostać zawowodywym. Jak się uda, to wreszcie będzie mnie stać na studia zaoczne, a że będę miał prace to będę mógł wybrać kierunek, który mnie fascynuje.
A jak mnie szczęście nie opuści, to za rok wreszcie pojadę na wycieczkę w jakieś egzotyczne miejsce. Mogę mieć małe, biedne mieszkanie, ale realizować marzenia po prostu będę konsekwentnie :)
Nie, nie mam kasy, nie robię tego co bym chciał w życiu, łysieję ( tak tak, dla metala to tragedia )
Zależy, jak definiujesz szczęście. Uważam, że prawdziwe szczęśliwy na tym łez padole jest tylko ten, kto poświęca swoje życie na to, do czego został powołany czyli ten, kto żyje w poczuciu sensu i wartości swojego istnienia.
Nie czyni szczęśliwym ani kasa, ani beztroskie, przyjemne życie, ani spełnienie marzeń, ani realizacja własnych planów życiowych. Ale o tym każdy się przekonuje indywidualnie.
Nasza Polska polityka i te inne sprawy mnie dobija bardziej niż widok na zmarłe zwierzęta.
Dopóki wszyscy nie zaczną się kochać, szanować i dbać o to by każdy właśnie był szczęśliwy to bycie w pełni szczęśliwym jest niemożliwe, nie ważne jak bardo komuś się wydaje że jest.
Myślę że tylko utopia na skale świata może nas uratować, bo na razie nie potrafię zrozumieć większości ludzi i tej zawiści, zazdrości i skurwysyństwa.
Czasami mam wrażenie że jako człowiek nie pasuje na tym smutnym świecie, a większości ludzi po prostu jest straszna w tym co robi ze swoim życiem, a przy władzy często i innych.
Więc nie, nie potrafię być na razie szczęśliwy, za to staram się trzymać optymizm bo tylko to można zrobić w takiej sytuacji.
Pokój ludzie, miłego wieczoru ;)
Pewnie że tak.
Przecież żyje w Polsce gdzie wypłaty są ogromne a ceny tak śmiesznie niskie że aż strach. :/
A na poważnie:
Tak....widząc jak inni mają naprawde przekichane---Ukraina, Syria, Irak, Libia itd
Polska nie jest bogata ale przynajmniej Niepodległa i Nasza.
I z tego powinniśmy być dumni.
Aha i jestem za PiS-em (głosowałem na nich ) bo uważam że robią dużo dobrego. I jak bedą następne wybory to też oddam na nich Swój głos.
Wyjdź spod stołu i przestań słuchać wąsatego wujka Mietka.
Czasu na robienie tego, co się chce. Za dużo czasu zajmuje mi praca. Gdybym jej nie miał, a miał chociaż te 2 tysie na rękę, bym był szczęśliwy.
Jak wam sie nie podoba tu życie to proponuję emigrację do Syrii lub Iraku. Zrozumiecie tam co straciliście i przylecicie do Polski na piechotę. :)
...rządy komunistów...mojego dziadka oficera polskiego wojska zamordowali w 1945 roku sowieci, a ja ironia,,, w stanie wojennym, będąc w wojsku 'ludowym' musiałem "patrolować" ulice pewnego miasta...czytając pewne wątki, tematy, wypowiedzi młodych ludzi na tematy polityczne i nie tylko,,, na tym forum, to trudno być szczęśliwym .........ale ...? co tam i tak mnie nie zrozumiecie, a mi się 'dostanie'...