Soundmagic ES18.
W domu po kilka godzin non stop w dokanałówkach chcesz siedzieć? Nie szkoda uszu?
Jego uszy - jego sprawa. Zresztą, są ludzie którzy są w stanie kilka godzin w dokanałówkach siedzieć.
SuperKotlet--> Przecież to jeden z głupszych mitów, ten że dokanałówki bardziej niszczą słuch. Nie wiem jakich Wy używacie, ale ja na swoich słucham dużo ciszej bo taką zapewniają mi izolację od dźwięków zewnętrznych.
Jak potrafisz się powstrzymać przed tym żeby dać głośniej to w porządku. Ale nieumiejętnie używane mają bardziej destrukcyjny wpływ na słuch niż inne typy słuchawek. Izolacja jest fajna jak się np. podróżuje komunikacją publiczną, w domu raczej niepotrzebna. Poza tym przy częstym używaniu dokanałówek uszy się szybciej i bardziej brudzą (przynajmniej ja tam mam). Dla mnie to są słuchawki typowo outdoorowe. W domu najwygodniej w nausznych zamkniętych (minimalną izolację też zapewniają).
Philips SHE3590 (edycja z okrągłymi tulejkami)
http://www.audiofanatyk.pl/polecane-sluchawki-przenosne/
SHE super sluchawki! na prawdę z całego serca mogę polecić.
Tylko uważaj na kabel przy jacku
Gnie sie w kieszeni i pęka. Rozwaliły mi sie i tak dopiero po 2 latach ;)