Świetny cRPG Neverwinter Nights w wersji Diamond jest za darmo do pobrania na platformie GOG!
Z tym świetnym to bym nie przesadzał. Podstawka i pierwszy dodatek są nudne jak flaki z olejem - klasyczne Bioware. Dopiero w drugi dodatek, Hordes of the Underdark, można grać bez zgrzytania zębami a nawet dobrze się bawić.
NWN ma jednak coś wybitnego - moduł multi w którym można organizować klasyczne sesje rpg wraz z mistrzem gry, etc. No i potężna ilość modów. Dla tych funkcjonalności zdecydowanie warto, a Bioware'ową kampanie (poza HoU) w zasadzie z góry można odpuścić.
Cyniczny Rewolwerowiec [2]
NWN ma jednak coś wybitnego - moduł multi
Co do gry samej w sobie, to podpisuję się pod twoją opinią obiema rękoma. Ale osobiście najwięcej frajdy zapewnił mi edytor. Programista i moder ze mnie żaden, lecz edytor Neverwinter Nights jest tak przystępny, że swego czasu spędziłem w nim więcej godzin niż w samej grze.
I tylko można żałować, że BioWare nie udostępniło (podobnego) edytora do Knights of the Old Republic lub Jade Empire. Tak, wiem - te dwie gry nie mają multi, no ale w końcu - żeby ograniczyć się tylko do gier BioWare - pierwszy Dragon Age multi też nie ma, a edytor otrzymał.
PS
A NWN za darmochę na GOG.com już otrzymałem przy okazji pre-ordera Wiedźmina 3. :P
Pamiętam jak robiłem swoją fabułę ale nie udało mi się jej wydać przez zepsuciem kompa w 2009r
Nawet wrzuciłem easter egga, otóż w jednym zaułku w śmetniku(Beczka) można znaleść czerwone ubranko co pozwala rzucać czar pajęczyny :) to miał być ukłon do Spider mana i tego zeszytu gdzie Peter parker porzuca kostium.
@Cyniczny Rewolwerowiec
Zgadzam się co do podstawki, zarówno walka jak i fabuła to flaki z olejem. Pierwszy dodatek jednak jest nieco lepszy od podstawki. Drugi zaś przedstawia jak gra mogłaby i powinna wyglądać od samego początku. Lepiej poprowadzone dialogi, lepsze opisy, ciekawsza fabuła i generalnie lepsza dynamika gry.
Niestety dawniej ta gra mnie odpychała (dlatego też multi całkowicie mnie ominęło), a dzisiaj nim przeczytałem Twój komentarz zdążyłem przejść podstawkę i pierwszy dodatek, a niebawem skończę drugi >,< Wszystko z racji ciekawości jak dawniej wyglądały 'hardcoreowe rpgi', czy ogólnie rpgi. Tak wiem, Fallout, BD, PT i ID są bardziej wskazane w tym celu, jednak od tych tytułów toporność odpycha mnie już całkowicie. Jeśli jest tu ktoś, kto chciałby podzielić się swoimi wrażeniami z tych gier to z chęcią poczytam :)
Jedyna gra RPG z systemu dungeons i dragons gdzie spędziłem mnóstwo czasu. O wiele lepsza gra niż konkurencyjny w tamtym czasie morrowind wg. Mnie