Witam. Zakupiłem telefon Samsung S7 i zastanawiam się jak mam przeprowadzać ładowanie tego telefonu żeby bateria trzymała jak najdłużej ? Słyszałem żeby nigdy nie dopuszczać do rozładowania się baterii całkowicie, minimum to 15-30% i ładować do maks. 90%. Poradzi ktoś ?
po pierwsze to formowanie a nie formatowanie
po drugie to takie urban legends to co napisales.
Nowych baterii nie ma potrzeby formowac a rozladowywanie i ladowenie do odpowiednich wartosci to taka sztuka dla sztuki, nie majaca wiekszego znaczenia. Telefonow z bateriami typu ionowo-litowe mialem juz sporo i kilka kilkuletnich sztuk mam nadal w posiadaniu. W wiekszosci, nawet po kilku latach oryginalna bateria nadal trzyma ponad dzien przy normalnym uzytkowaniu.
Do 100% można z powodzeniem ładować ? A co jakbym np. zostawił telefon na całą noc podłączony do ładowarki ?
Niby tak ale na logikę to wystarczy, że spadnie w nocy do 99% i znowu się do 100% będzie ładować...
Polecam obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=_nbSBUBIKmA
W skrócie: ta logika jest błędna, działa to trochę inaczej. W nocy bateria nie będzie się rozładowywała, bo telefon będzie korzystał z ładowarki jako głównego źródła zasilania. Więc bateria na tym nie ucierpi.
Sam akumulator będzie tracił na żywotności z biegiem miesięcy i, o ile nie rozładowywanie go do końca i nie ładowanie do 100% może przynieść jakąś korzyść, to jest ona marginalna i nie warta świeczki.
Nie ma potrzeby formatować baterii w nowoczesnych telefonach, są już sformatowane.
Nie ma również większego znaczenia czy go rozładujesz do końca.
Ładowanie nowych smartfonów jest inne niż kiedyś, same wyłączają się i włączają wtedy gdy tego potrzebują.
Jeżeli podłączysz do ładowarki naładowany telefon to po prostu nie będzie się ładował.
jeżeli chodzi o te 99% to poziom lądowania jest niższy, żeby zaczęło się lądować musi być większa różnica niż 99% - 100%
Ale to oczywiście zależy od firmy, Samsung S7 jest dosyć nowoczesny i ma wszystko to co potrzebujesz żeby się nie przejmować ładowaniem.
Problemy z baterią powinny ci się pojawić najwcześniej za kilka lat normalnego używania.
Formowanie baterii Li-Ion i Li-Po nie ma żadnego uzasadniena, nic to nie daje. Podobno najlepiej nie dopuszczać do rozładowania się baterii do zera, chociaż tyczy się to raczej sytuacji kiedy rozładowujemy baterię do zera po czym jej nie ładujemy tylko wrzucamy na dłuższy czas gdzieś do szuflady. W przypadku telefonu nie ma to większego znaczenia bo i tak jest użytkowany cały czas. Generalnie nie ma się co przejmować baterią. Ja w swoich sprzętach zawsze ładuję kiedy mi się podoba i nie widzę skutków ubocznych. Wiadomo że bateria z czasem będzie trzymała coraz krócej ale specjalne traktowanie niczego tu nie zmieni.
nie ma sie co obawiac o rozladowanie do zera, bo telefon wylancza sie przy stanie kilku procent baterii, bez wzgledu na to co pokazuje wyswietlacz.
Pamiętaj, że nie ładuje się baterii do końca, bo to po jakimś czasie znacznie skraca jej pojemność. W przypadku smartfonów, w których baterii sam nie wymienisz, sprawia spory problem. Niestety ciężko jest to ręcznie wymierzyć, ale są do tego zadania odpowiednie aplikacje..
http://technogadzet.pl/2016/11/24/accu%e2%80%8bbattery-wydluzy-czas-pracy-smartfona/
I co będziesz czatował przy telefonie by odłączyć go od ładowania w odpowiedniej chwili i zyskać 3% w ciągu roku? Beka.
Ja też nie widzę sensu w tym co podlinkowałeś. Jeśli od początku ładujesz tylko do 80%, to już na starcie masz mniejszą użyteczną pojemność baterii, bo nie wykorzystujesz jej pełnego potencjału. Kompletnie bez sensu.
Litości, bateria w telefonie jest po to, by korzystać z niej od 100 do 0%, a jak chcecie dłuższe działanie smartfona, to po prostu kupcie go z pojemniejszym ogniwem. Takie Xiaomi nawet w smartfonie za 500 zł daje baterię ponad 4000 mAh, która spokojnie wytrzymuje dwa pełne dni normalnego używania.
Musi być naładowana, bo inaczej się zasiarczy :D
To 30zł, a zużyje się w rok jeśli podłączać go kilkanaście razy dziennie.
Nie jest potrzebne. Formowanie stosowało się głównie akumulatorach niklowo-kadmowych (NiCd) ale nie stosuje się już ich i można je spotkać w starych urządzeniach.
Nie trzeba formować/formatować baterii. Ja w moim smartfonie tego nie robiłem i do tej pory akumulator działa jak trzeba. Jedyne co wkurza to to, że trzeba codziennie go ładować przy normalnym użytkowaniu. Ale taki to już urok smartfonów...
EDIT:
Dopiero teraz zauważyłem, że ktoś znowu odkopał temat :/