Od sztucznej skóry do gumowej kaczuszki - najbardziej absurdalne zagadki z gier
Świetny materiał! Niektóre zagadki są tak absurdalne, że aż śmieszne.
Świetny materiał! Jak zawsze ;)
Polecam sprawdzić grę na Androida (może też na iOS) o tytule Tricky. Mnóstwo niekonwencjonalnych zagadek :)
Dla mnie jedną z bardziej absurdalnych zagadek był wiersz z Silent Hill (1) z lokacji szkoła. Trzeba było go tak zinterpretować by zagrać odpowiednią melodie na pianinie aby dostać upragniony przedmiot. A wiersz był o jakiś ptakach :)
Z dość nietypową zagadką spotkałam się ostatnio w grze Chaos on Deponia. Żeby dostać się do siedziby ruchu oporu trzeba było... wyjść do menu głównego gry, wybrać ustawienia dźwięku i wyłączyć muzykę. :-D Nienawidzę zaglądać do solucji, ale ta zagadka mnie złamała. :->
W tej samej części był też dialog z mechanicznym psem. "Kto jest dobrym pieskiem?" "No nie wiem, może twoja matka?" XD
Z tego co pamiętam gra "Woodruff and the Schnibble of Azimuth" miała sporo absurdalnych zagadek w sumie jak i świat i postacie ;] Świetna gra ;]
Simon the Sorcerer 3D - W jednej lokacji mamy płytę CD którą trzeba włożyć do komputera. Niestety komputer nie ma przycisku do wysunięcia tacki CD. Co trzeba zrobić? Ano nacisnąć przycisk wysunięcia na własnym fizycznym pececie... oczywiście.
Dla mnie zagadką jest jak można wydać grę i od razu po premierze wydać DLC.
Absolutnie genialny materiał! Kacper jest genialny. Jego filmiki zawsze się fajnie ogląda.
Osobiście nie przychodzi mi do głowy żadna taka zagadka, ale mało gram w takie gry. W tych co grałem raczej aż tak absurdalnych zagadek nie było.
Kilka zagadek z Face Noir. W jednej z nich znajdujemy na początku lokacji gwizdek, który musimy użyć na jednej z wielu skrzyń znajdujących się na końcu lokacji. No kto by na to nie wpadł?
Dla mnie było zagadką z znalezeniem Krypty 13 w Fallout 2
Co prawda znalazłem ale to była.....atrapa :P a tak samą prawdziwą była na tacy robiąc podoczne zadanie ech!
Niezłe zestawienie, znalezienie niektórych bez poradników graniczy chyba z cudem!
Kacper jak zwykle pełen profesjonalizm. Odnośnie tematu, to przypomniało mi się by w pewnym momencie gry "Chłopaki nie płaczą" trzeba było... wyciagnąć igłę z siana :D Przypomniał mi się jeszcze...Tomb Raider 2, gdzie w pewnym levelu aby znaleźć złotego smoka trzeba było domyślić się, że gdzieś tam w levelu pośród tysięcy nieróżniących się od siebie bloków skalnych, trzeba było domyślić się, w którym on jest miejscu, a następnie wyciagnąć go, przejść przez powstałą tak dziurę. Ok, widzimy smoka, tyle że od niego dzieli nas przepaść. Na szczęście my mamy szósty zmysł i wiemy, że wystarczy przejść się po smoka korzystając....z niewidzialnego mostu :D