Witam,
posiadam kino domowe Philipsa. Jest ono podłączone do laptopa. Wszystko sprawowało się bardzo dobrze, aż do wczoraj. Nagle kino przestało grać. Słychać jedynie buczenie oraz dźwięk jakby "za mgłą", kilometry ode mnie. Buczenie to 95% tego co słychać. Dzieje się tak zarówno jak wybieram źródło "radio", jak też i przy wybraniu muzyki z laptopa. Co się mogło stać?
Podlacz do laptopa sluchawki, i zobacz czy tez bedzie buczec. Bedzie przynajmniej wiadomo po ktorej stronie lezy problem.
Zapomniałem napisać: nie jest to wina laptopa, bo podłączony do innych głośników gra OK. Raczej to nie są też same głośniki, bo głośnik od wieży podłączony do tego kina również buczy. Problem leży raczej w samym urządzeniu centralnym kina domowego, a nie w głośnikach, ale nie mam pojęcia co to jest. Włączone jakieś ustawienie (raczej nie...), czy może coś się "odlutowało" w środku. Wiem, że bez wglądu do środka nikt mi nie zdiagnozuje przypadku, ale może podobne objawy ktoś miał?
Pewnie puscily zimne luty. Czeka Cie wysylka na gwarancje (jesli jeszcze masz), lub wizyta w naprawie RTV.