Jesienna pobudka polskiej muzyki - 7 nadchodzących płyt
Ten nowy wokalista Blindead jest tragiczny. Brzmi niemal jak Rogucki :P Co do Organka to jestem nim bardzo pozytywnie zaskoczony. Myślałem, że to kolejny wypłosz robiący tandetne połączenie popu z pograniczem indie i lekkiego rocka dla młodzieży, a tu kurde blaszka całkiem fajna rzecz. A propos pobudki polskiej muzyki polecam Ci najnowsze płytki spod szyldu Instant Classic. LAM, Kristen, czy troszkę wcześniejsze Lotto to piekielnie dobra muzyka.
A tam tragiczny. Nie zgadzam się. Na razie tylko nie wiem, czy "nowy" potrafi tak wydrzeć japę, jak pan ex-wokalista. Wstawiony do tekstu numer bardzo mi wchodzi. A Roguc zresztą też nie jest złym wokalistą, moim zdaniem. Piszę to niezależnie od sympatii lub antypatii do Comy.
Co do polecanych rzeczy - Kristen właśnie leci ("Salto", na razie bardzo ładnie buja, szkoda że takie rzeczy najczęściej omijają Spotify), zaś jeśli chodzi o twórczość, w którą jest zamieszany Krzysztof Dys, to mam ją na radarze ze względów wszelakich :)
Jak to ma być pobudka, to sorki, może niech dalej śpi:-)
Jedyne co jest ciekawe dla mnie, to klip Mamy, ale wokal jak zwykle - irytujący.
Marudy :P Dzięki względnie szerokiemu spektrum zainteresowań muzycznych, mogę się na równi cieszyć np. z nowego Archive, z Blindead, panicza Podsiadło, co hipotetycznego nowego NIN.
Napisałem tu długiego posta, który niby został opublikowany, a go nie ma? Cóż, zatem streszczenie:
- Zalewski, Coma i większość tego gówna chuj.
- Riverside, wznowienie IRY (Ogrody!) i Thy Worshiper, wow.
- Acid Drinkers i reszta bez szału.
Chylińska wypuściła nowego singla. Może być niezła płyta.
A tam zaraz chuj. Gdybym tak uwazal, to by nie bylo wpisu. A tak jest wpis i sa komentarze. Przy okazji - zaluje straconego, dlugiego komentarza :'(
Chylinska zas juz ma cala plyte. Jak byl singiel, to od razu premiera calosci. Taka niespodziewanka. Posluchalem, szeroko udzie stylami. Zostaw mi najbardziej weszlo swym pazurem.
PS ale coma i meskie przyrodzenie... rzeczywiscie cos na rzecz byc moze :P
A zaraz, zaraz, a Pan szanowny o nowym Kulcie się nawet nie zająknął?
https://www.youtube.com/watch?v=xVFYD96iLq0
No i jeszcze to, coś jak Wolność Słowa 2.0:-):
https://www.youtube.com/watch?v=qRGcRUTicuw
No właśnie, nowy Kult może być fajny, klimat "Madrytu" też mi wszedł :P
Organek jest OK. Byłem nawet na jego koncercie w sierpniu, i grał całkiem fajnie Psychodela w "Nie lubię - mizantropia" bije cały album na głowę :P (no, może poza Kate Moss).
Coma się skończyła na Hipertrofii, ale kurde, jak już opisałeś takie gówno jak Podsiadło czy Zalef, to mogłeś osobny akapit dać o Comie ;P
No i... gdzie jest nowy Hunter? Który co prawda staje się coraz bardziej dosłowny i dosadny, szczególnie w tekstach, w porównaniu do poprzednich płyt... ale warto by było odnotować!
https://www.youtube.com/watch?v=CivOTXAOhrU
Pozdro ;)
Doceniam komentarze. O Kulcie w sumie rzeczywiście mogłem wspomnieć w ostatnim akapicie, ale jako że Kultu nie słucham, to nawet nie wpadłem na to, że może być coś nowego. Comy zresztą też nie słucham, ale o ich singlu usłyszałem. Oh well. No i zdecydowanie wolę pana Podsiadło (początkowo też byłem na nie, że co to niby ma być, ale strasznie się chłopak wyrobił) i pana Zalewskiego. Zdolniachy.
A dla zainteresowanych - nowy Organek. Dobra jazda w finale :) https://youtu.be/weibxsk9Oec