Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Avengers na Dzikim Zachodzie - recenzja Siedmiu wspaniałych

26.09.2016 13:40
Marder
1
Marder
249
Senator

W mojej opinii najlepsze w tym filmie to sceny wymiany ognia, muzyka i udźwiękowienie. Fabuła wiadomo znając klasyka trudno o jakieś zaskoczenie czy tajemnicę. Niestety poprawność polityczna również się udzieliła. W XIX wieku na Dzikim Zachodzie ciemnoskóry mężczyzna to raczej albo był niewolnikiem albo cholewy pucował a nie władał po mistrzowsku rewolwerem i piastował ważne stanowisko urzędnicze. Czarny charakter wypadł blado bez charyzmy. Gdyby poświęcono mu więcej scen takich ja ta pierwsza to zapewne odbiór tej postaci byłby inny. Reasumując remake "15:10 do Yumy" bardziej zapadł mi w pamięci.

post wyedytowany przez Marder 2016-09-26 13:44:42
26.09.2016 14:41
Fett
2
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Fett
233
Avatar

Nie do końca. Ten historyczny, a nie wykreowany dziki zachód to było prawdzie multikulti od szwedów po chińczyków. To, że jesteśmy przyzwyczajeni do białych cowboyów to raczej efekt tego, że w latach 50tych nikt ich nie zatrudniał w obsadzie filmów ;)

28.09.2016 00:20
2.1
3
_John_
5
Legionista

Dokładnie. Był nawet znany czarnoskóry szeryf Bass Reeves. Ba, jednym z

ojców rodeo jest Bill Pickett. Zgadnijcie jaki kolor skóry ? Można więcej

wymieniać. Stare, rasistowskie hollywood skrzywiło światopogląd

o dzikim zachodzie. W tamtych czasach nawet morderstwa były

marginesem.

26.09.2016 15:05
Kanon
3
1
odpowiedz
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

Każda seria z rewolweru

Hmmmm...

26.09.2016 16:49
eJay
😊
4
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Kanon, Denzel strzela tu szybciej niż Gatling ;)

27.09.2016 00:04
yadin
5
odpowiedz
yadin
102
Legend

Chamski skok na kasę. Dziwię, że odważono się nakręcić ten film. Od początku było wiadomo, że nie dadzą rady nawet zbliżyć się do oryginału. Mam na myśli western, a nie pierwowzór. Więc powtarzam jeszcze raz: chodzi mi o oryginał, a nie pierwowzór z kina japońskiego.

gameplay.pl Avengers na Dzikim Zachodzie - recenzja Siedmiu wspaniałych