Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Stłuczka a wezwanie policji

25.09.2016 19:27
Barthez x
1
Barthez x
201
vel barth89

Stłuczka a wezwanie policji

Hej wszystkim.

Mam proste, choć niejasne dla mnie, pytanie. Wczoraj przydarzyła mi się stłuczka

spoiler start

(mniejsza o szczegóły, ale starsza pani uderzyła w mój zaparkowany (!) samochód, oczywiście chciałem się dogadać spisać oświadczenie itp., ale że starsza pani oskarżała mnie o spowodowanie tego wypadku (xD) postanowiłem, że nie będę się z nią dłużej wykłócał na ulicy i wezwałem policję)

spoiler stop

, a pierwszy raz w życiu miałem sytuację taką, że nie pisałem oświadczenia, a wezwana była policja. Policja wlepiła pani kilka mandatów, orzekła bez dyskusji i jej winie (pomimo jej krzyków i łez, że przecież jak to tak, że to mój zaparkowany samochód spowodował kolizję) i... tyle.

Nie dostałem od nich żadnego kwitku... Byłem przekonany, że ubezpieczyciel starszej pani sam zgłosi się teraz do mnie. Teraz mam wątpliwości, nie mam żadnych danych starszej pani (była policja, więc to nie zginie), ale zwątpiłem.

Jak wygląda procedura dochodzenia odszkodowania z OC po interwencji policji?

25.09.2016 19:34
cswthomas93pl
2
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Poza tematem, ale ach te bydgoskie mohery.. :D ostatnio miałem podobną sytuację, babcia wymusiła, a jeszcze miała do mnie pretensje i wymachiwała ręką.

post wyedytowany przez cswthomas93pl 2016-09-25 19:35:16
25.09.2016 19:34
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany840667
28
Generał

Tak samo jak bez policji. Zgłaszasz szkodę, ubezpieczyciel sam wystąpi do policji o notatkę z miejsca zdarzenia.

25.09.2016 19:37
Barthez x
3.1
Barthez x
201
vel barth89

No tak... Tylko że ja nie mam żadnych danych tej kobiety. A nie brałem, bo byłem święcie przekonany, że to policja zgłasza.

Czyli teraz co... Do komendy wojewódzkiej, miejskiej? Po jakieś dane?

25.09.2016 19:40
yasiu
4
odpowiedz
1 odpowiedź
yasiu
199
Legend

Może najpierw zadzwoń do ubezpieczyciela?

25.09.2016 19:41
Barthez x
4.1
Barthez x
201
vel barth89

Swojego? Tylko po co? Bo nie wiem kto ją ubezpiecza...

25.09.2016 19:43
5
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Do ubezpieczyciela z czym zadzwoni, jak nie ma danych? Jeśli pamiętasz nr rejestracyjny jej samochodu to sprawdź na stronie UFG gdzie jest ubezpieczona. Jeśli nie pamiętasz, to idź na komisariat, w którego rejonie było zdarzenie, udaj się do dyspozytora i poproś, żeby ci dali notatkę ze zdarzenia. Jak podasz nazwisko, datę i godzinę to powinieneś dostać.

25.09.2016 19:43
_Luke_
6
odpowiedz
1 odpowiedź
_Luke_
253
Death Incarnate
post wyedytowany przez _Luke_ 2016-09-25 19:45:33
25.09.2016 19:46
Barthez x
6.1
Barthez x
201
vel barth89

Nope... Tzn. przy zgłaszaniu podawałem, ale nie pamiętam. No po prostu totalnie olałem temat spisywania jakichkolwiek danych, bo myślałem, że policja robi wszystko ;)

25.09.2016 19:46
PanWaras
7
odpowiedz
4 odpowiedzi
PanWaras
88
Legend

Dałeś trochę ciała, bo w Twoim obowiązku było spisać dane sprawcy, niezależnie czy była policja, czy nie. Teraz możesz zadzwonić do ubezpieczyciela, zgłosić szkodę i przekazać im informacje, że nie posiadasz danych sprawcy, policja była na miejscu i oni posiadają dane tej pani. Ubezpieczyciel skontaktuje się z policją, żeby potwierdzić czy takie zdarzenie miało miejsce i była podjęta interwencja oraz poprosi o przekazanie danych sprawcy. Może, ale nie musi to zrobić i zawsze możesz się udać na komisariat i poprosić o podanie danych sprawcy.

post wyedytowany przez PanWaras 2016-09-25 19:48:38
25.09.2016 19:47
Barthez x
😜
7.1
Barthez x
201
vel barth89

No kurde... Kolejny myśli, że zgłaszam do swojego ubezpieczyciela... :P

25.09.2016 19:49
PanWaras
7.2
PanWaras
88
Legend

Przecież od jakiegoś czasu przepisy się zmieniły i szkodę możesz zgłaszać u swojego ubezpieczyciela. Zadzwoń tam gdzie jesteś ubezpieczony i oni pokierują Cię dalej. Albo sami dojdą do danych sprawcy, albo sam będziesz musiał wyciągnąć je od policji.

post wyedytowany przez PanWaras 2016-09-25 19:52:07
25.09.2016 20:20
7.3
Piotrek.K
203
... broken ...

>>> Barthez x
Proponuje zaznajomic sie z pojeciem 'Bezposrednia Likwidacja Szkod' to nie bedziesz sie smial jak Ci ktos bedzie mowil, ze mozesz do swojego ubezpieczyciela sie udac.

25.09.2016 20:40
Barthez x
7.4
Barthez x
201
vel barth89

Piotrek.K --> ok, ok, biję się w pierś :)

25.09.2016 19:47
8
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany840667
28
Generał

Policja nie zgłasza do ubezpieczyciela, bo niby po co. U kogo ty masz ubezpieczenie? Jak Warta, PZU, Allianz to robią w BLS, możesz zadzwonić do swojego, zgłosić szkodę a oni będą ustalać na policji dane sprawcy.

25.09.2016 20:01
Barthez x
8.1
Barthez x
201
vel barth89

Jestem ubezpieczony w TUW. Ale pierwsze słyszę, że można zgłosić się po odszkodowanie do własnego ubezpieczyciela...

25.09.2016 20:08
PanWaras
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
PanWaras
88
Legend

Barthez x - Jak najbardziej możesz zgłaszać szkodę do swojego ubezpieczyciela. On wypłaci odszkodowanie i później zgłosi się do ubezpieczalni sprawcy z prośbą o zwrot kosztów.

25.09.2016 20:13
Barthez x
9.1
Barthez x
201
vel barth89

Czyli mogę iść do swojego nie mając nawet żadnych danych sprawcy? Oni zgłaszają się do policji, policja udziela im informacji, wypłacają mi odszkodowanie i potem na własną rękę dochodzą o odszkodowanie do ubezpieczyciela sprawcy?

25.09.2016 20:18
PanWaras
9.2
1
PanWaras
88
Legend

To czy zgłoszą się po dane sprawcy na policję to zależy od ubezpieczyciela. Albo to zrobią, albo każą Ci zrobić to we własnym zakresie. Zadzwoń i się zapytaj.

Zgłaszasz stłuczkę u swojego ubezpieczyciela, on wycenia szkodę i wypłaca odszkodowanie. Później zgłasza się to towarzystwa sprawcy z prośbą o zwrot kosztów sprawy.

25.09.2016 20:39
Barthez x
9.3
Barthez x
201
vel barth89

Jeśli tak udałoby się to zrobić, byłoby ekstra, zwłaszcza że biuro mojego ubezpieczyciela jest 30m od miejsca mojej pracy ;)

25.09.2016 20:46
davis
10
odpowiedz
1 odpowiedź
davis
201

Ale z tego co rozumiem to ty nie masz absolutnie żadnego dowodu, że stłuczka nastąpiła? Nawet danych policjantów ze zdarzenia? To co ty robiłeś w czasie interwencji poza chełpieniem się mandatami dla tej kobiety? Może chociaż jakieś zdjęcie zrobiłeś?

25.09.2016 20:55
Barthez x
10.1
Barthez x
201
vel barth89

A kto mówi, że ja się chełpiłem? Kobita była chamska, chciała odjechać z miejsca i łaskawie stwierdziła, że moja wina, ale mi daruje i możemy się rozjechać...

Jak pisałem - do tej pory zawsze spisywałem oświadczenie, a że byłem przekonany, że to policja wszystko załatwia i taka notatka automatycznie idzie do jej ubezpieczyciela, to po prostu odpuściłem robienie czegokolwiek.

No i jak mogę nie mieć dowodu, skoro była tam policja? ;) Co z tego że nie mam danych policjantów - przecież te informacje nie zginą.

Forum: Stłuczka a wezwanie policji