Mam problem, a w sumie to nie ja, ale mniejsza. Powiedzcie mi drodzy GOLowicze, czy można jakoś odzyskać treść pliku Word przed zapisem? Plik był z pracą magisterską, dość sporo było już zapisane, po czym "coś się stało" (świadkiem nie byłem) co spowodowało że aktualny plik zapisany ma w sobie tylko jedno zdanie.
Pomóżcie, proszę, czy jest jakaś szansa?
Wiem ze 100% pewnością że Word tworzy sobie backupy w przeszłości tak żeby móc przywrócić dokument do poprzedniego stanu (tak żeby nie stracić pracy np. przy BSOD bez zapisania) - nie mam Worda więc nie sprawdzę konkretnie jak się to robi, ale google mówi:
Nie chcę kopać leżącego, ale w przypadku ekstremalnie ważnych dokumentów rozsądnym jest mieć przynajmniej kopię na 2 nośnikach (np. HDD + pendrive) i 1 backup w chmurze. Kumple ze studiów mówili że to lekko paranoiczne podejście, do czasu gdy jeden gość z roku musiał wrócić do wersji która nie ma nic poza wstępem teoretycznym bo padł mu SSD - ~10 dni przed obroną.
OS to Windows? PPM -> właściwości -> zakładka poprzednie wersje. Jak nie jest pusta, to jest nadzieja.
ed. za szybko napisałem, to samo już podlinkował Amadeusz.
OS to Windows ale XP, a od 7 wzwyż jest możliwość wglądu w poprzednie wersje pliku zanim zostały one nadpisane.
Jeszcze takie coś może: w Wordzie kliknij Plik i ikonę Zarządzaj wersjami. Może tam coś będzie.
Jeszcze można próbować oprogramowaniem do odczytywania usuniętych plików, ale ich skuteczność maleje wraz z czasem po usunięciu pierwotnego pliku. A tutaj został on już prawdopodobnie nadpisany nim samym.
Niestety prawdopodobnie będzie bolało. W taki sposób przechodzi się do drugiej grupy korzystających z komputera (pierwsza to ta, która dopiero nauczy się robić backupy, druga grupa już je robi).
Czyli słowem podsumowania n ie da rady odzyskać? To się zdarzyło wczoraj (a raczej dzisiaj w nocy), komputer był wyłączony. W każdym razie nie da się już odzyskać? Nawet programem? Próbuje teraz EaseUS Data Recovery, ale czy się uda to wątpię.
Czyli te wszystkie sceny z filmów gdzie są odzyskiwane takie nadpisane pliki można między bajki wsadzić? Domyślam się że nadpisane a utracone to też różnica (bo w końcu służby jak Policja potrafią odzyskać np. usunięte SMSy)???
W laboratoriach cuda potrafią, a filmach pewnie o to chodzi, że mają dostęp do czego chcą.
Jak zawiodą te domowe sposoby, to może opłacać się będzie właśnie u profesjonalistów?
Poszukaj w Google po: profesjonalne odzyskiwanie danych. Może gra warta świeczki.
Ale czy takie firmy są w stanie odzyskać wcześniejszą wersję pliku która została już nadpisana? Bo mi się wydaje, że oni mogą odzyskać ale takie, które zostały usunięte. A jeżeli plik jest już zapisany, komputer był wyłączony to chyba nie ma możliwości odzyskania tego?
Nie mam niestety pojęcia. Nie korzystałem nigdy z takich usług. Najlepiej będzie chyba skontaktować się i wypytać.
Jezeli to cos super waznego mozesz sprobowac u profesjonalistow - np Ontrack. Problem polega na tym ze pliku nie skasowales ( wtedy bylby do odzyskania duzo latwiej ) ale go nadpisales. I tu jest pies pogrzebany. Jezeli nie doszperasz sie poprzedniej wersji to mowiac szczerze czarno to widze.
[2] - Powtorze za Amadeuszem - kopia, kopia i jeszcze raz kopia. Ja piszac swoja prace mialem kopie na 3 roznych nosnikach. Czasem paranoja poplaca.