Witam. Ostatni raz na egzaminie byłem w lutym 2013, zdawałem 6 razy i od tamtej pory więcej do egzaminu nie podchodziłem. Jak wyglądałby powrót na prawko? Kurs od nowa? Wykupienie kilku godzin? Czy od razu można iść na egzamin?
Szczerze? Jak dla mnie po 5 podejściach powinien być ban na prawko. Jak nie zdałeś 6 razy to nawet się nie pakuj bo tacy ludzie jakimś cudem zdają, a później powodują zagrożenie na drodze przez słabe umiejętności albo tamują ruch.
Nie uważam siebie za jakiegoś rajdowego kierowcę no ale człowieka krew zalewa jak spotyka na drodze ludzi, którzy ledwo jeżdżą a mają prawko.
Moze takie polmozgi u ciebie na wsi z jednym skrzyzowaniem pod monopowlowym.
W wielkich miastach takich jak Warszawa 5-6 to jest bardzo dobry wynik.
Mnie też krew zalewa jak widzę ludzi, którzy ledwo jeżdżą, a mają prawko. Bo dlaczego takie szajbusy zdają, a ja o którym kursantka mówiła, że jeżdżę najbezpieczniej ze wszystkich co do niej chodzą nie?
Mr siarrra z Ciebie to pewnie taki warszawiak jest :)
Słomę do butów lepiej schowaj i zrób zapas słoików. Tak się składa że robiłem prawko w Lublinie no ale tak dla "farszafki" to już jest wieś :D. A i mam sporo znajomych na studiach którzy zdając w Wawie zaliczyli po 1-2 egzaminach więc swoje bajki opowiadaj dzieciom w przyszłości ;)
Takich asów jak ty już widziałem w rowach i na drzewach, super kierowców którzy zdali za pierwszym razem w takim Lublinie w Wordzie Kozia Wółka a jadą do Poznania czy Warszawy i obsrywają się na pierwszym większym skrzyżowaniu z tramwajami.
Schowaj sobie swoje mundrosci w buty i wypie*dalaj.
Dla takich jak ty powinien być ban na internet i 3 lata więzienia w Azkabanie. Znam typa który podchodził do egzaminu co najmniej 6 razy (plotki mówią o 10) a jeździ 100 razy lepiej od znajomych którzy pozdawali za pierwszym.
Chyba trafiłem w czuły punkt, czyżby panowie również mieli problemy ze zdaniem?
Nie, po prostu jestem instruktorem więc wiele w życiu widzialem
Starcall
Jak skończysz 18 lat i przesiądziesz się z rowerka ojca na samochód to pogadamy ;))))))))
Kurs jest ważny bezterminowo. Idziesz do wydziału komunikacji i prosisz o przesłanie dokumentów do wybranego wordu. I możesz zdawać, ale jak zdawałeś 6 razy to bez żadnego przygotowania raczej nie idź.
OK, dzięki. Oczywiście wykupie sobie godziny i poćwiczę jazdę oraz przygotuję się teoretycznie
Kamcio?
Czemu się nie odzywasz?