ReCore – pierwsze recenzje, tytuł ma spore problemy z wydajnością
Eh... gdzie ci twórcy wypuszczajacy w pełni sprawna grę w dniu premiery?
Są tacy jeszcze?
18 sekund. Hmmm
Nie ma co się dziwić to bardziej taki rasowy indyk niż jakaś produkcja wysokobudżetowa. jest to malutkie studio. Tam trochę pomógł microsoft studios, a tak to taki typowy średniak czasami grafika będzie przepiękna a czasami pikseloza będzie raziła i inne drobiazgi. Ale tym się nie przejmuję, bo gameplay w tej grze może być wysoki i na to czekam w tej grze. Wolę taką nowość ograć niż co roku klepać tego coda. Pozdrawiam
Czyli małe studio to usprawiedliwienie dla odwalenie optymalizacyjnej fuszerki?
Tak z ciekawości chciałem zapytać. Da się wyłączyć auto-celowanie na konsoli? Bo jak widzę gameplaye to zastanawiam się jaką radość można czerpać z gry, która tak bezczelnie ułatwia rozgrywkę.
Tylko, że ułatwienie wycelowania z uwagi na ułomność pada to żaden dramat, szczególnie tam gdzie zręczność posługiwania się padem nie jest kluczowym wyzwaniem.
Esh zawsze sobie zdają sprawę ale i tak wypuszczają te buble. Powinni zapier....ać na galerze z takim podejściem...
Quantum Break już niedługo będzie na steam i będę miał okazje zagrać wreszcie to i pewnie ReCore wyjdzie za jakiś czas na jakąś sensowną platformę do grania ;] A za problemy z wydajnością odpowiada zapewne windows store :D
Jest to wielce prawdopodobne, bo: 1. Nie jest to tytuł first-party Microsoftu. 2. Będzie się kiepsko sprzedawać na Win 10. Mam tylko nadzieję, że Cuphead wyjdzie od razu pod Win7.
Wiadomo że gra będzie gównem,w końcu nikt się nie przykłada do exclusivów dla microsyfu xDDDD
Nieco lepiej sytuacja wygląda na pecetach. Port jest stabilny (...)
Hmm... Port lepiej zoptymalizowany od wydanego w tym samym czasie oryginału? Tego jeszcze nie grali czy może to jednak nie wersja PC jest portem?...
Bo nie jest
Tak, nie jest, lol co za beka, m$ który na prawo i lewo zaznacza jaką to oni mają jedną platformę, prostotę w przenoszeniu gier, dx12 na pc i xone, ale oczywiście TO NIE JEST PORT, pisali obie OD ZERA, tia...
w sumie będą mogą być dwa następstwa całego zamieszania:
1) albo nauczą się wreszcie do recenzentów wysyłać jakieś przyzwoite wersje swoich gier zamiast "łatka w dniu premiery"
2) albo zacznie się fala embarg na recenzje i brak rozsyłania tytułu wcześniej.
Deweloperzy przyznali, że zdają sobie sprawę z problemów i przygotowują w tej chwili łatkę, która trafi do graczy w dniu premiery.
To jak sobie zdają sprawę nie mogli przesunąć daty premiery?
Czy oczywiście zdali sobie dopiero po czasie, jak to ostatnio bywa u deweloperów?
Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale to nie jest takie proste jak się wydaje. Nie zgłębiałem sprawy bardziej, więc mogę się tu mylić, ale zwykle jest tak że przełożenie premiery to olbrzymie koszta, szczególnie dla małych firm, nad którymi wiszą wydawcy i umowy, zwykle skonstruowane w taki sposób by być mniej przychylnym dla dewelopera. Takie koszta mogą w prosty sposób zabić małe studio...
@MrGoladkin
Legendy (Zeldy) głoszą, że Nintendo, chociaż i oni mieli jedną czy dwie wpadki.
Poza Big N może Blizzard?
Znowu... Jak zwykle.
Po śmierci bohaterki gra potrafi wczytywać się nawet od półtora do całych dwóch minut.
pewnie przez wysokiej jakości tekstury
Kolejna próba Microsoftu by przejść na win10 i zagrać w tę grę XD
Jeżeli tak szpetna gra ma problemy z wydajnością, to raczej nie jest kwestia sprzętu, tylko mega-ujowej optymalizacji. Jakoś na XOne jest wiele gier, które wyglądają po stokroć lepiej i działają płynnie. Od pierwszej zapowiedzi wyglądało na średniaka i tak pozostało, w dodatku chodzi gorzej niż wygląda.
