Niestety moja mysza po ok 8 latach odchodzi na spoczynek. Lewy przycisk nie zawsze łapie, więcej nie łapie jak łapie. :) (klikam raz, drugi.... piąty i nic, czasem zadziała czasem nie). Chyba nic nie da się z tym zrobić.... Planuje takiego gryzonia http://procpu.pl/p/1544/29523/steelseries-rival-100-black-myszki-gaming-strefa-gracza.html
Chyba, że ktoś ma pomysł jak starego gryzonie ożywić czy raczej już nic nie da się zrobić?
Najpierw musisz nam powiedzieć jaki masz chwyt, on jest tu najważniejszy (Claw, palm, fingertip). Tu masz tabelkę z przykładowymi polecanymi myszkami z każdych chwytów żebyś mógł sie z nią lepiej zapoznać.
Sam osobiście mam Rivala od prawie 2 lat i nie wymieniłbym go na inny sprzęt. Jedynym minusem są zużywające się boczne gumowe gripy, ale z tego co wiem, można je wymienić, choć sam jeszcze nie próbowałem. Nie wiem jaką miałeś poprzednią myszkę, ale Rival jest wart zainwestowanych pieniędzy ;)
Rivala 100 nie polecam. Wygórowana cena, a mysz zrobiona na archaicznym sensorze. Celuj w myszy z sensorem Avago 3090, albo Pixart 3310. Od siebie mogę polecić:
- Roccat Kone Pure Black Edition (moja obecna mysz,) - kupiona za 150zł
- Zowie FK1 i inne myszki od Zowie (twarde i dość głośne przyciski, sprzedałem z tego powodu FK1) - Kupiona używana za 150zł, sprzedana za 160 :D
- CM Storm Alcor (Miałem zamiar kupić ale w końcu kupiłem FK1, jednak dużo dobrego o niej słyszałem) - 120zł
- Gigabyte M6900 v2 (Dość dobry sensor, bardzo wygodna w użytkowaniu i do tego tania) - 80zł
- Rival 300 (też chciałem kupić jednak specyficzny kształt nie pasował mi, sensor dobry)