Suicide Squad - 500 mln dolarów przychodu i złość Jareda Leto
Film bardzo mi się podobał i cieszę się, że powstanie kontynuacja. Co do Jokera, to w filmie było go zdecydowanie za mało (co do Jokera nie podobne - ani razu nie zarzucił żartem) i mam ogromną nadzieję, że pojawi się w swoim własnym filmie albo chociaż w jakimś z Batmanem.
Film jest slabo zmontowany, joker bardzo kiepski, badassy to tak naprawde chlopcy do rany przyloz, ekipa sklada sie z kilku osob, a licza sie w sumie trzy i pol.
Potencjal skopany niesamowicie.
No i to trochę boli, bo niezbyt dobrze rokuje na przyszłość kiedy słabe, pocięte filmy i tak zarabiają kokosy, bo już przed premierą podkręciły hype. Sygnał dla twórców że nie ma co się w sumie starać nad istotnymi elementami jak fabuła czy postaci, wystarczą znane twarze i spory budżet.