Temat nie zwiazany z forum ale mam nadzieje, ze nie bedziecie sie czepiac :D Piecze szarlotke i zastanawiam sie czy dodawac cynamon. Wie ktos czy lepiej smakuje z cynamonem czy bez?
tak
A skąd brałeś jabłka? Osobiście sam prażę. Kupowałem kilka razy sklepowe i nie były zbyt dobre. Zdecydowanie zbyt słodkie. Ogólnie cynamon jest super do szarlotki, o ile nie masz uczulenia. Nie zrobiłem ich jakoś bardzo wiele, ale z własnych doświadczeń stwierdzam, że cynamon lepiej pasuje do jabłek zrobionych bardziej na kwaśno niż na słodko. Sam w ogóle ich nie słodziłem podczas prażenia, jedynie dosypywałem galaretki o smaku cytrynowym bądź agrestowym. Trzeba tylko pamiętać, że cynamon jest mocny, więc nie należy z nim przesadzać.
Jeśli chcesz kogoś częstować, to upewnij się, że nie ma uczulenia. Mam taką znajomą. Opis jej dolegliwości nie był zachwycający.
Zawsze.
Jabłka+cynamon to rajskie combo.
Szarlotkę robię prawie bez cukru, na kruchym cieście. Łyżeczkę do jabłek, żeby się lekko skarmelizowały (wsypuję na formę wyłożoną ciastem - surowe, pokrojone i wymieszane z cynamonem; w piekarniku robią się miękkie) a po pieczeniu posypuję lekko cukrem pudrem, zeby przełamać kwaskowość. Jak ktoś lubi, można dodać rodzynki.
Pod jabłka wysypuję wiórki kokosowe.
Aż wypróbuję. Dawno nic nie upiekłem.
Mam tylko pytanie dotyczące jabłek. Nie puszczają za wiele soku? Ja prażąc w garnku zostawiałem na wolnym ogniu aby nadmiar wody odparował.
Raz mi zzakalcowały.
Generalnie nie ma problemu, bo są odkryte, więc woda paruje w piekarniku (termoobieg włącz jak masz). Jak się boisz to otwórz drzwiczki na parę sekund co kilkanaście minut i para wyleci :). Zapachy takie, że chcesz się na surowiznę rzucić.
Ale jak chcesz, to możesz poddusić wcześniej. Po prostu wolę jak jabłka się tylko lekko rozpadają, a nie zamieniają w breję.
Zapomniałem napisać, że ciasto dzielisz w proporcjach 1/3 na 2/3 i z mniejszej ilości układasz na górze siatkę.
http://kuchennewariacje.pl/tarta-z-jablkami-i-cynamonem/
To nie jest dokładnie ten przepis, ale mniej więcej o to chodzi.
No i co do cukru - na codzień praktycznie nie używam, więc jeśli lubisz słodkie ciasta,to sugeruj się raczej przpisem niż moją "łyżeczką" bo moja szarlotka jest jednak dosyć kwaskowa. Oczywiście sporo zależy od jabłek, Jak są słodkie, to nie ma co ładować za duzo.
Wiórków nie żałuj i wklep je lekko w ciasto.