Cześć
Pytam na różnych forach,zapytam też na swoim ulubionym.
Szukam auta osobowego o nadwoziu kombi lub liftbag do 25000 zł.
Chodzi mi głównie o sprawdzone marki z roczników 2005 wzwyż.
Silnik wysokoprężny nie wchodzi w grę. Bedę ogromnie wdzięczny za waszą pomoc.
Sam zastanawiam się nad Kia Ceed ,ale znajomi nie wiedzieć czemu odradzają mi ten samochód.
Nie słuchaj opinii znajomych, tylko czytaj opinie posiadaczy i dobieraj według własnych preferencji.
W kijankach często na plus jest to, że w danym segmencie cenowym wyposażenie masz jak w klasie wyższej cenowo.
Wujek ma Kia Cee'd z 2008 w hatchbacku z silnikiem 1.6 benzyna. Kupił nowy model z salonu. Podczas eksploatacji przydarzyły mu się dwie poważne i kosztowne usterki. Jedna związana z klimatyzacją, druga z układem kierowniczym. Całe szczęście, że auto było wówczas na gwarancji, bo inaczej wydałby na naprawy kilka tysięcy złotych.
Sporo części jest nierozbieralnych, przez co są drogie w naprawie.
Jeśli szukasz pakownego auta to spokojnie możesz się rozejrzeć za Fordem Mondeo MK3 po drugim lifcie od 2005 roku do 2007 włącznie. Samochód duży, zrywny i wygodny. Zdecydowanie polecam jednostki benzynowe Duratec-HE 1.8 - 125 KM i 2.0 - 145 KM na łańcuchu. Unikaj 110 konnego, bo jest za słaby oraz 1.8 Duratec-SCI - 130 KM, ponieważ ten motor jest wadliwy.
A wez poszukaj A4 B6 z 2004 roku AVANTA, tylko nie B7 :P Zakup 1.8 T i bedzie gites, zagazujesz i bedzie plailo 12-14 l gazu :)
Sam zastanawiam się nad Kia Ceed ,ale znajomi nie wiedzieć czemu odradzają mi ten samochód.
Może dlatego, że to policyjne auto.
W kombi z tego rocznika np:BMW E46 nie do zajechania ,Audi A4, A6.
Ja bym celował w coś solidnego na twoim miejscu.
Za tą cenę to masz igiełkę z tych co podałem.
Od Audi trzymaj się z daleka. Im się udały w zasadzie tylko dwa silniki: 1.9 TDI oraz 1.8T. Niestety pozostałe są bardzo awaryjnie i niezwykle kosztowne w naprawie, a poza tym jak wszystkie silniki VW żłopią olej w ilościach przemysłowych. BMW jest lepszym wyjściem, ale możesz też wypróbować Fiata Cromę. Wprawdzie wygląd ma koszmarny, ale to naprawdę fajny i mało awaryjny samochód, szczególnie z 1.9 JTD.
A6 fajna furka, szwagier sprzedaje bo okazało sie że przyjdzie mu wymieniać rozrząd i trzeba bedzie cały silnik wyciągać. Koszt około 5 tys.
A4 B6 w 1.8 t. Dla mnie trochę małe, jestem wysoki, ale i tak bym wybrał to auto z tym minusem.
Chyba zdecyduję się na toyotę avensis z 2006 z benzyną 1.8.
Mam dwie ciekawe oferty dot. tego samochodu...