Wynajmuje mieszkanie jednak szanowni wlasciciele stwierdzili, ze nie dadza mi klucza do skrzynki na listy bo pozniej maja setki niepotrzebnej korespondencji nawet od osob, ktore juz tu nie mieszkaja (jakby to byl ich problem?). Mniejsza o wiekszosc, warunki w stosunku do ceny sa ok, wynajmuje od starszego malzenstwa wiec nic tez im lopatologicznie nie przetlumacze.
ale moze wy golowicze wiecie jak wlamac sie do takiej najprostrzej skrzynki na listy, czy moze jest jakis uniwersalny klucz badz inny sposob (najlepiej zeby skrzynka dalej dzialala tj. zamykala sie i otwierala i zeby nikt sie nie zorientowal :D)
Wytrychy w polsce sa nielegalne, z reszta nawet jakby byly, to slabo by bylo jakby cie ktos zobaczyl ze z minute majstrujesz :D Jakby sie dalo nabyc 'uniwersalny klucz' to by lud sie wzburzyl i pewnie bylyby wymieniane zamki. Imo - nie ma opcji.
Jakby sie dalo nabyc 'uniwersalny klucz' to by lud sie wzburzyl i pewnie bylyby wymieniane zamki.
a po co skoro uniwersalny też by do wymienionych zamków pasował?
ktoś już wspominał o rzucaniu truskawką w skrzynkę?
Za 2 zł można kupić klucz na poczcie, tylko potrzebny jest numer skrzynki, a ten poda Ci listonosz.
1. Znac numer skrzynki, powiedzmy nr 14
2. Zlokalizowac najblizszego lokalnego dresa.
3. W opowiedzi na zwyczajowe pozdrowienie "masz jakis problem?" odpowiedziec: "Ja nie ale w mojej skrzynce jest murzyn/uchodzca/homoseksualista - numer 14!".
4. Stanac z tylu obserwujac jak dres dobiera sie do skrzynki przy okazji wylapujac korespondencje, ktora bedzie wyrzucal za siebie/na boki.
5. Spierd....ac i zabarykadowac sie w mieszkaniu.
6. Profit.
Ale wiesz że to jest włamanie, ze wszystkimi prawnymi skutkami.
Śrubokręt płaski rozmiar średni...
podważasz w okolicach zamka zamykasz ta samą metodą :P
ale uważaj na kamery ;)))