Stało się. Linux zainstalowany jest juz na ponad 2% komputerach! Do roku Linuxa jeszcze sporo, ale kto wie może pokonanie kolejnej bariery w postaci 5% nie jest daleką przyszłością.
Niekorzystne praktyki Microsoftu jak widać przynoszą skutek i niektórzy zaczynają przychylniejszym okiem spoglądać na pigwinka!
czemu 2% to jakas magiczna granica???!?!?!?!
Cala ta wiadomosc jest idiotyczna btw.
Sa podane linuxy, androidy, iOS, MAc OS i Windows w jednym worze.
Nie ma to zadnego sensu - sakd te 2% - z tego okienka i W3Counter wynika tylko tyle ze 2.48% uzywalo Linuxa - w tej grupie jest rowniez Android i IOS - ergo - nie jest to 2.48% desktopow.
Wiekszy sens ma to co podaje NetMarketShare (to 'uznany serwis analityczny' jest nieco naciagane ale ok) - ale dalej nie wynika z tego nic, nie sa podane zadne dane - co za uzytkownicy czy wliczane sa wszystkie desktopy na swiecie (wlaczajac biura) itp itd.
Z tej wiadomosci wyglada to jak :
Linux = Windows Phone - swiata desktopow.
Nie wiem skąd wzrost popularności, dla przeciętnego zjadacza chleba Windows jest znacznie łatwiejszy w obsłudze, troubleshootingu, nie trzeba kombinować z grami/aplikacjami (Photoshop? Office?).
Jeśli ktoś nie jest programistą albo hipsterem po prostu nie widzę sensu przerzucać się na Linuxa - tym bardziej że Microsoft oferuje upgrade do dziesiątki nawet ze starocia Windows 7.
Sprawa wygląda inaczej jeśli ktoś musi postawić jakiś serwer albo ciorać zasobożerne obliczenia na "lekkiej" dystrybucji - ale ile % użytkowników komputera ma taką konieczność?
Probowalem uzywac linuxa pare lat temu.....nigdy wiecej.....nie mam czasu na godzinne instalowanie aplikacji czy inny shit, za malo rzeczy na tym dziala
Linux jest swietnym rozwiazaniem np. dla starszych laptopow, ktore nie sa wykorzystywane do grania - tj. jako maszyny do pisania, netu, filmow itp. Wiadomo jak to u nas jest z oryginalnoscia systemow operacyjnych M$, wiec jesli dzieki pingwinkowi mozna miec legalny system do w/w zastosowan to po co placic za winde (czy ja piracic).
Ja cię !!!!! Wartość rzędu błędu statystycznego. Jeszcze 170 lat ekspansji i każdy będzie używał linuxa.
Mając linuxa nie zasyfi się peceta tak jak poprzez windowsa i nie trzeba kupować żadnych antywirusów itp.
Ja windowsa używam tylko do gier. Resztę lecę na linuxie i nie wyobrażam sobie, abym windowsa używał np. do surfowania po necie :)
"Mając linuxa nie zasyfi się peceta tak jak poprzez windowsa"
Jak się jest debilem to się zasyfi każdy system.
"i nie trzeba kupować żadnych antywirusów itp."
Na Windowsie też nie trzeba. Wystarczy myślenie, plus jakiś darmowy skaner antywirusowy którym sprawdzasz czy nie masz wirusów.
Uzywam windy od wersji 95 i nigdy nie kupowalem zadnego antywirusa, ale pewnie ja jakis dziwny jestem.
Heh Linux, niepotrzebny system. Po co go instalować skoro jest Windows z milionami programów?