Fallout 1.5: Resurrection - wielki mod zadebiutuje 15 lipca
Sir Xan [8.1]
Fallout 1 ma "to coś", czego nie znajdziesz w Fallout 2.
Popieram.
Z perspektywy czasu to jednak "jedynkę" stawiam wyżej niż "dwójkę". Owszem, "dwójka" ma parę ulepszonych mechanik (np. wymiana ekwipunku z towarzyszami), ale według mnie "jedynka" ma lepszy klimat, który w "dwójce" jest jak dla mnie zbyt luzacki i aż nazbyt prześmiewczy. Jednakże pierwsza część wygrywa u mnie przede wszystkim samą końcówką, w której...
spoiler start
...możemy 1) sami zabić Mistrza, 2) przekonać go, by popełnił samobójstwo lub 3) przyłączyć się do niego.
Natomiast w "dwójce" możemy 1) wyłącznie walczyć przeciwko Horriganowi, co według mnie - zwłaszcza jak na grę z tak niesamowitym rozwojem postaci, a także w obliczu tego, co w analogicznej kwestii zaoferowała "jedynka" - jest zwyczajnie płytkie.
spoiler stop
Obecnie fani serii Fallout koncentrują się głównie na czwartej odsłonie
Fani serii Fallout to nie fani gier z nazwą "Fallout" wyprodukowanych przez Bethesdę. I vice versa - fani gier z nazwą "Fallout" wyprodukowanych przez Bethesdę to fani serii The Elder Scrolls, a nie serii Fallout.
Z ciekawością sprawdzę co tam wykombinowali:)
Dawno nie wracałem do starych falloutów, więc idealna okazja.
Obecnie fani serii Fallout koncentrują się głównie na czwartej odsłonie
Fani serii Fallout to nie fani gier z nazwą "Fallout" wyprodukowanych przez Bethesdę. I vice versa - fani gier z nazwą "Fallout" wyprodukowanych przez Bethesdę to fani serii The Elder Scrolls, a nie serii Fallout.
Nie zgodze sie. Fallout New Vegas to godny nastepca F1 i F2.
Co do F3 i F4 to racja, te gry nie dorastaja do piet oryginalom. Bethesda zapomniala czym wyrozniala sie seria fallout i postawili na eksploracje, efekciarstwo i akcje.
Fani serii Fallout to nie fani gier z nazwą "Fallout" wyprodukowanych przez Bethesdę.
Bullshit! Mów za siebie.
IREK przemówił ! .... i znowu powiedział co wiedział
Chętnie to wypróbuję. :)
W obliczu takiego newsa zaczynam tęsknić za swoim starym, wysłużonym pc. Rest in peace, old friend.
Rojo, weź zrób z tego serie albo chociaż longshorta. Jako wielki fan Fallouta i jego uniwersum nie mógłbyś przepuścić takiej okazji.
Cholerna Bethesda, mało im że zrobili strzelankę z Fallouta to jeszcze się do ludzi przyp... Jedyne co im wyszło to że porozumieli się z Obisidianem co do NV. Co do moda czekam niesamowicie. Wciąż tak raz na rok przechodzę sobie obie części Fallouta, chyba moje ulubione gry po dzień dzisiejszy.
Nigdy jakoś w jedynkę nie grałem, teraz spróbuję. Wiem, że dwójka to dzieło sztuki. Aktualnie przechodzę właśnie dwójkę. Akurat do 15 może dokończę :P
To lepiej nadrób zaległości. Fallout 1 ma "to coś", czego nie znajdziesz w Fallout 2. ;)
A ja na odwrót. Fallout 2 jakoś nie specjalnie mnie przyciągnął, a w 1 grałem sporo :)
Akurat myślałem ostatnio nad ponownym przejściem F2 z modami. Chętnie sprawdzę tego moda do F1. Idealne gry na lato. Idealny klimat.
Sir Xan [8.1]
Fallout 1 ma "to coś", czego nie znajdziesz w Fallout 2.
Popieram.
Z perspektywy czasu to jednak "jedynkę" stawiam wyżej niż "dwójkę". Owszem, "dwójka" ma parę ulepszonych mechanik (np. wymiana ekwipunku z towarzyszami), ale według mnie "jedynka" ma lepszy klimat, który w "dwójce" jest jak dla mnie zbyt luzacki i aż nazbyt prześmiewczy. Jednakże pierwsza część wygrywa u mnie przede wszystkim samą końcówką, w której...
spoiler start
...możemy 1) sami zabić Mistrza, 2) przekonać go, by popełnił samobójstwo lub 3) przyłączyć się do niego.
Natomiast w "dwójce" możemy 1) wyłącznie walczyć przeciwko Horriganowi, co według mnie - zwłaszcza jak na grę z tak niesamowitym rozwojem postaci, a także w obliczu tego, co w analogicznej kwestii zaoferowała "jedynka" - jest zwyczajnie płytkie.
spoiler stop
Budzi się w jaskini, z amnezją i tajemniczym talizmanem .... przestałem czytać dalej, bo już wiem, że fabuła tej gry to totalny chłam
A ja niedawno zacząłem jedynkę po raz kolejny i chyba nie zdążę skończyć przed piętnastym :)
Ja jednak wole pamietac F1 i F2 takiego w jakiego gralem i nie wracac juz do tej historii. Nie widze naprawde potrzeby aby katowac sobie teraz oczy pikseloza.
Masa indyków ma gorszą grafikę a ludzie lubią w nie grać. Ja wciąż lubię pograć w F1 i F2, zwłaszcza w lato, gdy skwar nadaje dodatkowego klimatu zwiedzaniu pustyni Kalifornii. Klimatu nic nie zniszczy a grafika wciąż na tyle umowana, że samemu wyobrażamy sobie większość akcji. Do tego tury, których tak dziś brak i świetne krytyczne kille :D
fajnie by było pograć tylko żeby ktoś to spolszczył bo u mnie z językiem ang to tak jak z drogimi samochodami wiem że są ale nie używam :)
A ja jeszcze nie skończyłem dwójki :)
Co do klimatu to ten który był w jedynce bardziej przypadł mi do gustu.