Mial ktos doczynienia z tym problemem? W zeszlym tygodniu pojawil sie jeden na matrycy jednak w szybkim czasie zniknal. Dzisiaj rano, gdy wlaczylem monitor pojawil sie kolejny i od 4 godzin nie rusza sie , a chcialbym sie go pozbyc jak najszybciej gdyz rozprasza moja uwage. Ma ktos jakis sposob co z tym zrobic?
Monitor: S24D300
Zdjecie nie moje jednak pokazuje jak to mniej wiecej wyglada.
Jakoś musiał się tam dostać, więc trochę sprężonego powietrza w jakąś szparę i powinno go przegnać :)
Poczekaj aż zdechnie z głodu.
Miałem taki przypadek jakoś w okolicach 2008. Robal wlazł do środka i zdechł. Kiedy rok temu wydawałem komuś stary desktop wraz z monitorem, wciąż tam siedział, więc radzę przyzwyczajać się do niego.
Idź do ciemnego pokoju. Przyłóż zapaloną latarkę do krawędzi obudowy wyłączonego monitora. Zostaw tak, nawet na długo. Jeśli ci się poszczęści to wyjdzie do światła. Jeśli nie, to będziesz miał na stałe robaczkowe dead pixele. Nie radzę demontować obudowy czy dawać w tym celu do jakiegoś serwisu.
Monitor może jest na gwarancji? Jeżeli tak , to wysyłaj do samsunga. Jeżeli nie spróbuj z ta lampą (źródłem światła w rogu monitora) jeżeli żyje to wyjdzie. Sprężonym powietrzem tez możesz spróbować, ale w to wątpię czy się uda bez rozkręcania. Pozdrawiam!
ps. Kiedyś miałem podobna sytuacje z Samsungiem, zadzwoniłem na infolinie Samsunga i wysłali kuriera za darmo , po 3-4 dniach miałem monitor w domu z wymienioną matrycą.
Sprobowalem tego sposobu z tym swiatlem (1h wystarczyla) i zadzialalo :D Owad przepadl. Dzieki za pomoc :D
Ja bym się tak nie cieszył, wróci i się zemści:]