Czy wy też odnosicie wrażenie, ze fizyka w gta v jest bardzo słaba? Macie filmik który porównuje fizykę z gta 4 do gta v. Widać różnice kolosalną, dostaliśmy słabą fizyke w zamian za to że ruszyło to na starej generacji konsol?
https://www.youtube.com/watch?v=GWVtZJo-HqI
Nie tak dawno robiłem o tym wątek. GTA V to krok w tył w wielu aspektach w stosunku do GTA IV. I to nie tylko chodzi o fizykę, ale o sztuczną inteligencje, walkę wręcz, kiepskie granaty i słabo zrobione eksplozje i mnóstwo drobnych szczegółów do których Rockstar przykładał dużo uwagi. To nie jest już ten sam poziom.
A i jeszcze nie ma prawie żadnych budynków do których można wejść w porównaniu do czwórki.
Watch_Dogs lepsze od przereklamowanego GTA.
Nie wiem co bardziej było przereklamowane....z tego co wiem, to co miało byc w gta sie ukazało. A watch dogs? No włąśnie, super grafika, super fizyka a wyszło jak wyszło.
Po prostu Watch_Dogs jest dla mnie lepsze. Za GTA nigdy nie przepadalem... Sleeping Dogs też było fajne.
Wiem nie wyszło mi coś...
Nie tak dawno robiłem o tym wątek. GTA V to krok w tył w wielu aspektach w stosunku do GTA IV. I to nie tylko chodzi o fizykę, ale o sztuczną inteligencje, walkę wręcz, kiepskie granaty i słabo zrobione eksplozje i mnóstwo drobnych szczegółów do których Rockstar przykładał dużo uwagi. To nie jest już ten sam poziom.
A i jeszcze nie ma prawie żadnych budynków do których można wejść w porównaniu do czwórki.
Mnie strasznie denerwowało to, że przechodnie po strzale w nogę umierają, albo po jednym strzale z ręki.
Weź nie wspominaj o modelu jazdy i zniszczeń w GTA V. Co jakiś czas odpalam czwórkę tylko po to, żeby dla przyjemności pojeździć autem po Liberty City.
W GTA IV samochody są bezwładniejsze i jeśli za późno wcisnęło się hamulec to często lądowało się na ścianie budynku albo robiło się kraksę. Prowadzenie pojazdów w GTA V jest idiotoodporne.
https://www.youtube.com/watch?v=qQQu_aiEU0w
Czas trwania o połowę krótszy niż film w pierwszym poście. Niektóre rzeczy na siłę wciśnięte. Lepsze helikoptery? Lol. W czwórce jak zerwało śmigła to przy odrobinie szczęścia można się było gdzieś rozbić na drodze i po prostu wysiąść, fajnie to wyglądało. W piątce helikopter zawsze wybucha po stracie śmigieł. W czwórce jak chybimy trochę ze strzału z RPG w helikopter to pod wpływem eksplozji po prostu go strącimy z nieba, a ten się rozbije. W piątce można go tylko wysadzić. No z tymi wejściami do budynków to też strzał w stopę, bo w piątce jest tych budynków malutko, w czwórce jest ich o wiele więcej. Nie oglądam dalej, bo pewnie więcej takich głupot w tym filmiku.
Większość "usprawnień" w tym filmiku to po prostu rozwój technologiczny. Czwórka wyszła w 2008 roku.
Nie wiem czy jeździcie autami w realu ale gwarantuję wam że prawdziwe samochody zachowują się bardziej podobnie jak w GTA5. Oczywiście to nie symulator i daleko tu do choćby namiastki realizmu ale model jazdy z GTAIV był mocno przerysowany. Auta komicznie bujały się na byle zakręcie.
Poza tym fizyka może rzeczywiście odrobinę zdowngradowana ale świat w GTA5 jest o niebo ładniejszy niż szare i brzydkie Liberty City.
Gta V jest tak ogromną grą w stosunku do IV że czepianie się takich szczegółów jest bez sensu.
I naprawdę nie potrafię zrozumieć ludzi którzy zachwycają się modelem jazdy w IV, przecież on był tragiczny.
Akurat mi model jazdy w IV odpowiadał.
Zgadza się, w IV były lepsze rozwiązania, ale jest też kilka fajnych rzeczy w V, których nie można było znaleźć w IV.
fizyka gta IV jest swietna conajwyzej jezeli lubisz sie frustrowac, w kazdym innym przypadku lepiej omijac cala trylogie z daleka. gry sie zestarzaly tragicznie w porownaniu do ery ps2, jedyne co klasyfikuje w calej serii nizej to gry ktore wyszly przed gta 3.
GTA V to dobra gra, ale jest moim zdaniem trochę niedopracowana i uproszczona. Widać to choćby po NPC. Czasem wystarczy jeden cios z otwartej dłoni i wielki umięśniony murzyn spada na ziemie i już w locie jest "dead". Za innym razem podczas strzelaniny AI wytrzymuję bardzo dużo, a dodatkowo ma cel i precyzje robota.
Model jazdy samochodów to czysta porażka. Niektóre auta szczególnie amerykańskie, ciężkie wozy, czy ciężarówki muszą mieć to "bujnięcie" na zakręcie, czy podczas hamowania. A w GTA V mają bardzo twarde zawieszenie. Model jazdy motocykli jest taki sam jak w Watch_Dogs 1. Mi osobiście źle się jeździ. Zawsze wolałem model jazdy z GTA IV, nawet jeśli był trochę przesadzony, to przynajmniej było widać pracę fizyki. Nie był to wcale model jazdy jak z symulatora. Osoby tak twierdzące powinny pograć w symulatory różnych pojazdów jeżdżących na odpowiednich kontrolerach.
Co do fizyki to Euphoria w GTA V prawie nie istnieje. W większości przypadków to zwykły "ragdoll" albo animacje.
Podsumowując, moim zdaniem GTA V jest gorsze od czwórki, jeśli mamy na myśli fizykę. Klimat, efekty graficzne, fabuła to temat na inny temat :P.
tylko ze w gta IV kazdy samochod sie prowadzi jakby wazyl conajmniej 3 tony...
Model jazdy w V jest w porządku, może trochę uproszczony ale ujdzie, auta szybko hamują i mocno trzymają się drogi. Gorzej z modelem zniszczeń co jest kpiną i pomniejsza przyjemność z gry, przynajmniej dla mnie, druga sprawa to walka wręcz, tych dwóch rzeczy nie rozumiem, dlaczego oni skopali coś co było przecież dużo lepsze w starej czwórce. I nie tłumaczcie że model zniszczeń jest okrojony przez rozległe i górskie tereny, bo przy takim modelu jazdy i mnogości, różnorodności pojazdów to jest żałosne.
Zawsze powtarzam że strzałem w dziesiątkę byłaby możliwość zmiany modelu jazdy i może modelu zniszczeń w opcjach rozgrywki. W Mafii II była możliwa zmiana fizyki jazdy. W ten sposób każdy gracz byłby zadowolony :).
Widzę że nie tylko ja doceniam rewelacyjny model jazdy z GTA IV. Do tego świetna fizyka, do dzisiaj pamiętam opad szczęki jak wysypały mi się kuleczki z automatu dla dzieciaków, świetny model zniszczeń i to jak samochód zupełnie inaczej zachowywał się podczas deszczu.
Wyobrażacie sobie wykonywanie tych zwariowanych misji w GTA5 z fizyką z GTA IV? ...ja jakos nie! Czwórka była inna pod każdym względem i do niej pasował klimat jak i cała fizyka, bujające się auta które zarzucały dupskiem przy lekkim skręcie. W piątce by nie pasowało, stąd bardziej "arcadowa" fizyka.