Moja specyfikacja, laptop:
i5 2430M
GTX 560
6GB
Problem zaczął się tydzień temu. W trakcie gry w Krew i Wino komputer sam się wyłączył, bez żadnych komunikatów. Zupełnie jakby Geralt odłączył kabel i wyssał energię z baterii. Potem lap potrzebował paru minut by się uruchomić (przedtem wciskanie guzika nic nie dawało). Komp wyłącza się teraz tylko podczas gier. Wymieniono mi gniazdo komputera do zewnętrznego zasilacza (było luźne i czasem nie chwytało), problem jednak pozostał - Można surfować po necie itp, jednak Wiedźmin i Dying Light wyłączają mi komputer po kilku sekundach do 5 minut gry, nie resetują tylko po prostu wszystko gaśnie do zera. Przedtem ten problem nie występował. Temperatury CPU i karty są na poziomie 75-80 stopni, nigdy nie podkręcałem komputera. Czy możliwy jest problem błędów systemu czy patrzeć bardziej w stronę awarii karty/ zasilacza?
Przegrzewa się karta graficzna. Sprawdź czy z wiatraczkami obudowy i na grafie wszystko OK i czy obudowa nie jest zamknięta w szafce.
Nie zmienia to niestety faktu, że problemem mogą być temperatury. Sprawdź w necie jakie są krytyczne temperatury dla proca i karty, 75-80 wydają mi się bardzo wysokimi w przypadku laptopa, bo to wartości wysokie lub dosyć wysokie dla desktopów.