Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
---------------------------------------------------------------------------------
Przydatne linki:
http://www.naekranie.pl
http://www.showtv.pl
http://www.serialowa.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
---------------------------------------------------------------------------------
›lista nowości i powrotów‹ jeżeli ktoś jest chętny zrobić/ma szybki dostęp do zestawienia, proszę się nie krępować
›banner‹ jeżeli ktoś jest chętny do zrobienia to zapraszamy, wymiary: 980 x 360 px.
---------------------------------------------------------------------------------
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13977070&N=1
Ktoś Vinyl ogląda? Jestem po 8 odcinkach i jest znakomicie :)
A GoT tylko wkurza. dwa tygodnie potem znowu rok czekania...
Grimm koniec 5 sezonu świetny. Takie odcinki jak The Beginning of the End: : Part 1&2 to ja lubię.
5 sezonów ???? wow
ja skończyłem w przerwie 2 sezonu - wtedy oceniłem serial na 5/10 - poprawia się ?
ma swoje głupotki tak jak w sumie każdy serial, ale w ogólnym rozrachunku całość to moim zdaniem takie 7/10, ma trochę gorszych odcinków ale jest też sporo mocnych odcinków
btw. czy tylko ja widzę w tym koncepcie grimmów i wesenów dobry temat na cRpg ala Wiedźmin?
Mnie bawi, lubię postaci, też jakiś czas temu miałem przerwę po drugim sezonie, jakieś dwa miesiące temu wróciłem i poleciałem trzy sezony oglądając na dobranoc.
czy tylko ja widzę w tym koncepcie grimmów i wesenów dobry temat na cRpg ala Wiedźmin?
Bardziej coś w koncepcie GTA z magią, Wesenami i Grimmami ;D
dla mnie odkąd oglądam Grimma wyobrażam sobie to jak wiedźmino-podobnego cRpga, Wiedźmini to tacy Grimmowie, byłby spory popis do wyborów, wiecie nic nie nie jest czarno-białe itd, z tym że potwór nie wyglądałby jak potwór póki by się nie przeinaczył, więc tu wszedłby taki sam system jak w LA Noire, rozpoznawanie emocji, a potem ciśniemy żeby się przemienił
Kazuya3 szaleństwo Targareynów jest rezultatem prowadzenia chowu wsobnego a nie interwencji Brana. Aczkolwiek podejście filmowców do tematu jest raczej luźne...
Wszyscy Tregareareyenowie byli szaleni? Wyraźnie jest to powikłanie po boreliozie, która, jak wiadomo, jest przenoszona przez smoki.
Szalony był ostatni król, a i to nie jest pewne, bo głównym dowodem na jego szaleństwo było lekceważenie Lanisterów w tym najprawdopodobniej" nadużycie" podczas pokładzin Tywina Lanistera. Niewykluczone też, że i Tyrion jest bękartem.
Natomiast pozostali, w różny sposób, byli o tyle szaleni co i wszyscy inni mieszkańcy Westeros i Essos a może i Ziemi.
Odcinek 6sty GoT spoko, choć większość przewidywalna ale
spoiler start
nikt nie umar buuuu :/
spoiler stop
Ostatni Aegon, Viserys Żebraczy Król, Baelor Błogosławiony, Jasny Płomień, Maegor Okrutny - przez 300 lat potomkowie Zdobywcy spłodzili więcej wariatów niż inne rody. Ser Barristan tłumaczył Dany że byli walnięci nawet jak na wyśrubowane standardy Westeros :) Wariat albo geniusz, jak rzut monetą. I nic pośrodku.
Ps Joffrey też nosił podobną skazę, ale jego rodzeństwo już nie.
Rany, wykułeś na pamięć jak historię na maturę...
A ostatni odcinek GoT marny - wątki grubasa i Daenerys są nudne i ciągną się jak flaki...
Bow to my overwhelming superiority iksde
Gra o tron sie stacza niesamowicie....jedyne co bylo dobre w tym sezonie to cycki Deanerys i tyle
A gruby pewnie umrze zanim ksiazke napisze
W celu przerwania tej monotonii GoT.
Zostaly juz tylko 3 odcinki PoI. Chyba jeden z moich ulubionych w ostatnim czasie seriali.
jeden odcinek kończącego się właśnie serialu, wywołał u mniej więcej smutku niż te wszystkie "szokujące" śmierci w GoT; nie będę pisał jakiego bo SPILERY, a kto ogląda ten wiedzieć będzie
nom lipq a person of interest. Nie udalo sie cofnac cancelu? miejmy nadzieje, ze skoncza to solidnie, aczkolwiek nie da sie bo wojna z si dopiero sie rozkreca
Person of Interest kończy się po tym sezonie? Jakim cudem mi to umknęło? Szkoda. Nierówny serial, miałem nawet przestać oglądać na początku obecnego sezonu, ale z braku zajęcia obejrzałem jeden epizod, potem kolejny i się wkręciłem. Moim zdaniem serial był najsilniejszy, gdy budował siatkę postaci i organizacji, tworząc z nich ekosystem, w którym bohaterowie mieli dążyć do swoich celów. I gdy starał się estetycznie odejść od takiej typowej procedarulowej normy, która strasznie nuży wizualnie. Może podniesie ich jakiś Netflix, Amazon czy inna stacja, chociaż na to bym raczej nie liczył.
już w poprzednim sezonie można było odczuć braki właśnie tego elementu PoI, wszystko było fajnie połączone, postacie o których myślało się, że są stworzeni na jeden odcinek, z czasem powracały gdy wątki się zazębiały, imo najlepszy arc był z HR; a odkąd Cbs sukcesywnie ubija serial, tak historia mknie na złamanie karku, przeważnie z gorszym efektem
Ktoś wspomniał o Grimm'ie i że niby dobre niby słabe, i postanowiłem się przekonać.
Nawet daje radę, takie Supernatural dla ubogich można powiedzieć, jak ktoś dociągnął do obecnego sezonu SN i go skończył, i nie żyga tą formą na wszystkie strony to może mu się spodobać nawet.
PoI na poczatku byl sredniawym proceduralem, gdzie odcinek z odcinkiem sie nie wiazal.
ale w pewnym momencie zaczela byc fabula i z serialu do obejrzeenia, stal sie zacnym serialem.
Ale, niestety tego TV nie lubi, poza paroma wyjatkami, i cancel poszedl :(
a szkoda, bo sie przyjemnie ogladalo, a walka Sztucznych inteligencji zaczela byc ciekawa. Rzadko ten temat podejmowany jest....
Ponad rok temu było wiadomo, że serial zakończy się na piątym sezonie. Z góry takie było założenie, między innymi dlatego, że niektórzy aktorzy, twórcy, producenci chcieli pójść dalej, z innymi projektami. Temu serialowi chciano dać finał, więc ustalono, że właśnie 5 sezon nim będzie. Bo ile lat miano to jeszcze produkować? Tyle ile tasiemce brazylijskie? Caviezel i Emerson raczej nie chcieliby całej kariery aktorskiej na jednym serialu skupić.
http://aszdziennik.pl/115369,7-fikcyjnych-seriali-ktorymi-zamkniesz-usta-namolnym-imprezowym-polecaczom-seriali
śmiechłem mocno
Ahaswer, chyba nie śledziłeś uważnie doniesień o PoI, tak Abrams wypowiadał się o 5 sezonie
"– Moim zdaniem 5. sezon będzie ostatnim. Mówię to z żalem, bo zostało nam jeszcze mnóstwo ciekawych historii do opowiedzenia. Planujemy zakończenie tego sezonu jak zakończenie całego serialu. Jasne, może się to zmienić, jeżeli będzie taka potrzeba, ale działamy z myślą, że na tym zakończy się nasza przygoda."
Jakos slaba polowka tego roku,
The 100 season 3 - zenada i koncze przygode z tym serialem.
Podobnie najnowsze sezony gotham, last man on earth.
Obejrzalem 2 odcinki lucifer i the path i wywalilem reszte.
Od wszystkiego sie odbijam ostatnio.
Cos fajnego szykuje sie w wakacje poza mr.robot?
Lucyferowi warto dać szansę, pierwsze parę odcinków jest takie "meh", ale potem robi się ciekawie.
Chociaż wydaje mi się, że to może być serial typu 'love it or hate it' - główny bohater jest albo przezabawny, albo niesamowicie irytujący - zalezy jak go odbierasz :)
Penny Dreadful... Wiem, ostatnio piszę tylko o tym, bo tylko to oglądam, ale... To co Eva robi, właściwie zrobiła w czwartym odcinku... Wiem, że połowa roboty należy się charakteryzatorom, ale jednak dziewczyna nadaje się do roli opętanej jak mało kto. Pazurek pokazała na poczatku drugiego sezonu podczas seansu spirytystycznego. A ci co piszą, że producenci posiłkują się w swoich filmach jej cyckami by podbić oglądalność- niech obejrzą serial. Dziewczyna ma duży udział w budowaniu klimatu serialu, mimo że scenarzyści czasami się gubią w motywacjach bohaterów to Eva nadal bezsprzecznie trzyma wszystko w ryzach by chciałoby się to ogladać. Co do samego odcinka
spoiler start
Tak, wiemy już od dwóch odcinków, że Dracula jest tym drugim Upadłym, a scenarzyście nadal nam serwują "He's name is Dracula" i że, sama Vanessa musi dobrowolnie wybrać jednego z nich, sama będąc wcieleniem Lilith... Dziwi mnie postępowanie Ethana - ma swój plan wobec Hekate i teraz po prostu zdobywa jej zaufanie by ją zdradzić. Możliwe też, że według legendy Ethan będzie tym wilkiem, kóry przyniesie ciemność, a narodzi się chłopiec z Hekate, który pokona stworzenia nocy i znów nastanie dzień. Tylko jakie działania podejmie w kaplicy?
spoiler stop
Penny Dreadful -> skonczylem na 1 sezonie.
Pamietam ze Showtime go reklamowalo jako bardzo niegrzeczny i szokujacy serial i byl spory hype na niego. Pozniej sie okazal sredniakiem, ktory znikl w tlumie milionow seriali.
Jesli nie przypadl ci do gustu 1 sezon, warto sie brac za nastepne?
Ja kwiesz, ten serial to taki misz-masz, zabawa konwencją. Jeśli ktoś lubi dziwactwa, ale jednak oparte na bardziej znanych postaciach czy wydarzeniach z książek czy popkultury to jak najbardziej warto spróbować. Nie każdy lubi takie połączenia, więc jeśli odbiłeś się w pierwszym sezonie, nie spodoba Ci się drugi, ani trzeci. Rzecz podobna do filmu Sucker Punch- jednym się spodoba, bo są smoki walczące po stronie nazistów, a ci dobrzy latają nad tym zamkiem maszyną podobną do Helicarriera Avengersów, a inny po prostu uzna to za idiotyzm i niewarte oglądania.
Ten drugi sezon Gomorry, to coś fenomenalnego.
Wziąłem sobie darmowy miesiąc na netflixie, większość seriali grubo zacofana jeśli chodzi o sezony, ale też całkiem spory wybór. Chyba zrobie sobie powtórkę BreakingBad, chyba że jest coś naprawdę tam dostępnego co warto zobaczyć? Język to nie problem, angielskie napisy to luz a bez napisów też da się przeżyć
Sprawdzę
W końcu zdecydowałem się zobaczyć Better call Saul i jest naprawdę fajnie.
Wgl polecam wykorzystać ten darmowy miesiąc, nawet jeśli ktoś nie ma zamiaru kontynuować subskrybcji bo apka naprawdę daje radę, szczególnie na smartfonie/tablecie oglądanie jest mega przyjemne i w sumie jedynie co przeszkadza to bieda jeśli chodzi o sezony w wielu produkcjach.
GOT S06E07
Moim zdaniem bardzo dobry odcinek. Choć bez przełomu, który zresztą w tym sezonie nie może nastąpić.
Czekam na kolejne odcinki Gomorry, bo to sztos jest.
A w międzyczasie obejrzałem pilota Outcast. Moim zdaniem fajnie zrealizowane. Warto zobaczyć.
Tylko obawiam sie, że kolejne odcinki będą z zupełnie inną fabułą, coś jak w Archiwum X. Obym się mylił.
Mr. Kalgan -> nie do konca sie zgodze, dalej akcja nie poszla do przodu. Jedynie zapowiedz sojuszu, i zebranie o pomoc.
a watek z powracajaca postacia taki troche od czapy...
Obejrzalem drugi odcinek The Preacher i ciezkostrawne to bylo. Nie wiem czy bede ogladal dalej, bo dla samego ogladania bez jakiegos wczucia sie w to wszystko, ciezko bedzie.
No i czy warto zainteresowac sie serialem Metal Hurlant?
Theon czyli przygody człowieka bez przyrodzenia :) duzy plus. Kolejna gejowska postać- mały minus.
Arya
spoiler start
nieśmiertelna, bracia już gryźli piach po takich ranach a ona jeszcze chodzi.
spoiler stop
.
Oj tam, spokojnie. Z całą pewnością w najpopularniejszym serialu na świecie, do tego obsypanym nagrodami dostaniemy jakieś logiczne rozwiązanie zaszłej sytuacji. Liczę na niezwykły kunszt scenarzystów.
Niech ginie. To najbardziej irytująca postać w tym serialu.
spoiler start
To raczej nie była Arya. To mógł być Faceless Man i test dla tej wrednej dziewczyny. Jaqen kazał zabić Aryę szybko i bezboleśnie, a ona nie posłuchała tylko dźgnęła ją w brzuch. Poza tym Arya w poprzednim odcinku ukryła się w jakiejś krypcie i przygotowywała się do walki, a tutaj chodziła sobie jakby jej nic nie zagrażało i to bez Igły.
spoiler stop
Mi się odcinek podobał. Nie muszą ciągle kogoś zabijać żeby było ciekawie, a mam wrażenie, że niektórzy piszą nudny o każdym odcinku w którym nikt nie ginie.
To mógł być Faceless Man i test dla tej wrednej dziewczyny
Nie no, większej bredni o tym serialu to nie czytałem jeszcze
Oglądał ktoś już Outcast:Opętanie? Widziałem pierwszy odcinek i nawet jestem zainteresowany.
planeswalker--> a Sansa nie jest irytujaca? ogolnie postac spoko, ale aktorka denerwujaca i mogliby jakas ladniejsza dac - chociaz jako postac nie jest tak zle, gorzej jest jak sie ja oglada i sanse w wywiadach w swiecie realnym.
Typowa angielska pusta dziewczyna
Gra o Tron: wybaczam serialowi, bardzo mnie ucieszyło, że
spoiler start
przywrócili Sandora, jedną z moich ulubionych postaci.
spoiler stop
Oglądnąłem pierwszy odcinek Preachera i muszę powiedzieć, że nic specjalnego.
Widać, że targetowany do nastoletniej widowni, jakieś miałkie to wszystko, teatralno-komediowe, żadnego mroku.
Ktoś wie gdzie uciekła połowa armii Stannisa ? Cos wiadomo już ? :D
GOT
spoiler start
Arya raczej nie zginie.
Żona Martina chciała by przeżyła do końca :)
spoiler stop
Odcinek GoT spoko, choć przeciągają wątki. Powrót postaci przewidziałem(brak pokazania dobicia), zachowanie Margery też przewidziałem, ona zawsze wie co robi i jest moją ulubioną kobiecą postacią w serialu. Żelaźni ludzie.. no więc 'aż tyle' cycków to dawno nie było hehe ;) a Fetor znowu się kuli.. no bez przesady, w końcu było z nim lepiej. Sansa znowu robi z siebie idiotkę a się wyrabiała. Odcinek skradła mała gówniara. Dziewczyna zrobi karierę aktorską na bank.
Ludzie narzekają a mi się ten sezon podoba bardzo. Oczekujecie mordowania i akcji a nie dostrzegacie wielu innych aspektów. Ja patrzę na każdy szczegół. Na grymasy postaci, na ich wypowiedzi, na różne stroje(w tym odcinku świetne), czy też projekty lokacji. To jest jak przyglądanie się szczegółom w grze. PCMR :) Ten serial daje tyle przyjemności i czeka się na niego oraz ogląda od razu w ten sam dzień co premiera jak mało który. Chciałoby się by trał bez końca. Bo z takim przeciąganiem mógłby. Oglądacie zaraz po premierze, bo nie możecie się doczekać a potem narzekania. No byle pomarudzić prawda? :)
Skąd Sansa miała pieczątkę rodową? Z keiszeni... no tak, cały czas miała pieczęć z wilkorem. Mimo, że była kilka lat Lannisterką a potem inne przygody. Snow miał? Taki tam szczegół ale czasem z du** se coś wyjmą i schowają. Jak Arya te mieszki ;)
Mam wrażenie, że gdyby golowicze robili Grę o Tron to ścięcie Neda i Red Wedding dzieliłoby jedno cięcie.
Skąd Sansa miała pieczątkę rodową?
Zrobila? Tak samo jak uszyla sukienke z wilkorem na piersi i zrobila plaszcz dla Jona.
Gra o Tron - jeden z gorszych odcinków całego serialu. Na serio scenarzyści już nie mają pomysłów? Czy mają rozkaz rozwleczenia serialu na 15 sezonów?
Moim zdaniem
spoiler start
powrót Góry
spoiler stop
nie był potrzebny. Ten wątek się dawno skończył i tyle.
Od 2 odcinków nie pokazali Boltonów a wcześniej w każdym odcinku było kilka scen.
W tym serialu się nic nie dzieje, mało co jest logiczne i przemyślane.
niestety mało przemyślana, to jest twoja wypowiedz. Powrót ogara jest jak najbardziej potrzebny, by zakończyć wątek innej postaci.
Aczkolwiek zgodzę się, że trochę za dużo było go w jednym odcinku, te sceny powinny być rozłożone na kilka razy, np. zamiast obiadku u Sama
Na serio scenarzyści już nie mają pomysłów?
Scenarzysci pomyslow nie mieli od poczatku. Poki zmiany ograniczaly sie do przekladu jezyka ksiazki na jezyk telewizji to bylo jeszcze ok. Jak zaczeli tworzyc swoje fanfiction to poziom sie rozjechal. Do tego stopnia, ze spokojniejszy odcinek z kilkoma fajnymi dialogami i rozwojem postaci, ale bez spektakularnej smierci czy cliffhangera oceniany jest jako slaby.
r-ADM - tu nie chodzi o cliffhangery czy kolejne śmierci. Chodzi mi o jakąś ścieżkę w prowadzeniu historii. Po co pojawiają się postaci które dawno temu zostały porzucone? Po co pojawiają się nowe postaci? Żaden z głównych wątków nie zbliża się ku końcowi, a jeżeli już jakiś wątek się kończy to przeważnie jest to śmierć.
Postacie pojawiaja sie i znikaja bo taki jest material zrodlowy. Watki sie wleka bo taki jest material zrodlowy. I trudno sie producentom dziwic, ze podazaja tym sladem bo mnogosc watkow, postaci i powiazan miedzy nimi jest sila GoT.
Ogar, nie góra :) A przyszły sezon ma mieć najpewniej tylko 7 odcinków a kolejny 8 i chyba koniec
Udało mi sie w końcu obejrzeć finałowy odcinek 2 sezonu daredevil'a i jezu jakie to było słabe, już pomijając okropny wątek elektry i słabiutko zrealizowane sceny walki w porównaniu do początku sezonu, to jakim cudem największy atut całego sezonu (Punisher) pojawia się licząc łącznie na 2 minuty w najważniejszym odcinku sezonu? No kurwa... serio?..
Reg: ano, druga połowa sezonu rozczarowała... a finał był po prostu na poziomie Arrowa... Biegnie setka wojowników ninja, biegną, tupią po tych schodach, Matt i Elektra mają smutną 'pożegnalną' rozmowę, bo BIEGNIE NA NICH SETKA NINJÓW, a jak przychodzi co do czego, to okazuje się że tych ninjów na dachu jest pięciu na krzyż... to gdzie tak biegli ci pozostali? Do kibla?
Myslałem, że Frank zrobi użytek z tego miniguna, co go znalazł i tę setkę ninjów rozwali, a tu nie, coś ze snajperki raz-dwa-bum... lipa.
Jak zwykle z drobnym poślizgiem, ale finał SPN obejrzany.
Jeśli SPN ma oznaczać supernatural to się zgodzę, o ile ta końcówka wielkiej miłości i pogodzenia się boga z Amarą była taka se ło.. To motyw z ludzmi pisma bardzo mi się spodobał i mam nadzieje że na tym skupi się kolejny sezon i odpuszczą sobie kolejną zagładę świata. Coś jak pierwsze sezony jakieś tam zagrożenie jest ale to wszystko sprawa między nimi, a nie koniecznie całej ludzkości plus nieba i piekła.
Co do drugiego sezonu Daredevila, to się zgadzam.
Początek jeszcze mi podchodził, ale później już miałem dosyć tej kaszany...
Ukończyć, ukończyłem, bo liczyłem chociaż na jakiś dobry finał - nie doczekałem się.
Oglądał ktoś już Outcast:Opętanie? Widziałem pierwszy odcinek i nawet jestem zainteresowany.
Oglądałem. Sprawdź post [28].
A mnie drugi sezon podobał się bardziej niż pierwszy. Trzeci też jest całkiem, całkiem...
A czuć to nie romantyzm, tylko chyba bardziej belle epoque.
Powiedzmy... chyba głównie za sprawą romantycznego mitu Frankensteina..
Ale serial się przyjemnie ogląda, zwłaszcza na tle wielu telewizyjnych rozczarowań ostatniego roku. Denerwuje mnie tylko wątek Doriana, który - na szczęście - w trzeciej serii nabiera rumieńców. :)
Stranger Things - nowe od Netfliksa w lipcu. Słowa-klucze: Stephen King + Steven Spielberg + małe miasteczko + lata 80-te + tajemnica + Winona Ryder. Zwiastun strasznie fajny.
https://www.youtube.com/watch?v=BKLI6zAuhiA
Oglądam sobie drugi odcinek tego nowego serialu Kirkmana o opętaniu, Outcast, i myślę sobie, że niezły pomysł - jakieś retrospekcje z Wlk. Brytanii, klimat więzienia, tajemnicy. Spoko, lubie to. Ale tak po 10 minutach stwierdziłem, że jakby za wysoka tu dawka kina moralnego niepokoju a za mało opętanych dzieci. Okazało się, że prawie obejrzałem The Outcast, http://www.imdb.com/title/tt1585275/, brytyjski dramat obyczajowy w dwóch aktach. Uff, strzeżcie się!
Mnie nie irytuje. Ale pies na baby z niego straszny... :D
https://www.youtube.com/watch?v=eOzsR8Pk3TE
Wreszcie porządna bitwa w GoT się szykuje.
Co do dzisiejszego odcinka to wszystko ok poza
spoiler start
Jaimem. Nie wiem czemu oni go tak trzymają przy tej Cersei. Jego wątek odkupienia też za daleko nie poszedł patrząc na to jak rozwiązali sprawę z Riverrun.
Dlaczego Edmure chciał oddać Blackfisha Freyom? Z Aryą też dziwnie się potoczyło. Jednak dała się głupio podejść w poprzednim odcinku wiedząc, że jest ścigana. W sumie wszystko z nią związane w tym i poprzednim odcinku było zbędne, mogli to zrobić po prostu tak:
https://www.youtube.com/watch?v=yLksD-qUKlo
spoiler stop
W sumie to był chyba najsłabszy odcinek.
Oni specjalnie montują te odcinki tak żeby było mnóstwo spekulacji, a potem idą jak najprostszą drogą, zero subtelności. Już nawet wiadomo jak będzie przebiegała bitwa. Starkowie dostają po dupie, ale pod koniec odcinka wbija LF z rycerzami z Vale i ratują im dupy. Pewnie nici ze spisku północy, wielkie rody sprowadzone tylko do roli żołnierzy po stronie Boltonów. Manderlych pewnie też nie będzie.
Był Littlefinger w dzisiejszym odcinku?? Nie zauważyłem :/
Przypędzi i uratuje? Ten filmowy Baelish to taki dobry wujek, nawet nie liże się z Sansą tak często jak oryginał.
ja mam nadzieje ze ten serial sie szybko skonczy bo niestety ale 80% tego watku jest o nim:(
Ja nie mogę wyjść z podziwu dla twórców Breaking Bad - ten serial jest niesamowity. Ba, najlepszy jaki widziałem, a oglądałem dużo perełek! Teraz czekam tylko na nowy sezon Twin Peaks (który miał wyjść już w styczniu 2016, ale coś nie pykło) i mam nadzieję na kolejne odcinki Homeland.
Nawet mnie wkurzył ten odcinek GoT.
Wątek Blackfisha i Aryi rozwiązany nieciekawie, bez polotu. Szkoda.
Niestety najgorszy odcinek GOT od dawna - wszystko jakoś bez polotu i bez sensu. A scena z Aryą i Terminatorem to już w ogóle koszmar :/
11 odcinek PoI, najlepszy odcinek sezonu, i wszyło to o czym pisałem wcześniej, kiedy wracają niby nic nie znaczące postacie z poprzednich sezonów, serial staje po stokroć lepszy, a i sam pomysł na powrót tych postaci jest świetny, życzył by sobie w finale czegoś podobne ale na dużo większą skalę, chcę powrotu Zoe Morgan, Maxine Angelis czy Leona Tao i innych, chcę mocnego fan serwisa
Arya
spoiler start
Wątek Aryi trochę z dupy, jak wiedziała, że tak ją chcą zabić to czemuż tak sobie luźno chodziła po mieście. Na reddicie mieli nie stworzone teorie a tu się okazało, że scenarzysta za małą wypłatę dostał ;)
spoiler stop
Daenerys - co prawda nie wiem czy jest sens dawać to w spoiler, bo nie dotyczy najnowszego odcinka, ale żeby ktoś nie płakał, że jest 2-3 odcinki w plecy i nie wiedział, że bla bla bla.
spoiler start
Nie jestem sobie w tej chwili przypomnieć kiedy to było, chyba w poprzednim odcinku, przyleciała na kuźwa ogromnym smoku, od tak sobie wysiadła, a Ci co najwyżej lekkie stuknięcie usłyszeli, bo taki smok to na pewno służy do cichego zakradania się.
Tak szczerze, to jej wątek jest tak porywający, że kilu minutowa scena 10(czy ile on tam ma) letniej lady Mormont mnie bardziej zainteresowała niż blondyny.
spoiler stop
Widziałeś rozmiar tej piramidy? Zastanów się jakie cielsko musiało się na nią uwalić, żeby było takie "lekkie stuknięcie"
Myślałem ze w ogole przygotowania do bitwy będą wieksze a tutaj jeb i już się zaczyna no ale 9-te odcinki zazwyczaj były najlepsze więc może bedzie ok. Ara - bez komentarza. Dwa sezony nudnego wątku, biega po mieście jakby pół roku minęło od zadania ran a na koniec
spoiler start
nie pokazują samej walki i wraca sobie do domu
spoiler stop
z wytrzymałością +200
https://youtu.be/uQYoBvtEPWY?t=69
spoiler start
Jeżeli przeżyła to dźganie, to może znaczyć tylko jedno: jest pusta w środku. Wstanie z łóżka po czymś takim i bieganie po mieście ? Już smoki są bardziej prawdopodobne.
spoiler stop
GoT
Dwa ważne wątki prowadziły donikąd i niczego nie wniosły.
spoiler start
Okazało się, że Arya dwa sezony szkoliła się po to, żeby odzyskać pewność siebie. Jaki w tym sens? Marnotrawstwo czasu ekranowego. A stopień prawdopodobieństwa końcowych wydarzeń równy praktycznie zeru. Ta historia (szkolenie w świątyni) zapowiadała się najciekawiej, a skończyła się najgorzej.
spoiler stop
No i nadzieje na
spoiler start
Cleganebowl
spoiler stop
spełzły chyba na niczym.
Poważne problemy mają scenarzyści w tej serii. Chyba jednak brak pana Martina daje się wszystkim we znaki.
Szkoliła się żeby być wyszkoloną. Może będzie chciała skreślić parę imion ze swojej listy.
Niestety najbardziej mistyczny wątek 'człowieka bez twarzy' poszedł w pizdu się *ebać. Wszystkie nauki, spędzony czas i pitolenie okazują się wymyśloną bujdą. Liczyłem na jakieś większe i lepiej zorganizowane bractwo asasynów. Za to jest tylko jeden on sam, który próbuje siebie okłamać oraz innych i wyszkolić tych 'młodych gniewnych'. Ci za to(lub raczej te) nauczyły się walczyć, za to niczego więcej. Bo wciąż pozostawał w nich tylko gniew i dawne 'ja'.
Te rany brzuszne.. dzień leżenia i spoko.. do tego już po zabandażowaniu piła zupę a niby rozwalone jelita to co? Po ranie w brzuchu i rozcinaniu w szpitalu nie mogłem nawet pić 2 dni a jeść tydzień. No ale to fantasy i można wszystko :)
To fantasy i można wszystko. Ludzie w tym świecie mogą być silniejsi, odporniejsi, wytrzymalsi.
Ale zgodzę się, że wątek dziewczynki i tego "kultu" niezbyt dobrze opowiedziany.
Szkolenie Aryi zostało przwrwane żeby nie overlevelowała.
Ja tam się cieszę z wpadek filmowców. Więcej treści w książkach i mniej spoilerów.
Więcej treści w książkach i mniej spoilerów.
Nie zdziwie sie jak wydarzenia z serialu beda odpowiadaly mniej wiecej tym z nadchodzacej ksiazki.
Zniesmaczony nieco "Grą o tron" obejrzałem pierwszy odcinek "Fortitude".
Zapowiada się znakomicie!
Nowy odcinek GoT zajebisty. Chyba najlepszy sezon jak dotychczas, przywiązanie do szczegółów, gra aktorska nawet aktorów drugoplanowych - rewelacja.
Nie dziwota, że tak wielu zaczyna dostawać angaże w wielkich produkcjach.
Nie, serial zakończy się na 8 sezonach.
Penny Dreadful
spoiler start
myślicie że Vanessa dała się pogryźć aby Dracula myślał że mu ufa, a potem kosa w serducho, czy już całkiem dała się omotać złu i ciemność?
spoiler stop
lipton muszę Cię zmartwić, w rozdziale Mercy z szóstego tomu Arya
spoiler start
znowu staje w poprzek swoim mentorom
spoiler stop
poprzez
spoiler start
zarżnięcie przypadkowo spotkanego Raffa Słodyczka . Myślę że drugi raz nie wykpi się Ludziom Bez Twarzy tak łatwo.
spoiler stop
A propos Aryi i ludzi bez twarzy jest fajna teoria, ze Syro Forel i Jaqen to ta sama osoba albo przynajmniej ta sama organizacja.
Drugi sezon Narcos z datą premiery!
The hunt for Pablo Escobar begins September 2, 2016. Only on Netflix.
https://www.youtube.com/watch?v=A2m7bPax-00
Akurat to, że Snow to Targaryen jest prawie pewne a nawet oczywiste więc kulą w płot.
jak ktoś lubi brytyjskie sensacje to polecam New Blood, całkiem przyjemny serial z ciut lżejszym klimatem niż zazwyczaj, ale za to ze sporym Polskim smaczkiem, otóż jednym z głównych bohaterów jest Polak, w dodatku dość spoko przedstawiony; co prawda oglądałem dopiero pierwszym ep, ale jak na razie podoba mi się
https://www.youtube.com/watch?v=xfIsVSGqoqA
Penny Dreadful
spoiler start
Czekam na serial/film, w którym "zło" zwycięża. Mam nadzieję, że PD będzie taką produkcją i niedzielny, dwuodcinkowy finał będzie wprowadzeniem do apokalipsy sezonu czwartego. :)
spoiler stop
"Młodość" była tragiczna, ale dam mu szansę, bo zapowiada się ciekawie.
https://www.youtube.com/watch?v=pE-YmhfuhiA
i jest zwiastun 2 sezonu Marco Polo
https://www.youtube.com/watch?v=1mIblduqyVg
zapowiada się na sporo akcji
z tego co pamiętam to ktoś w tym wątku wypowiadał się pochlebnie na temat tej producji
Gomorra mocne zakończenie, ale jednak pierwszy sezon Gomorry był moim zdaniem znacznie lepszy.
Dla mnie drugi sezon jest zdecydowanie lepszy.
Zgadzam się w całej rozciągłości z Loonatykiem, dodatkowo jestem dość mocno związany z Włochami (mieszkałem tam, dziewczyna ma tam korzenie itd. itp.) i szczególnie jeśli chodzi o końcówkę drugiego sezonu - Neapolitańczycy strasznie narzekali, że jest naciągana i nierealna oraz stawia ich w złym świetle.
Jako ciekawostka, powstała ostatnio parodia "Ma l'amore" (odniesienie do Malamore), w którym autor śpiewa o tym, że wszyscy w Gomorrze giną, nieważne jak wysoko w mafinej hierarchii by nie byli, wyszyscy, oprócz nieśmiertelnego Malamore, oczywiście:
https://www.youtube.com/watch?v=wCdWSkRawW8
:D
Ciekaw jestem jak się potoczy Sezon 3.
Zacząłem gomorre fajnie ale nie przykleiło mnie do monitora jak przy niektórych produkcjach.
Wróciłem do Vikingów po przerwie przy 3 odcinku 4 sezonu i kurczę jakie to jest dobre 4 sezon a wciąż wciąga i nie czuć spadku jakości jak przy wielu serialach w dalszych sezonach.
Preacher w porządku, chociaż troszkę nudzi ale ma swoje momenty.
GoT chyba odpuszczam, jak się coś będzie działo naprawdę ciekawego to najwyżej przeczytam skróty co działo się podczas tej niekończącej się nudy i ewentualnie wrócę.
Zastanawiam się również nad Black Sails, dobre to to?
GoT 6.09
No cóż...bitwa zajebista, masa świetnych scen i nawet z drugiej strony świata Danka nie jest najgorsza :)
Pamiętacie ten tragiczny zwiastun MacGyvera? otóż wszystko co widzieliśmy na zwiastunie, idzie do kosza, a projekt jest zaczynany od zera; za steramy stoi James Wan.
Super-man w serialowym Supergirl dostaje wreszcie twarz; nie przykro mi miśki nie będzie to Welling, wizerunku użyczy mu niejaki Tyler Hoechlin znany (lub nie) z serialu Teen Wolf.
https://www.youtube.com/watch?v=eX3u0IlBBO4
w końcu pojawił się zwiastun Westworld. Jak chce już to teraz, dawno nie było tak klimatycznego zwiastuna serialu; niestety na samym zwiastunie brak jest "wzajemnego dotykanie się genitaliami” oraz „przyjmowania nago pozycji na czworaka, by umożliwić ujeżdżanie przez innego nagiego statystę”.
Jeden z najlepszych odcinków Gry o Tron
spoiler start
przeszło mi przez myśl, że Sansa może nosić dzieciaka Ramsaya, ale to mało prawdopodobne
spoiler stop
odcinek spoko ale
spoiler start
pojawienie się Littlefingera z armią przewidywalne, a i uważam że przez zatajenie przez Sansę faktu iż może pojawić się Bealish, spowodowało nie potrzebnie tyle ofiar
spoiler stop
GoT S06E09 - całkiem fajny odcinek pomimo tego że mocno przewidywalny
Taka mnie dziś myśl naszła, że na koniec serialu
spoiler start
Danka i Snow będą razem walczyć przeciwko umarlakom. I potem razem, jako małżeństwo rządzić 7 Królestwami
spoiler stop
A ja mam nadzieję, że wszyscy wyzdychają.
Ten serial nie ma prawa się dobrze skończyć
JonsonJonson ---> mam tą myśl od dawna :) tylko pewnie tak nie będzie
spoiler start
ja stawiam na jakąś "mniejszą" postać np. kowala - giermka :)
spoiler stop
GoT
spoiler start
Ciekawe czego w zamian za pomoc będzie chciał Littlefinger. Bo chyba nikt nie wierzy, że zrobił to bo lubi Sanse
spoiler stop
.
GoT
Odcinek najlepszy, chyba każdy się z tym zgodzi.
spoiler start
Jon kiepski taktyk, Bolton wręcz przeciwnie. Wun Wun mógł jakieś drzewo wziąć ze sobą.
Aktor grający Jona od sezonu pierwszego zrobił ogromny postęp, w pierwszych odcinkach, a nawet sezonach był dosyć kiepski, gdzieś od czwartego sezonu jest bardzo dobrze. Gorzej z Dany, cały czas tak sobie albo kiepsko.
Propsy dla Ramsaya. Komuś też nasunęło się dzisiaj skojarzenie z Jokerem?
spoiler stop
spoiler start
Aktor sam mówił, że się inspirował Jokerem.
http://www.hindustantimes.com/tv/game-of-thrones-iwan-rheon-took-inspiration-from-heath-ledger-s-joker/story-mTWfpeM1l0soQP2vcpqVdL.html
Przeczytałem o tym w zeszłym tygodniu i dzisiaj jakoś "przypadkiem" też się mi takie skojarzenie nasuwało :)
spoiler stop
Są już gdzieś może napisy do 4 odcinka Preachera? Napiprojekt nic nie znajduje :<
Pod wzgledem technicznym fantastyczny odcinek. Rezyseria, kadrowanie, montaz, production value - majstersztyk.
Fabularnie, slabo. Mam przekonanie graniczace z pewnoscia, ze cala otoczka bitwy to autorski pomysl producentow serialu a nie wariacja na temat historii opowiedzianej im przez Martina.
Tak się zastanawiam czemu sceny batalistyczne nieźle possysają w GoT a tu przecież pan Benioff pisał scenariusz do arcygównianej Troi :D. Tam też było takie tanie, głupawe efekciarstwo nie mające nic wspólnego z realizmem czy logiką. Ramsay musiał mieć jakiegoś nekromantę czy innego maga bo nie widzę innego wytłumaczenia dla powstania tych stosów z trupów :V
Najśmieszniejszy był moment jak martwy już rickon dostał serię strzał. Śmiechłem strasznie. To i m wyszło.
No i wiadomo z Sansy starają się zrobić jak najbardziej nieznośną pindę. Postarali się by wylała się na tę postać fala hejtu po tym odcinku.
ze cala otoczka bitwy to autorski pomysl producentow serialu a nie wariacja na temat historii
Wariacje historycznme da się odnaleźć, chyba Kannami. Tylko nie wiem czy Martin to miał na mysli.
Do tego zrzynki z LOTR, Braveheart i naturalnie rzecz biorąc z Troi.
O żesz ty, brak realizmu w serialu fantasy
1/10
Tam też było takie tanie, głupawe efekciarstwo nie mające nic wspólnego z realizmem czy logiką
Mam taka prośbę nie pisz do mnie ani nie odpowiadaj na moje posty. Twoje wypowiedzi dosłownie dają raka.
Strasznie słabo wypadła ta bitwa, nie wiem czym się ludzie jarają.
Czasami mam wrażenie ze niektórzy oczekuja Bóg wie czego, wszystko biorą na serio, ma byc w 100% logiczne a oglądają same inne genialne seriale. Ogladac dla przyjemnosci albo wcale :P
A dowiedziałeś się już skąd wzięły się stosy trupów w bitwie w której uczestniczyło około 10 tysięcy ludzi?
lipt0n podobno wyszedł z kina na Gwiezdnych Wojnach, wykrzykując, że niemożliwe jest podróżowanie z szybkością większą od światła
Bardzo dobry odcinek GoT. Sporo emocji, choć wszystko przewidywalne.
spoiler start
Rickon - obstawiałem psy a dzieciak mógł biec slalomem, nie może być jednak zbyt pięknie. Olbrzym - przewidziałem. Mały Palec - każdy przewidział, akcja rodem z LotR must have! Śmierć Sajmona..(Misfits hehe) najpierw obstawiałem w styl herbu ale potem właśnie ogary. Ramsaya to bym potorturował kilka dni, trochę za słaba śmierć ale i tak dość spoko.
spoiler stop
Sansa pokazuje madrość ale nie umie się dogadać co do bitwy z przyszłym mężem. Dany unosi brewki i flirtuje z 'wodną lesbą' mmm and bleh ;) Wkurzała mnie nieudolność armii Śniega. Jak już stracili większość to dzici 'pokazali na co ich stać' i wpadli w pułapkę. Chociaż ostro szarżować na tarcze albo złapać za te piki i unieść, tyleż możliwośći a tak mało dzikości.. musiała być tragedia, no musiała. Ogółem wychodzi na to że wszędzie będą rządziły baby :D
jestem daleki od czepiania się tak jak lipton, ale wydaje mi się że gdyby rickon nie biegł jak tępa strzała w prost przed siebie, to jego szanse na przeżycie mogłyby być ciut większe
GoT
Odcinek oglądało się bardzo dobrze, pomimo że fabuła przewidywalna.
Jak na serial - niesamowite sceny batalistyczne. Bardzo, bardzo dobre efekty. Starcia koni wyjątkowo widowiskowe. I wreszcie jakiś odcinek, po którym ma się poczucie, że sprawiedliwości stało się zadość.
Na Północy i Południu wszystko zaczyna się układać... Ciekawe, kiedy domek z kart się zawali. ;)
O ku*wa lipton, oświeć nas jakie arcydzieła realizmu ty oglądasz i cenisz? Suits czy inne guwno dla hipsterów?
Podasz może jakiś przykład serialu z lepszymi scenami batalistycznymi. I nie, LOTR to nie serial.
Widzę że z GoTem jak z Wiedźminem. Mówić można tylko pochlebnie, jak coś się wytknie serialowi to osoba wytykająca staje się nagle trollem, hejterem i Hitlerem.
Jesli chodzi o GOT, to scena bityw jest świetna do momentu
spoiler start
otoczenia, potem robi się nieznośna sieczka
spoiler stop
może się nie znam, ale wydaje mi się że każda bitwa na miecze, włócznie itd prędzej czy później staje sią sieczką
r_ADM - bo 24 od początku stawia sprawę jasno - jesteś durniem, a jak nie to udawaj że nim jesteś i oglądaj dalej z olbrzymią dawką sceptycyzmu
walka nie realistyczna, stamina już dawno Johnowi spadła a ten dalej ciacha tym mieczykiem i nawet przewrotek nie robi...
tak totalnie btw. Ray powrócił z czwartym sezonem :D
Snow zawsze był słaby tak jak jego ojciec i bracia, nic dziwnego że w tak bezwzględnym świecie wszyscy po kolei giną razem ze Snowem włącznie, chociaż jemu raz się upiekło. Jedynie kobiety Starków mają rozum.
Penny Dreadful wczorajszy finał to jest finał finałów. Koniec mojego ulubionego serialu... :(
Tez sie zdziwilem, ni z tego ni z owego i bylem pewnien, ze mnie cos ominelo...
ke? no weź...
przecież nawet nie zapowiadali że to będzie ostatni sezon, delete czy co
[122]Davis, sekret_mnicha - Jedno ujęcie z niemalże wszystkim poza Jonem dodanym w postprodukcji. Tutaj ciekawy materiał odnośnie ostatniego odcinka Gry o Tron i efektów specjalnych w nim zutylizowanych: http://variety.com/video/game-of-thrones-battle-of-the-bastards-visual-effects/ A dla ciekawskich, którzy jeszcze nie widzieli, materiał "rozkładający" CGI użyte w poprzednim sezonie w wiadomo której sekwencji za murem: https://vimeo.com/132571771
Gra o Tron
spoiler start
Tylko mi było żal Ramseya? Dobrze zagrana postać. Pewny siebie, podstępny, bez skrupuł - miło się go oglądało i fabuła była ciekawsza o wątki wychodzące z jego czynów. Po cichu kibicowałem, żeby dożył końca serialu. Jego knucia były dla mnie bardziej interesujące od tych Tywina, Baelisha, Cersei i całej reszty razem wziętych. Wszyscy w serialu dążą do wyznaczonych przez siebie celów, tak, ale nikt inny nie wyciąga z tego tak olbrzymiej radości, jak Ramsey. Cieszyłoby mnie, gdyby serial nie skończył się na happy endzie, gdzie Deanerys podbija siedem królestw, odpiera atak umarlaków i wszyscy żyją szczęśliwi ever after. Wizja Ramseya, który zawsze zdołał się z wszystkiego wykaraskać, czy to szczęściem, czy swoimi socjopatycznymi knowaniami, osoby, która nieważne jakiego charakteru, zdołała ciężką pracą zaczynając z niemalże dna skończyć na szczycie w pewnej mierze, jest strasznie interesująca. Każda scena czy rozmowa włączająca go przykuwała oczy do ekranu. Widocznie po odzyskaniu Sandora dla równowagi musieli kogoś wyciąć. RIP Ramsey.
spoiler stop
GoT spoko. Obstawiam na 10 odcinek śmierć Mellissandre z rąk Davosa, Kevana z rąk Vaerysa i wielki cliffhanger. Jak zawalenie Muru czy kolejny przekręt Baelisha.
Przyznam szczerze, że Penny Dreadful to nigdy nie był za dobry serial, ale finał tego serialu był po prostu żenujący, fabularnie i realizacyjnie.
GoT - Wychodzi na to, że John Snow to najgorszy dowódca w Westeros. A jego 'brat' to chyba za bardzo napatrzył się na "Prometeusza". Ogólnie odcinek widowiskowy i fajnie, że nie poskąpili budżetu. Jednak pomijając to, jakość scenariusza poleciała na mordę.
Jeśli nie potrafisz poprawnie napisać imienia głównego bohatera to nie wiem, czy powinieneś wypowiadać się na temat scenariusza.
Bez hejtu, just saying ;)
GoT to bajeczka, tak samo jak Wiedzmin i tak to należy traktować - ale dobrze zrobiona i świetnie się ogląda.
spoiler start
Ludzie mają tendencję do krytykowania zachowań bohaterów w teleturniejach, czy filmach, ale zaręczam, że każdy wystraszony dzieciak i dorosły będzie biegł przed siebie w panice próbując ratować życie, a nie strategicznie myślał, że trzeba zygzakami.
Armia Baelisha oczywiście bez sensu - nie da się podprowadzić ot tak, po cichu tak wielkiej armii, że nikt się o tym nie dowiedział, aż do momentu gdy wypadli zza zakrętu i nie zorientował - czujki, zwiadowcy czy płatni informatorzy.
spoiler stop
John, Jan, Jon...
Nie wiem, wydaje mi się, że w tym sezonie zdecydowanie brakuje polotu wcześniejszych. Widać, że skończył się materiał źródłowy i ktoś inny próbuje to domknąć. Wszystko zaczęło lecieć na skróty...
Wątki stały się jedynie wymówką, żeby wyjść na przeciw fanom serwując kolejne widowiskowe sceny. Zaczęto stosować zabiegi, które wcześniejszych sezonach były nieobecne. Dodatkowo główne persony dramatu straciły trochę punktów IQ, co wyraźnie widać w dialogach.
I owszem zdaję sobie sprawę, że to bajeczka tak samo jak Wiedźmin. Tylko dlaczego poprzednie sezony stoją tyle poziomów wyżej nad obecnym.
Ogólnie chwała Martinowi za wszystko, genialnych bohaterów, świat przedstawiony i fabułę, ale chwała bogu stary piernik stracił siły, chęci i zapał by zacząć domykać misternie rozbudowaną grę o tytułowy tron. Jakby ta nadchodząca zima miała nadchodzić w takim tempie, to wszyscy dawno by się pozabijali.
O ile wątek tej blondyny jest dramatycznie słaby, aż gębę wykrzywia na wszystkie strony to cieszy, że serial powrócił na Północ. Ostatnie dwa odcinki są znakomite, Starkowie po prośbie u lordów, świetni bohaterowie, Ramsay jeszcze lepszy niż wcześniej, nawet Jaimie w końcu nie wywołuje mdłości. Bitwa, że paluszki lizać.
BTW: co to była ta "plotka", o którą Cersei odpytywała nekromantę?
Serio? Przecież
spoiler start
Krasnal wydobył i wylał cały w bitwie na Czarnym Nurcie.
spoiler stop
spoiler start
Tyrion miał dziki ogień od alchemików, wyprodukowali go dla niego. Pod całym miastem są skrytki z dzikim ogniem jeszcze z czasów rebelii Roberta. Jaime zabił Aerysa żeby zapobiec wysadzeniu całego miasta, ale nic nie zrobiono ze skrytkami z dzikim ogniem, bo nawet nie wiadomo gdzie one są.
spoiler stop
Tyrionowi alkohol powoli wyżera mózg :((
https://www.youtube.com/watch?v=xr39g6hPB_8
#129
Dzbany są rozłożone w kilku kluczowych miejscach miasta. Tyrion opróżnił tylko jedną taką jaskinie.
Dodatkowy materiał o Battle of the Bastards zza kulis https://www.youtube.com/watch?v=B93k4uhpf7g&ab_channel=GameofThrones
zgredek, po prostu to przestan, kurwa, ogladac
albo idz jako abstynent na wesele i narzekaj, ze ludzie sa pijani
nowy odcinek najbardziej eksctyujacy z calego sezonu, howgh
Ja to jednym okiem oglądam przecież.
Zwyczajnie nie mogę przejść bokiem wobec niezasłużonych zachwytów nad tym beznadziejnym serialem. Musi być jakaś przeciwwaga w wątku.
w sensie nadworny krytyk hipster? nie wychodzi ci to za bardzo, bo bzdury piszesz przewaznie
ja ogolnie nie lubie pall malli, wiec ich nie pale, ale nie wypowiadam sie w kazdym watku dotyczacym papierosow, jakie to one sa niesmaczne
Preacher.
Tulip jest w tym serialu tak irytująca, że na miejscu Jessiego bym ją odstrzelił.
Da się to oglądać?
Mnie pierwszy odcinek momentami ciekawił, badass księżulo, a momentami odrzucał podobieństwem do supernatural(sceny brutalne zamiast mroku, posiadały taką słodkość jak w serialach młodzieżowych).
@czader--master
mi sie pierwsze trzy odcinki strasznie podobaly
dzis mialem ogladac czwarty, ale konczylem krew i wino i nie dalo rady...
Ja jednak zaprotestuje przeciwko drugiemu najglupszemu argumentowi w dyskusjach o serialach - jak ci sie nie podoba to nie ogladaj. Pierwszy to 'o gustach sie nie dyskutuje' :P
[137]
ale to dobra rada przeciez, po co marnowac czas na cos, czego sie nie lubi?
Najwyraźniej przyjemność sprawia mu samo porównywanie z książką i pisanie, o tym, jaki serial jest beznadziejny, więc bilans zachowany. Nie rozumiem natomiast jego ślepej wiary w GRRMa, który w książce zrobi wszystko inaczej, lepiej, wspaniale. Mam przeczycie, że tak raczej nie będzie, a liptonowi tyłek wtedy rozerwie razem z fotelem, do czego się oczywiście nie przyzna.
Ja już nie pamiętam kiedy ostatnim razem przywoływałem książkę, tylko w odniesieniu do tego że serial nie ma z nimi nic wspólnego.
Nie rozumiem natomiast jego ślepej wiary w GRRMa, który w książce zrobi wszystko inaczej, lepiej, wspaniale.
Co do książek, to nie mam żadnych oczekiwań, napisze to napisze. Z całą pewnością będą lepsze od telewizyjnego odpowiednika. A czy na satysfakcjonującym poziomie ? Jeśli nie będzie rozwiązań na poziomie serialowego Dorne to raczej będę spał spokojnie.
do czego się oczywiście nie przyzna.
Po czym wnosisz ? Książki będą słabe, będzie i krytyka z mojej strony.
A ja znowu z kolejnym filmikiem o Battle of the Bastards. A Jon Snow's tribute to Leeroy Jenkins: https://www.youtube.com/watch?v=Q0dA9eUP85s&ab_channel=TheBlindEditor
Sytuacja zmieniła się o tyle, że w tej chwili Cersei ma gówno do gadania w Kings Landing bo jej synuś ma fajniejszych przyjaciół. Baelish o tym wie.
Ale z drugiej strony na pewno nie pomaga Sansie przez wzgląd na jej matkę czy z czystej przyjaźni. W tej chwili ma całą armię doliny na swoje rozkazy a Jon nie ma nic oprócz grupki niedobitków. IMO Winterfel nie na długo będzie należeć do Starków.
spoiler start
Wiadomo, że nie będzie już polegał na koronie, ale w sumie to już nawet nie musi. Może zażądać ślubu od Sansy i zostać namiestnikiem północy, ma całą armię w Winterfell, nic go nie powstrzyma, nawet preview 10 odcinka na to wskazuje, znowu sie do niej przystawia. Poza tym muszą jakiegoś nowego antagonistę wprowadzić, Euron się raczej nie sprawdzi, a Biali Wędrowcy to raczej w ostatnim sezonie.
Ale może Sansa go ubije :D
spoiler stop
spoiler start
Ciekawe kto zginie. Bo tradycyjnie ktoś musi zginąć w finale. Na pewno nie Jon, Sansa jest potrzebna Baelishowi. Stawiam na Tommena. Przepowiednia mówi, że Cersei będzie opłakiwać śmierć wszystkich swoich dzieci. Z drugiej strony kto zostałby wtedy królem? Wielki Wróbel? :D
Ciekawe czy Brann będzie miał wizję co się stało dalej w Tower of Joy.
spoiler stop
spoiler start
Jeszcze w Riverlands może coś się dziać. Freye i Lannisterowie świętują tymczasem Arya wraca do Westeros. Varys na sekretnej misji. Niby powinien zabić Kevana, ale serial jakoś bardzo się na nim nie skupiał i nie byłaby to szokująca śmierć. W ogóle nie sprawia wrażenia, że jest ostatnią ogarniętą postacią w King's Landing, która mogłaby wszystko naprawić tak jak w książkach. No i jeszcze Dorne może niestety wrócić na ostatni odcinek. Może Varys pojechał starać się o sojusz z Dorne? No i jeszcze Mur. Jeżeli Brann przejdzie na południe to Mur może się zawalić.
spoiler stop
Bezi - skąd Ty bierzesz te swoje teorie?
spoiler start
Najpierw, że dziewczyna bez imienia zadźgała gościa bez twarzy. Teraz, że mur się zawali jak Brann przejdzie przez niego.
spoiler stop
A co nie mogę sobie pozgadywać?
spoiler start
Brann dalej ma znamię Nocnego Króla. Jak nie w ten to w inny sposób też w końcu Mur musi upaść, bo musi dojść do starcia z Białymi Wędrowcami, a Biali Wędrowcy nie mogą przekroczyć Muru. Co do Aryi to wyszło po prostu, że beznadziejnie napisali scenariusz. Najpierw przygotowuje się do walki, a potem się przechadza po mieście bez broni. Bardziej prawdopodobne wydawało mi się wyjaśnienie tego w jakikolwiek sposób, a wyszło jak wyszło.
spoiler stop
Przebieg bitwy za to dobrze przewidziałem.
Z książek... Sory ale to jest serial a nie książki. W serialu z tego co kojarzę nie było żadnej informacji, że Biali nie mogą przejść przez mur.
Wprost nie jak wszystko co związane z magią w tym świecie.
spoiler start
Coldhands nie może przejść przez Mur i mówi to Samowi. Coldhands jest umarlakiem tak samo jak armia Białych Wędrowców więc można założyć, że umarlaki nie mogą przechodzić przez Mur. Biali Wędrowcy też raczej nie mogą przejść jest to sugerowane w opowieściach niani Branna w pierwszej książce. Poza tym Biali Wędrowcy nie mieliby wielkiego problemu po prostu zaatakować Muru, który broni pewnie jakieś 50 osób, a większość zamków nie jest obsadzona. A coś ich musi trzymać na północy, nie jest to raczej potęga Nocnej Straży.
Jasne, że serial to serial, ale w jakimś celu ten Mur musi stać, bez sensu by było jakby sobie mogli ot tak przejść na południe. Poza tym Mur jest chroniony pewnie tą samą magią co kryjówka Bloodravena, a było potwierdzone, że Biali Wędrowcy nie mogą do niej wejść. Dopóki Brann nie nawalił.
spoiler stop
9 odcinek GoT dramaturgicznie fajny. Oglądało się super. Ale niektórzy czepiają się, być może słusznie, owej "rosyjskiej myśli taktycznej" i nawet nazywają Jona Snowa najgorszym dowódcą w historii świata. Pytanie tylko, którego świata?
Tak czy owak, ja ten serial nadal dość wysoko oceniam...
Zasadniczo Starkowie są skończonymi idiotami (tak, w książkach też) więc mnie manewr taktyczny Snowa nic a nic nie dziwi. W 100% zgodny z kanonem.
Oczywiście ty byś w podobnej sytuacji zostawił brata albo kogoś bliskiego. Musiał spróbować nawet jeśli szanse były niewielkie, taki ma charakter i tyle.
uwarzaja
Przynajmniej wiemy, po której jesteś stronie.
Oczywiście ty byś w podobnej sytuacji zostawił brata albo kogoś bliskiego.
Oczywiście dyskusja o fikcyjnej postaci w fikcyjnym świecie nie mogła się obyć bez wycieczek osobistych.
Tak swoją drogą jestem przekonany, że mój fikcyjny brat byłby na tyle cwany by biec wężykiem w stronę stosów, a nie po prostej po polu pozbawionym przeszkód.
Gdyby biegł zygzakiem, to Bolton kazałby wystrzelić wszystkim łucznikom i na tym by się skończyło.
a jeszcze wcześniej ja bym przybiegł koobonom z odsieczą, ponieważ loonisterowie zawsze płacą swoje długi
Dla jego ludzi musiało być to bardzo budujące...a nie czekaj, prawie wszyscy zginęli. Nic dziwnego, że lordowie północy wykazali się godną podziwu wstrzemięźliwością i postanowili omijać tą dość oryginalną rodzinkę z daleka. Północ pamięta wszystkie głupotki Starków.
Jak najbardziej, sam zabierałem się jak pies do jeża, a z sezonu na sezon coraz lepiej.
Bardzo warto, właściwie wszystkie sezony trzymają niezły poziom, dla mnie jeden z lepszych seriali.
Person of Interest skończyło się na wysokiej nocie.
spoiler start
Jakiś tydzień temu widziałem ponownie Thin Red Line i dzisiaj ciężko było mi się nie wzruszyć.
spoiler stop
got 609
Kurczę, szkoda że twórcy GoTa tak bardzo odbiegli od brutalnego realizmu i historyczności z oryginału i pierwszych sezonów na rzecz czegoś w stylu Malazańskiej tylko z niższym poziomem magii. Ogólnie hollywodzkie fantasy, herosi bez hełmów wśród umierającego motłochu, deus ex machina i tak samo słabe sceny Essos jak wcześniej...
Propsy za zrobienie starcia na poziomie Królestwa Niebieskiego(pomijając dalszą fantazję) i dramaturgię, ale w wielu momentach trudno się to oglądało.
Ciekawe co Martin sobie myśli jak ogląda.
Westworld to od HBO ? Patrząc na jakość ich ostatnich produkcji nie robiłbym sobie dużych nadziei :D
Ciekawe co Martin sobie myśli jak ogląda.
Z różnych wypowiedzi można wywnioskować, że nie jest zbyt zadowolony z tego jaki poziom utrzymuje serial.
Hajs się jednak zgadza.
sporo wywiadow ogladalem i jest bardzo zadowolony i mu nie przeszkadza, ze odchodza od ksiazek.
zreszta wspolpracuje z tworcami i o ile czesto sie nie zgadza z tym co robia, to mu to specjalnie nie przeszkadza.
Ta, szczególnie to wypuszczanie rozdziałów zaraz po tym jak serial zaserwował nam jakieś idiotyzmy z danym miejscem akcji - Dorne, Żelazne Wyspy.
Te wywiady to jakieś stare chyba, z moich świeższych źródeł inaczej się to prezentuje.
Nie zapominajmy, że dopóki serial nie zakończy emisji raczej nie usłyszymy z jego ust negatywnych opinii. Trzeba czytac między wierszami jego wypowiedzi :)
Penny Dreadul - piękna Catriona i kumpel Victora sinie popisali zbytnio... :)
Tak czy inaczej szkoda, że tak nagle zakończyli, mogliby chociaż na czwartym sezonie zakończyć i to nie tak jak się skończyło :)
Pruję przez SG Universe zanim zniknie z Netflixa, dawno nie oglądałem serialu gdzie żadnego z bohaterów bym nie lubił...
Właśnie skończyłem oglądać "Fortitude".
Ogłaszam wszem i wobec, że to najlepszy serial kryminalny, jaki widziałem od czasu pierwszej serii "True Detective". Dobrze, że druga seria w drodze.
McConaughey zainteresowany powrotem do roli Rusta. Byłoby fajnie, drugi sezon nie przypadł mi do gustu.
Pierwszy sezon też nie zachwycał.
Historia moze nie byla jakas spekakularna, ale co zachwycilo w pierwszym True Dedective to klimat, baggiennej, dusznej i wilgotnej ameryki.
The Last Kingdom do przeżycia, mało odcinków więc idzie sezon obejrzeć i historia Uthreda jest ciekawa całkiem, ale przedstawienie Wikingów się kupy dupy nie trzyma, i ogólnie najsłabszy element całego serialu
Wprawdzie w książce są zdecydowanie bardziej szczegółowo przedstawieni ale nie wiem do czego można się przyczepić w serialu ?
#team_guthrum
Jestem w drugim sezonie Hannibala.
Pierwszy sezon zdaje się być lepszy. Liczę, że jeszcze akcja się rozkręci.
Dobry serial ;)
polecilibyscie jakis serial, ktory moglby mnie wciagnac na dluzej? ostatnio probowalem sie zabrac za sons of anarchy, ale nie podszedl mi zupelnie. obejrzalbym cos w stylu gry o tron czy wikingow, ewentulnie cos luzniejszego w stylu entourage. wszelkie kriminalne seriale odpadaja.
Zakończenie "Penny Dreadful" - beznadziejne! Ostatnie dwa odcinki - jakby pisane na kolanie. Mam wrażenie, ze ktoś ten serial skasował w niespodziewanym momencie.
Zawód tym większy, że bardzo przyjemnie zapowiadała sie trzecia seria i 5-6 odcinków oglądało się przyjemnie.
Lenii - life on mars i kontynuacja oczywiście tylko wersja brytyjska
Edit sorry mię doczytałem to jednak trochę kryminał
GoT calkiem spoko, aczkolwiek na poczatku duzo sie dzialo, pozniej troche mniej. Ale pare smaczkow przez caly odcinek nie brakowalo:)
niestety znowu brak cyckow, wiec ocena 3+
GoT
Kolejny rok oczekiwania. Ale na dobrą sprawę, taki też mógłby być koniec Sagi.
Ostatni odcinek GoT. Chyba nie dało się lepiej zakończyć wątków. Nie wiem jak wytrzymam do następnego sezonu. Ostatnie sceny epickie.
spoiler start
Scena armii Dany płynącej do Westeros przypomina scenę z armią grecką płynącą do Troi. Piękne. No i R+L=J potwierdzone, Jon obwołany królem północy, Cersei na tronie. Piękne, piękne, piękne.
Oczywiście musieli wyciszyć jak Lyanna mówiła Nedowi z kim ma dziecko żeby jeszcze ziarno niepewności zasiać xD
spoiler stop
Finał nie zawiódł. Ogromny plus za muzykę, jeden z najlepszych odcinków. Nawet Dorne nie wadziło.
spoiler start
Tyrion po sześciu sezonach wreszcie doceniony. Prawie się popłakał jak został namiestnikiem :D
spoiler stop
Świetny finał GoT, fakt że trzeba czekać rok na kolejne odcinki miażdży mnie od środka.
ed. Kocham komentarze z reddita
Tommen
spoiler start
That kid took King's Landing too fucking literal.
spoiler stop
Jaime Lannister be like
Ogólnie to był chyba najlepszy sezon dotychczas z najbardziej epickimi scenami. Dla mnie 9/10 bo jednak kilka odcinków było nudnawych.
spoiler start
Ciekawe jak długo Jon pozostanie królem północy, Baelish ze złamanym serduszkiem jest gotowy na wszystko. No i jak zareagują lordowie gdy dowiedzą sie, że Jon jednak nie jest synem Neda Starka.
W ogóle Deanerys jest w tej chwili przepotęzna. Ma ogromną armię, Tyrellów, Martellów, 3 smoki. Co ma Cersei? Armię Lannisterów, Boltonów już nie ma, Freyów wyrżnęła Arya. Jon też nie będzie miał z Matką Smoków większych szans chyba, że się dogadają.
spoiler stop
spoiler start
Sansa będzie gwoździem do trumny Littlefingera, tak obstawiam. Jon nie jest synem Neda, ale jest synem Lyanny więc jego krew płynie w jego żyłach, a chyba nawet dokładnie tego samego określenia użyli jak go koronowali.
Cersei skończy jak Aerys. Dany wbije ze swoją armią do KL, a ona "Burn them all" i Jaime wiadomo co będzie musiał zrobić :D
Jon i Dany raczej się zjednoczą, w końcówce następnego sezonu już raczej zakończą wątek polityczny i skupią się na wojnie z Białymi Wędrowcami. A kto zasiądzie na Żelaznym Tronie? Ciężko powiedzieć, pewnie ktoś kto tego nawet nie chce i nigdy się o to nie starał ;)
spoiler stop
Też uważam, że najlepszy sezon.
A kto zasiądzie na Żelaznym Tronie? Ciężko powiedzieć, pewnie ktoś kto tego nawet nie chce i nigdy się o to nie starał ;)
Mam dwa typy: Giermek albo Grubas
ze wskazaniem na tego pierwszego.
GoT
spoiler start
Jona nie interesuje żelazny tron, zresztą ma swoją walkę z białymi, więc teoretycznie Baelish i Dany mogą sobie brać tron. Obstawiam, że mimo wszystko baelish będzie, jak to on, coś kombinował i skończy martwy. Dany ma obecnie taką armię, że nikt nie ma szans się jej przeciwstawić, więc pewnie jakoś się z Jonem dogadają, on będzie miał północ w zamian za wygraną nad białymi, a ona sobie weźmie żelazny tron i żyli długo i szczęśliwie.
Co do tego odcinka to było kilka ciekawych momentów, wybuch zacnie zrobiony, miło było popatrzeć. Tommen mnie z lekka zaskoczył, myślałem, że jeśli zginie to przypadkiem, a tu jump i po sprawie. Lady Mormont znów pokazała, że ma większe jaja niż połowa tam obecnych. Arya niespodziewanie się pojawiła, ale myślę, że to wystarczy, no i przynajmniej wiemy, że jej wątek nie został zmarnowany, czegoś się nauczyła, pytanie tylko czy jej nauczyciel nie będzie zmuszony jej odwiedzić, gdyż używa twarzy do zabicia osobistych celów.
Coś mi się wydaje, że Jaime znów zostanie królobójcom.
spoiler stop
Skończyłem Person of Interest, bardzo dobry serial, który szczytową formę osiągał jakoś w 3 sezonie, kiedy to był naprawdę świetny. Zakończony z gracją. Miło to widzieć.
Naprawdę uważacie, że ten sezon GoT była najlepszy? Wcześniej myślałem że hype na ten serial jest trochę przesadzony, ale teraz widzę że jest oparty o jakieś niepojmowalne dla mnie założenia. Wystarczy że na 10 godzin nudzenia przez które akcja ledwo co się ślimaczy do przodu przypadnie kilka bardziej spektakularnych, nawet jeśli momentami głupich, scen, to już jest świetny sezon?
Osobiście uważam że sezony pierwsze były lepsze (1do3) - było więcej lepszych odcinków a tylko czasami zdarzały się jakieś słabe. Jakieś to było bardziej sensowne i poukładane. Po tych sezonach to już, moim zdaniem gorzej - są odcinki świetne, ale również jest zauważalnie więcej słabszych, dłużących się czy bez sensu. Może wątków jest zbyt dużo pootwieranych i żeby je kończyć to tak z pietruszki wyskakują.
Takie mam też wrażenie, że zaczęło brakować pomysłów na ciekawe intrygi i fabułę a skupiono się na pokazywaniu "mocniej, okrutniej, bardziej".
A może jestem już trochę przyzwyczajony, i już nie tak prosto mnie zadowolić.
SPOILERY
spoiler start
KUFFA NIE DZIAŁAJĄ NA KOMÓRCE
spoiler stop
Waszym zdaniem, ile z tej floty Dany dopłynie do Westeros; kiedy opadną ją Żelaźni Ludzie?
A co do R+L=J; to czekam na twist w rodzaju
spoiler start
Lyannę dmuchał
Ser Arthur Dayne
spoiler stop
GoT
spoiler start
Jakim sposobem Varys jest jednocześnie w Dorne i w tym samym czasie na statku płynącym do Westeros?
spoiler stop
GoT - sam finał, jak i cały sezon, hmm widowiskowy. Jakby jeszcze dialogi miały pazur z pierwszych sezonów i przestali ciągle lecieć 'na skróty'.
+ Cersei w tym czarnym, obcisłym wdzianku... My type of milf ;>
- Arya...
Blackbeard [178]
spoiler start
Możliwe, że Varys popłynął do kółka gospodyń wiejskich z ofertą wypożyczenia ich statków, którą panie przyjęły. Potem "na pusto" dosyć szybko mógł wrócić do Essos
spoiler stop
Ja czuję niedosyt. Wątki pozamykane, ale to miało klimat statku dobijającego do przystani, gdzie wszystko przebiegło zgodnie z planem. Brakuje mi tego trzęsienia ziemi z poprzednich odcinków kończących sezon.
Czy tylko mi końcówka przypomniała Wiedźmina 2 after credits? :D
Co Gregor miał robić 'zakonnicy'? Stać i paczeć a ta w ryk? Czy miała zostać poruszona wyobraźnia fanów?
Ogółem odcinek świetny, gówniara znowu skradła scenę a ostatecznie same baby pozostały by rządzić. Coś mi sie wydaje, że Baelish podbije do Danki teraz.
"Winter is here" tjaa.. chciałbym :)
Takie pytanie odnośnie Muru i tej armii nieumarłych mi się nasunęło:
spoiler start
Skoro nie mogą oni przekroczyć muru, nie dla tego, że jest wysoki i broniony, tylko dla tego, że są w niego wplecione zaklęcia blokujące przejście na południe (nawet przez bramę jak rozumiem), to w czym problem? Po co się szykują na wojnę z Innymii, skoro nie mogą przekroczyć Muru?
Zburzyć chyba się nie da, to jak go unieszkodliwić zasypać śniegiem?
spoiler stop
spoiler start
Bran zmierza w stronę muru i prawdopodobnie go wkrótce przekroczy. Jak pamiętasz z poprzednich odcinków został on naznaczony przez Nocnego Króla i poprzez naznaczenie znikła magia, która chroniła wejście do jaskini gdzie znajdowała się trójoka wrona, gdyż Bran również się w niej znajdowała. Istnieje teoria, że po przekroczeniu muru przez Brana magia go chroniąca również zaniknie i pozostanie do przekroczenia jedynie kupa cegieł, a jak wiemy nie są one zbyt ściśle chronione...
spoiler stop
Skoro muru broni magiczna moc, to czemu nie odczuli tego przemienieni za czarnym zamku?
Tak, również mam wrażenie, że było tutaj niedociągnięcie, ewentualnie brak wiedzy co nastąpi później. Bo raz, że za murem, a dwa, że zmarły z tego co pamiętam wstał sam (chyba, że król siedział bezpośrednio za murem)
Prawdopodobnie niedociągnięcie, ale zauważ, że ciała zostały przeniesione na Mur jeszcze zanim przemienili się w zombie. Z tego co pamiętam to ciała zwiadowców specjalnie były podrzucone pod Mur. Dopiero potem ożył ten co zaatakował Mormonta.
Bo chodzi o tą scenę?
https://www.youtube.com/watch?v=M2TlSM-2SyI
GoT - ogólnie starsznie nudny sezon według mnie, ale ten odcinek zmiażdżył.
spoiler start
Co Tomek odjebał się nie spodziewałem. A Cersei na tronie to jakiś żart, niby dlaczego ona?
Jon spiknie się z Danką i będzie kazirodczy związek jak to u Targaryenów, wszystko pasuje. Historia Westeros to historia szalonych blondynów, GoT przedstawia nam wydarzenia od przejęcia władzy przez uzupratora. Dlatego Jon + Danka = grande finale i powrót do normalniści
No i jak ktoś wcześniej napisał, Cersei "burn them all" i Dżejmi ją ukłuje, przepowiednia spełniona, sezon się kończy, 8 sezon to już WwWW (War with White Walkers)
Arya fajny powrót.
spoiler stop
Kazuya
spoiler start
Cersei na tronie to jakiś żart, niby dlaczego ona?
A masz innego kandydata? Cersei nie ma już dzieci, była żoną króla, regentką i matką dwóch królów. Kto inny miał teraz zasiąść na tronie? Góra? Bronn?
spoiler stop
spoiler start
Jon spiknie się z Danką i będzie kazirodczy związek jak to u Targaryenów, wszystko pasuje
Nie sądzę, raczej będzie coś z dwóch wersji:
1) Deanerys zginie, królem będzie Jon
2) Denerys będzie królową Westeros, Północ będzie niepodległym królestwem z królem Jonem
Ewentualnie
3) Deanerys oszaleje i będzie antagonistką w 7/8 sezonie
spoiler stop
Co do prawowitego zasiadania na żelaznym tronie i dlaczego po ostatnim odcinku siedzi na nim ten, kto siedzi.
spoiler start
Czytając wszelkie analizy da się zrobić bardzo prostą drabinkę sukcesji. Biorąc pod uwagę standardy rządzenia i ustrój Westeros, mamy oczywistą sytuację. Zakładając oczywiście, że to nie Dany jest prawowitą królową, bo uzurpator Robert obalił jej ród i zapoczątkował nową dynastię (jak to się w historii zdarzało, zwłaszcza w Anglii), mamy jasną kolejkę do tronu.
Robert - trup. Kto po nim? Żadne z jego dzieci z prawowitego łoża nie jest przy życiu, wszystkie dzieciaki z królową Cersei (nie jego, ale z prawnego punktu widzenia - dziedzice) też już nie siądą na tronie, pozostaje bękart Gendry, ale nie ma prawa do tronu, bo musiałby być legitymizowany przez obecnie rządzącego władcę, a nikt tego nie zrobi, więc kowal odpada. Kolejka idzie dalej...
Stannis - gryzie piach, tak jak jego prawna następczyni, czyli córka, która zamieniła się w popiół. Kolejka przeskakuje na...
Renly'ego. Trup. Czyli mamy z głowy głównych pretendentów i trzeba pogrzebać w historii rodu. Cofamy się do czasów prapradziada Robsona. Trafiamy na niejakiego Corwyna, który spłodził Ariona, prapradziada Roberta. Jego córa Elyana wyszła za Mathina. A Mathin jak miał na nazwisko? Lannister.
Od Mathina w prostej linii lecimy przez parę pokoleń aż do Tythosa, który jest ojcem niejakiego Tywina, na którego wypada teraz kolejka po tym, jak główna linia Baratheonów gnije pod ziemią.
Tylko jest oczywisty problem. Tywin wziął i zejszedł był. Kto następny po nim?
Jamie. Tylko że królem być nie może, bo jest związany przysięgą. Do gry wchodzi więc jego brat, czyli...
Tyrion. Jako, że póki co jest oskarżony o królobójstwo, zabójstwo własnego ojca i przez dłuższy czas był poza Westeros, wypada z kolejki. Kto nam zatem zostaje?
Cersei. Na pełnym legalu obejmuje prawo do tronu. Kurtyna, fanfary.
Póki nie przypłynie Dany, of kors.
spoiler stop
Piękna analiza, aż wstałem i zacząłem bić brawo do monitora.
Co do Jamie to
spoiler start
może zostać królem, bo z tego co pamiętam to Tommen zdjął z niego przysięgę.
spoiler stop
Jakby wziąć pod uwagę sukcesję Targaryenów, które bedą brane pod uwagę po dopłynięciu Dany, to prawowitym władcą jest
spoiler start
Jon
spoiler stop
Waras ->
spoiler start
Z Jamiem jest ten problem, ze on tronu nie chce i nie chciał nigdy, przysięga to taka dobrowolna abdykacja z jego strony. Stąd też Cersei na tronie to taki Jerzy VI po Edwardzie VIII.
Cóż, z Jonem też jest problem, bo nikt poza Nedem, a teraz Branem, nie zna prawdy o jego pochodzeniu. Dany ma za sobą przynajmniej PR i wszyscy wiedzą, ze jest ostatnią z rodu po tym, jak dothraki "ukoronowały" Viserysa. O Jonie nie wie nikt, nawet sam Jon. I jeśli to wyjdzie na jaw, i tak będzie wolał władać północą i pewnie zrzeknie się stołka na rzecz Dany. Zwłaszcza, że po najebce z białymi nie zostanie zbyt wielu ludzi, którymi można rządzić, więc co za różnica.
Gorzej o tyle, ze jak się wyda, iż Snow to Targeryan, nieznana będzie reakcja lordów północy, którzy przed chwilą znów składali mu hołd.
Jak ja kocham te pierdolniki genealogiczne, jakbym podłubał głębiej, to by się okazało, że mam mniej więcej takie samo prawo do tronu brytyjskiego jak Elżbieta II.
spoiler stop
Znalezione na 4chanie
spoiler start
>Epilogue
>Jon ends up on the iron throne married to Dany
>Tyrion walks up to them
>"They shall sing of your exploits. A song of the union between Stark and Targaryen... a song of ice and fire."
>credit rolls
spoiler stop
spoiler start
Cercei odpiera atak ale ginie. Jamie przejmuje armie i dołącza do 'dobrych'.
Zombie wybite przez zjednoczone armie + spalone przez Smoki + Snow zabija(?) Nocnego Króla.
Zima znika z wybiciem zombie.
Danka na tron.
Snow dowódcą gwardii.
Gruby Majestrem.
Tyrion Namiestnikiem.
Sansa królową Północy.
Wychodzi za kowala(?) :D
Arya dowódcą armii Północy... nie, Brienn dowódcą.
Bran Majestrem.
Żelaźni odzyskają wyspy.
Żmijowe cizie giną.
Melissandre harakiri.
Dohtraki wyginą podczas walk z zombie.
Jamie umiera w objęciach Brienne(oczekiwany buziak na pożegnanie).
Lannisterowie wybici. Na złość Tywinowi, który chciał by ród przetrwał przeżyje tylko 'znienawidzony karzeł'. Zostanie sam Tyrion i ew Jamie lub Jamie umiera w objęciach Brienne(oczekiwany buziak na pożegnanie).
Nocna Straż i Mur są niepotrzebne. Następują szczęśliwe czasy i można pić winko do upadłego.
spoiler stop
up
spoiler start
a to przypadkiem Jon nie ma wiekszego prawa do tronu? W koncu jest synem Targaryena i Lyanny, wiec obu rodow, jest facetem.
spoiler stop
Tyle, że nikt o tym nie wie, nawet on sam, stąd też został ładnie ominięty przez sukcesyjną kolejkę.
Będzie zabawnie, jak przyjdzie do legitymizacji władzy, bo się zrobił mały burdel w rodowej drabince, ale faktycznie pan smutna twarz zbitego psa zespaja obie zwaśnione strony. Tylko, że nie ma na to dowodu (na razie) poza słowami Brana, a nikt nie ma póki co powodu, by mu wierzyć.
Cercei odpiera atak ale ginie. Jamie przejmuje armie i dołącza do 'dobrych'.
Mnie się zdaje, że Jamie po raz drugi zostanie "królobójcą".
spoiler start
Cersei na tronie
spoiler stop
to zjawisko rzadkie, ale możliwe vide np. Sybilla Jerozolimska: https://bezprawnik.pl/sukcesja-wsteczna/
Ale po co jakieś kolejki do tronu, legitymizacje, sukcesje, czy inne defenestracje?
W Westeros jest wojna i władzę powinien mieć ta strona, która potrafi pokazać swoją siłę. Mam wrażenie, że to jest jedna ze słabszych stron serialu, bo w książce jest więcej miejsca na mniejsze rody i ich uległość wobec większych grup. Teraz to zbytnio nie ma sensu. Dlaczego ludzie mają być lojalni wobec Cersei - wcześniej był doskonały strateg Tywin, który potrafił zdobyć/kupić ludzi tym, co mogą zyskać.
spoiler start
Dlaczego ludzie mają być lojalni wobec babki Meargeareay i Logolasa? Bo chcą się zemścić i mają wywalone na następstwa?
spoiler stop
Co z ludźmi Baratheonów? Zniknęli, czy bezmyślnie popierają Cersei?
Jakoś lepiej to było widać na północy, gdzie lojalności było raczej niewiele - przychodzi nowy, silny pan i ma poparcie.
tmk -> MILF nie ma poparcia ludu ani poparcia innych rodów i o to chodzi. Nikt nie jest wobec niej lojalny, bo jej dom to są jakieś niedobitki z mikrą armią, ostatni sojusznik wsławił się usiekaniem Roba na weselu a teraz też już nie ma zbyt wiele do powiedzenia, a reszta kraju jest z Lanisterami w otwartej wojnie. Cersei będzie miała szczeście, jeśli będzie mogła rządzić dłużej niż tydzień.
Jeśli za główny przyczynek do uznania władcy uznać siłę militarną lub polityczną, pozwalającą na przejęcie władzy, a nie skomplikowane drabinki rodowe, to kolejka do tronu jest banalnie prosta:
1. Dany (40 tysięcy dothraków + 8 tysięcy kastratów + to, co uda się uzbierać sandniggerom + podkuriwona ekipa Tyrellów (gdzieś padła liczba 10 tysięcy chłopa, o ile pamiętam) + bracia od Daario i inni najemni. Łącznie z kuchtami, dziwkami i magazynierami będzie spokojnie ze 100 tysięcy chłopa. Do tego najpotężniejsza flota na świecie i jedyne siły powietrzne na obu kontynentach, szef królewskiego wywiadu na dokładkę oraz poliytyczny kapitał w postaci nie tylko krwi starego rzadzącego rodu w żyłach, ale też poparcie kwiecistych i żmij. Właściwie nie ma innego pretendenta do tronu. Chyba, ze liczymy szefa umarlaków za murem i jego obdartą hałastrę, ale jemu akurat chodzi o co innego.
Potem jest długo długo nic i...
2. Baelish, który nie może się w zaden sposób równać siłą militarną (choć i tak obecnie jest drugi po Dany w Westeros) i może co najwyżej nabijać sobie punkty w politycznych zagrywkach, póki zrodzona z burzy nie zafundowała D-Day pod King's Landing. Przy czym Dany nie da się mu wyruchać, bo ma Varysa i Tyriona, a oni każą strzelać do Paluszka, jak tylko zobaczą go na horyzoncie. Także nie ma innego kandydata poza Dany, Dany Dany Uber Alles.
Coś mi się wydaje, że Euron skuma się z Cersei jak dowie się, że bratanek z bratanicą płyną z blondi. Wypłynie im na spotkanie i dothrakowie oraz enuchy nawet nogi nie postawią w westos i tyle będzie z przewagi Dany.
Poza tym Petyr wiązał nadzieje z Snasą jako namiestniczką północy, a tu na przekór jemu przywódcą został
spoiler start
Jon
spoiler stop
Zawsze jak komuś tak dobrze to zaraz się coś spierniczy ;)
Więc pewnie dosyć szybko siły się wyrównają choć trochę.
Będzie dokładnie tak. Pewnie część sił Dany nawet nie dopłynie do Westeros.
Trzeba pochwalić 10 odcinek za genialnią muzykę! Szkoda, że cały sezon nie trzymał takiego poziomu.
Pan Waras
Tyle, że Euron jak narazie nie ma floty a nawet jak uda mu się te kilka stateczków zbudować to chyba pamiętasz co ostatnio 3 smoki zrobiły z całą flotą panów?
To raz a dwa, jak ludzie z wysp zobaczą, że Theon i jego siorka mają takiego potężnego sojusznika to się wypną na Eurona i utną mu łeb a względnie zrzucą ze skarpy do morza.
Jak Euron złączy się z Cersei, to przywitają flotę Danny dzikim ogniem, więc przewaga liczebna nic nie da (i taktyka krasnala obróci się przeciw niemu). Poza tym Euron jest bardziej doświadczonym żeglarzem od zadufanych w sobie Panów. W tym serialu liczebne przewagi bardzo szybko się zmieniały i w tym przypadku raczej będzie podobnie.
Zabawne jak wątek Eurona wygląda zupełnie inaczej w książce. W niedawno wypuszczonym rozdziale z Wichrów Zimy Euron ma całkiem ciekawy gadżet z Valyrii.
spoiler start
Zbroję z valyriańskiej stali.
spoiler stop
Do tego ma jeszcze róg
spoiler start
który podobno kontroluje smoki.
spoiler stop
Więc kto wie, może mu coś tam dadzą OP żeby miał szansę.
Eurona nie biorę pod uwagę, bo wyskoczył jak Filip z konopii i łacznie było go w całym sezonie może 12 sekund. W książce jego przybycie przynajmniej było jakoś obudowane (pomijając już fakt, że na papierze mamy jeszcze Młodego Gryfa jako kolejnego pretendenta na drabince). Scenarzyści musieliby mu wyciągnąć róg na smoki z dupy albo się bawić w retrospektywy oczami Brana, bo na razie dla kogoś, kto zna tylko serial, Euron traci na znaczeniu w momencie zniknięcia z ekranu i jest praktycznie nikim - to już więcej osób przejęło się Bendżenem, którego nie było od pierwszego odcinka i nawet on sam zdazył zapomnieć, że kiedyś grał w tym serialu.
Chociaż w sumie z Bendżenem też wyskoczyli praktycznie znikąd, czemu miałoby się nie okazać, że Euron trzyma pod pokładem róg na smoki, młodego gryfa i Lady Stoneheart?
Bingo! Zgadzam się co do rozkładu siły.
1. Dany kończy obecny sezon po prostu komicznie przepakowana. Wszystko wskazuje na to, że przy obecnym stanie Westeros dałaby radę przeprowadzić blitzkrieg przez siedem królestw, spalić mur i wszystko, co znajduje się za nim, dać przyczynek dla Essos Economic Community obojga narodów i żyć długo i szczęśliwie wykładając na konferencjach i pomagając w przygotowywaniu wniosków o dotację. S07E03, koniec serialu, kurtyna.
Dlatego jedną z pierwszych rzeczy, których należy się spodziewać to jakiś poważny kryzys dotykający Danerys i smoków - np. Euron ze swoim wielkim... rogiem (w książce miał obalić mur i opanować smoki?).
2. Baelish powiedział wyraźnie o co mu chodzi - usiąść na żelaznym tronie z Sansą u boku. Najkrótszą drogą ku temu jest związanie się z Cersei - oboje kalkulują na chłodno i taki układ się im opłaci. Littlefinger może liczyć na to wspólnie podbiją północ, w międzyczasie pozbędzie się królowej (albo zrobi to Arya), a jedynym sposobem na pokój będzie wydanie mu Sansy za żonę. A wtedy wchodza Whitewalkers, cali na biało. Ale takie rozwiązanie wymagałoby pewnie przynajmniej jednego sezonu więcej.
Ten tron z Sansą to była raczej gra w celu jej obłaskawienia, Finger myśli wyłącznie o swojej dupie. Aktualnie jest w niezbyt ciekawej pozycji, jako że pomógł starkom wrócić do swoich.
Zgadzam się co do Dany, w pierwszym odcinku musi być jakiś sztorm, który rozjebie Dothraków - obok nieskalanych nie są żeglarzami i raczej nie będą wiedzieć jak się tam zachowywać. Aczkolwiek Euron też złym rozwiązaniem nie jest, chociaż w sumie co mu to da?
dobrze, dobrze, blondyna to jest lewicująca feminazistka, a jak wiemy, z lewicowcami jest tak, że prędzej czy później kończą im się cudze pieniądze
Trochę się sfeminizowała ta gra o tron :)
spoiler start
Na północy jest co prawda Jon, ale on to taki entuzjazm do wszystkiego pokazuje, że nie zdziwię się jak za sprawę weźmie się Sansa.
Tyrellów to też zostałą babka (szkoda że zabili Margaery bo ona chyba mogła się przebiegle przeciwstawić Cersei).
Dorne - też baby.
Rządzi królowa Cersej
Na przeciw niej płynie Daenerys.
Został co prawda Baelish czy Jaime ale oni to bardziej w cieniu.
spoiler stop
Pamiętacie przepowiednię Cercei? Wszystko wskazywało na Margaery i wciąż możliwe, że lud się wkurzy i ukamienuje bitch ale bardziej obstawiam, że teraz ukochaną ludu, która obali złą królową właśnie jest Dany.
Ehh Margaery.. jedna z 3 najładniejszych kobiet w serialu. Została jeszcze Gilly i Missandei.
Mistrzowie, a co mówią wyrafinowane teorie na temat wilkorów? Czytając pierwszy tom czy oglądając pierwszy sezon, miałam wrazenie ze zostaną wykreowane na diaboliczne magiczne bestie mogące równać się ze smokami
spoiler start
tymczasem wątek z biegiem czasu się rozmydlał, az popadały jak ratlery. W zasadzie ich obecność w świetle najnowszych zdarzeń jest kompletnie bez znaczenia, co najwyzej stanowią "alegorię"..
spoiler stop
Są na ten temat jakieś teorie? Bo czuję się rozczarowana :(
Co do wilkorów to ja nie wiem, nawet Ducha ostatnio nie pokazują.
Wołki okazały się za drogie komputerowo, ostatnio nawet któryś z twórców mówił, ze mieli wybór w 9 epizodzie - albo dać ostrą najebę i porządną bitwę, albo Ducha. Fur technology is a bitch.
Wilkory zostały dwa. Nymeria i Duch, ale nie wiadomo co z nimi się dzieje. Duch pewnie biega gdzieś za murem, albo dołączył do armii nieumarłych (co byłoby świetnym momentem przy spotkaniu armii Jona i Białych Wędrowców)
A co Duch ma robić za murem skoro od początku 6 sezonu był z Jonem? Ostatni raz go pokazali chyba przy zmartwychwstaniu.
W książce wiadomo, co jest z Nymerią - gania po lesie, zorganizowała sobie nawet własną watahę i sieje postrach wśród gawiedzi niczym Bestia z Gewodą. Obstawiam, ze skoro Aria przeteleportowała się do Westeros, to czeka nas mały reunion.
Co się tyczy Ducha - nic mu nie jest, ostatni raz był w Castle Black i pewnie szlaja się za swoim panem smutnym ryjem, tylko realizatorów nie stać na jego animację, bo wszystko przewalili na sieczkę z Boltonem i smoki.
Tfu z duchem się rozpędziłem. Tak, był na czarnym zamku. Nymeria w książce miała swoją watahę,
spoiler start
i nawet Aria wchodziła w jej ciało podczas snu przed ucieczką za morze (ciekawe czy w serialu pociągną wątek aryi jako warga)
spoiler stop
, ale w serialu nic o niej nie wiadomo.
Kuźwa a kto im karze animować, tak ciężko jest znaleźć gdzieś białego alaskana malamuta albo husky, względnie oswojonego wilka? Niech chociaż widać, że łazi za Jonem.
Przecież nawet Lady nie była w pierwszym sezonie animowana tylko grana przez husky, Sophie Turner nawet tego psa adoptowała.
Albo niech zatrudnią speców od animacji smoka w wiedźminie. Budżetu raczej by to nie nadszarpnęło.
Nie wiem co ma jedno do drugiego skoro wilkory wyglądają po prostu jak psy/wilki i były wcześniej grane przez zwykłe husky a teraz nagle muszą robić skomplikowane CGI? Jedyne co by musieli dodać to czerwone oczy u Ducha ale nikt mi nie wmówi, że to by kosztowało miliony monet.
Czemu przy tych rozważaniach o prawie Jona do tronu nie bierze się pod uwagę, że nawet jako syn Targaryena wciąż jest bękartem i nie ma prawa do rodowych tytułów?
spoiler start
To czy jest bękartem nie wiadomo. Rheagar i Lyanna byli w sobie zakochani, mogli jakiś potajemny ślub wziąć czy coś, tego w serialu chyba nie przedstawiono, ale cała ta historyjka, że niby zły Rheagar porwał Lyanne to propaganda wymyślona przez Roberta. Lyanna nawet nie chciała ślubu z Robertem.
Poza tym jakoś ludziom z północy to nie przeszkadza, że Jon jest bękartem. Zawsze też może być legitymizowany jak Ramsay.
spoiler stop
spoiler start
Nikt nie skomentował żałosności postaci Wielkiego Wróbla, który koniec końców nie okazał się wielkim intrygantem i manipulatorem dążącym do władzy, a raczej rzeczywiście okazał się bezmyślnym fanatykiem i doprowadził do zagłady wszystkich obecnych w Sepcie
spoiler stop
Zawsze też może być legitymizowany jak Ramsay.
Przez kogo? Deanerys?
1 książkowy Jon co nie wszyscy w Westeros wiedzą ma rodowód klepnięty przez brata i bękartem nie jest.
2Bezi daj linka do tego rozdziału ze zbroją Eurona
3 Nietoperzu
nie ma na forum aż tylu heroldów autyzmu, a ludzie bywali gardzą żałosną gimbatezę która się w serialu odstawia.
Przecież to nie musi być ojciec. Jakikolwiek władca wystarczy, przecież Stannis mu to samo oferował.
edit;
No właśnie, mógł dostać od Robba nazwisko.
On i tak nie będzie chciał siedzieć na południu tylko zostanie na północy. Pytanie tylko po co byłby ten cały plot twist, że jest z tamtego rodu jeżeli nie ma to żadnego dalszego celu?
up
http://westeros.pl/rozdzial-z-wichrow-zimy-aeron-wersja-pl/
A po co był plot twist z synem króla? Tym giermkiem co go dawno już w serialu nie było. Nawet nie pamiętam co się z nim stało
A skąd mam wiedzieć, Martina pytaj.
Może zostanie na koniec sagi lordem Końca Burzy skoro wszyscy Baratheonowie wymarli.
Gendry'ego ostatnio widziano, jak go Czerwona Cycatka pijawkami okładała, zniknął na trzy sezony. Sądzę, ze go wyciągną znikąd i będą nim straszyć Cersei, co będzie przyczynkiem do kolejnego burdelu i wojny domowej w stolicy jeszcze zanim Dany dopłynie do Westeros, a z sił Lannisterów zostanie naprawdę tylko Góra i pięciu typów z królewskiej straży. Cersei już się nie liczy w grze o tron, bo na nim siedzi. A skoro na nim siedzi, to znaczy, ze zostały jej jakieś 4 odcinki życia (jak jej się pofarci).
Gendry jak Gendry, ale co z Edrickiem, który chyba w serialu w ogóle się nie pojawił?
spoiler start
Rheagar i Lyanna byli w sobie zakochani, może coś mi się kicia, ale czy to raczej Rheagar nie porwał i nie zgwałcił Lyanny
spoiler stop
Sam twórca tego gniota bezbłędnie podsumował wszystko co działo się na ekranie w finałowym odcinku.
Jestem ciekaw jego następnego tworu, będzie to totalna klapa.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, ze jezeli chodzi o glowne postacie to serial pokazal to co bedzie w ksiazce.
Dla mnie liczy się kontekst, konsekwencje i wpływ na rozwój postaci. W serialu tego nie ma w nawet najmniejszym stopniu. Dla dumb & dumber liczyło się skreślenie kolejnego punktu z listy oraz zaszokowanie widza.
Idąc tym tropem śmierć Shireen w książce =/= śmierć Shireen w serialu etc.
Już nie mówiac o śmierci Jona, która oprócz głupiego cliffhangera w poprzednim sezonie absolutnie nic nie wniosła do akcji.
Oczywiscie, ze w serialu jest 'kontekst, konsekwencje i wpływ na rozwój postaci'. Inne medium wymusza jednak zmiany i czesto pokazane jest to w uproszczeniu jednak nie zmienia to faktu, ze te elementy sa obecne. Twoje postrzeganie jest jednak skrzywione przez wyolbrzymienie prozy Martina. Wbrew temu co sadzisz Piesn to nie Szekspir tymczasem wydaje sie, ze to do niego wlasnie porownujesz serial.
dalej beda spoilery.
Jezeli chodzi o smierc Jona to jest to jeden z watkow, co do ktorych jestem praktycznie pewien, ze jest autorstwa Martina. Smierc i zmartwychwstanie Jona nie tylko wniosla duzo do akcji, ale ma tez daleko idace konsekwencje (spojne, warto dodac) dla losow Westeros - Snow zginal; jego warta sie skonczyla i mogl bez skazy na honorze pomoc Sansie i byc moze wejsc do gry o tron. I to bylo celem, nie szokowanie widza.
Lipton
takimi stwierdzeniami tylko pokazujesz, że praktycznie nie rozumiesz tego co się dzieje w książce i serialu. Jak jego śmierć nic nie wniosła. Oglądasz to na strzałkach czy jak? Czy tylko gadasz takie rzeczy, żeby ludzi szokować?
Tak samo z tym LOSTem, trzeba naprawdę mieć małe pojęcie, jak dużo zrobił ten serial dla mas, żeby wsadzać go jakiejś kieszeni wstydu. Już pomijając, że serial jest ok.
Matko boska, po części muszę zgodzić się z lipt0nem. Chyba powinienem zacząć pić. :-/
Tak, zdaje sobie sprawę, że Pieśń to nie Szekspir a serial to inne medium niż książka i potrzebne są uproszczenia. Ale już nie uproszczenia uproszczeń.
Dla mnie GoT przestał się w ogóle starać. Z wysokiego poziomu pierwszych sezonów, spadł do poziomu 'hollyłódzkiego' blockbustera. Nie wiem, czy to przez zadufanie scenarzystów czy co. Z każdym odcinkiem wątki rozwiązywane są w coraz bardziej leniwy/infantylny sposób. Ciągłość fabularna i 'linia czasu' to jakiś ponury żart. Dialogi wołają o pomstę do nieba. No ale jest widowiskowo.... Postawili wszystko na maksymalny spektakl i skończenie tego w 'nastu' odcinkach.
PS. Chociaż do "Losta" się nie zgodzę, poza IMHO tragicznym i pasującym jak pięść do nosa zakończeniem, serial był spoko.
Alez GoT od poczatku byl holywoodzkim blockbusterem tylko adaptacja poczatku Piesni nie wymagala takiej ilosci skrotow jak obecnie. A linie czasu owszem, mozna zachowac; pokazac, ze postac jest w miejscu x, miesiac plynie/jedzie szlakiem i dociera do miejsca y, ale to jest wyciete 5 minut z i tak krotkich odcinkow.
Alez GoT od poczatku byl holywoodzkim blockbusterem tylko adaptacja poczatku Piesni nie wymagala takiej ilosci skrotow jak obecnie.
Ale dlaczego ? Poza tym skrót skrótowi nie równy, można to zrobić 'z klasą' można na 'odpierdziel'.
A linie czasu owszem, mozna zachowac; pokazac, ze postac jest w miejscu x, miesiac plynie/jedzie szlakiem i dociera do miejsca y, ale to jest wyciete 5 minut z i tak krotkich odcinkow.
I znów, wcześniej tego nie było, spójność była zachowana. Słabo np. wygląda jak gruby jedzie z dzieckiem cały sezon, a z odcinka na odcinek całe armie (albo w ostatnim Varys w ciągu ilu, 20 minut ?) dokonują kosmicznych wojaży... Arye pominę, bo to chyba najgorzej poprowadzony wątek w tym serialu.
Po prostu uważam, że 'wczesny' GoT pokazał, że można oczekiwać po tym serialu zdecydowanie więcej. I szkoda, że teraz idą na łatwiznę.
Bezi: FRESH MEAT!
dzięki.
spoiler start
Euron wyrasta na kolejnego po Joffreyu i Ramsayu sadystę antagonistę. Monotonne to trochę ale i tak lepsze od jego serialowego entree. Pederaści mogą być tylko dobrzy, źli są najczęściej religijni fanatycy i tym podobne brednie...
spoiler stop
Cóż, gdybym nie potrafił traktować książki i serialu jako niepowiązanych bytów, zgliczowałbym się jak lipton ;)
Ja serial traktuje jako osobny, beznadziejny zresztą byt. Natomiast niewątpliwe, na niekorzyść serialu przemawia fakt, że jest do czego się odnieść i porównać jakościowo.
No a teraz cieszcie się, 10 miesięcy spokoju :D
Ale nie jestem sam:
http://asoiaf.westeros.org/index.php?/topic/141794-spoilers-criticize-without-repercussion-one-last-time-o/&page=40
Za 10 lat będziecie się wstydzić, że GoT tak zachwaliście, serial skończy tak samo jak LOST. W szufladce wstydu u każdego.
spoiler start
No niby trochę podobny do Ramsaya, Joffreya, a jednak jest trochę unikalny. On chyba jako jedyny dobrze rozumie jak działa magia i ma w dupie moralność, a zazwyczaj do magii trzeba ofiar. No i niby ten wiatr jakoś kontroluje. Ciekawe co tam Martin wymyśli z jego wątkiem.
spoiler stop
Przewaga serialu nad książką jest chyba oczywista xD
spoiler start
CYCKI!11!
spoiler stop
kompletnie nie podzielam krucjaty liptona, choc co do lostów ma racje
co do got generalnie tez ma racje, tylko on opiera ja na dziwnym argumentach
spojrzmy jak prowadzona jest fabula w got - w typowej ksiazce fantasy sa rozne watki, splataja sie, watek idzie w jakims konkretnym kierunku
jakby ktos mnie zapytal czy warto ogladac got to bym powiedzial, ze jasne, ale dla oszczedzenia czasu niech obejrzy pol pierwszego sezonu, potem final 6 i juz bedzie mniej wiecej w tej samej pozycji startowej:
spoiler start
- starkowie znowu wladaja winterfell
- cersei znowu dowodzi king's landing
- daenerys znowu z wielka armia ludzi na koniach zmierza do king's landing
- zima ponownie jest juz tuz tuz za murem
spoiler stop
no generalnie nagle sie okazuje, że 80% wydarzen, ktore dotad mialy miejsce okazuje sie kompletnie bez znaczenia, a bohaterowie wracaja do punktu wyjscia
teraz nalezy sobie zadac pytanie czy GoT to jest powieść fantasy, czy jednak telenowela fantasy
moim zdaniem to drugie, ale i tak przyjemnie sie oglada
80% wydarzen, ktore dotad mialy miejsce okazuje sie kompletnie bez znaczenia, a bohaterowie wracaja do punktu wyjscia
Absurd. Pomijajac juz nawet to, ze jest to nieprawda to sam final nie jest az tak istotny jak 'gonienie kroliczka'.
no nie zgodze sie, co z tego ze wszystko pozornie wrocilo do puntku wyjsia, jak jest zupelnie inny rozklad mocy, i cersei moze i zostala, ale przeciez ona juz nie rzadzi westeros a niedlugo i casterly rock przestanie rzadzic bo daenerys sobie podbije... bo z tego co kojarze to wspominali ze to zdobeda.
nie zgodze sie tez ze lannisterowie nie maja armii.. .maja, prezciez nie znikla. Armie zawsze mieli, tylko pieniedzy niet. Wiec nic nie jest przesadzone, poza chyba casterly rock... bo to z zaskoczenia powinni zajac.
Uffff... Nareszcie skończyłem ostatni sezon GoT i mój komentarz będzie krótki:
- ale jaja
- ale głupi ten Snow
zgredek to sie zachowuje troche jak taki ksiadz, ktory uzaleznil sie od ogladania filmow urbana
w wątku z linku liptona narzekacze kwestionują prawa Jona do Winterfell... Czy oni kura cxytali książki? Większość niesubiektywnych zarzutów jest jednak celna.
W serialu Jon nie dość, że wie o Branie to jeszcze Sansa siedząca obok niego ma większe prawa do tronu. Ma za sobą silna armię i de facto odbiła zamek. Jon ma za sobą jedynie kretyńskie decyzje i brak charyzmy.
Można było to rozwiązać pewnie na kilka sposobów w tym np.: Blackfish odbijający Riverrun w celu uzyskania ukrytego testamentu Robba. Potem spokojnie mógłby się teleportowac z Brienne do Winterfell. Wtedy koronacja Jona miałaby jakiś sens, no ale pewnie trzeba było poniżyć Sansę kolejny raz. Mało dziewucha się nacierpiała w serialu.
Pomijajac juz nawet to, ze jest to nieprawda to sam final nie jest az tak istotny jak 'gonienie kroliczka'.
W serialu są ważne cycki, żarty o braku fiuta i szokujące momenty :D a o gonieniu króliczka nie może być mowy.
Sami twórcy zresztą twierdzą, żę:
"Themes are for eighth-grade book reports"
Smierc i zmartwychwstanie Jona nie tylko wniosla duzo do akcji, ale ma tez daleko idace konsekwencje (spojne, warto dodac) dla losow Westeros - Snow zginal; jego warta sie skonczyla i mogl bez skazy na honorze pomoc Sansie i byc moze wejsc do gry o tron. I to bylo celem, nie szokowanie widza.
1. Sansa sobie doskonale sama poradziła
2. Mógł poprosić Davosa by jej pomógł a sam zacząć przygotowania do obrony Muru.
3. Celem było pokazanie super bajeranckiegostarcia miedzy bękartami.
ale to jest wyciete 5 minut z i tak krotkich odcinkow.
Właśnie, lepiej poświęcić ten czas na opowieści o tym jakim to ruchaczem nie jest Pod ... etc
Tak samo z tym LOSTem, trzeba naprawdę mieć małe pojęcie, jak dużo zrobił ten serial dla mas, żeby wsadzać go jakiejś kieszeni wstydu. Już pomijając, że serial jest ok.
Doceniam wkład twórców serialu w rozkręceniu produkcji telewizyjnych no ale kurcze LOST po II sezonie nie sprawiał jakiegokolwiek sensu. Dalsze dzieła pana Lindeloffa potwierdzają tylko, że pokłady talentu bardzo szybko się wyczerpały.
Oczywiscie, ze w serialu jest 'kontekst, konsekwencje i wpływ na rozwój postaci'. Inne medium wymusza jednak zmiany i czesto pokazane jest to w uproszczeniu jednak nie zmienia to faktu, ze te elementy sa obecne.
Wiele tego by wymieniać, chociażby fakt, że "bratobójstwo" nie robi na nikomu już wrażenia. A jest to chyba jedna z najcięższych zbrodni jakie można popełnić w Westeros.
Cersei wysadziła sept dzikim ogniem. Całe miasto powinien ogarnąć pożar a prostaczkowie winni się w końcu zbuntować. Zamiast koronacji ona powinna była uciekać z miasta z podkulonym ogonem.
"Creatively it made sense to us, because we wanted it to happen"
W serialu są ważne cycki, żarty o braku fiuta i szokujące momenty :D a o gonieniu króliczka nie może być mowy.
Ale to jest wlasnie gonienie kroliczka, a poza wszystkim serial niewiele rozni sie tu od ksiazki.
Właśnie, lepiej poświęcić ten czas na opowieści o tym jakim to ruchaczem nie jest Pod ... etc
Dokladnie tak bo nawet 5 minut glupiego dialogu jest bardziej wartosciowe niz 5 minut pokazywania, ze ktos gdzies jedzie.
Wiele tego by wymieniać, chociażby fakt, że "bratobójstwo" nie robi na nikomu już wrażenia.
To przeciez tak samo jak w ksiazce tyle, ze w serialu jest bratobojstwo a w ksiazce wymordowanie ludzi korzystajacych z prawa gosciny. Niby cos ludzie gadaja, ale biznes jest biznes i sojusz trwa nadal.
"Creatively it made sense to us, because we wanted it to happen"
Przeciez na takim zalozeniu opieraja sie wszystkie produkcje fabularne. Skroty, wykorzystywanie toposow itd. GoT nie wychodzi tu ponad przecietna a juz na pewno nie jest w dole stawki jak usilujesz tu udowadniac.
Dobrze to udowodnij, że wysłanie Sansy do Boltonów i jej zgwałcenie miało inny sens niż szokowanie? Spalenie Shireen czy ostatnio Hodor etc etc etc.
No i mam wrażenie, że nie rozumiesz sensu tego cytatu w odniesieniu do GoT.
Wiele rzeczy w serialu nie ma uzasadnienia logicznego, dzieją się bo tak sobie wypunktowali scenarzyści a nie że wynikają z ciągu przyczynowo-skutkowego, spójnie wykreowanego świata czy charakterów postaci.
Już nie mówiac o śmierci Jona, która oprócz głupiego cliffhangera w poprzednim sezonie absolutnie nic nie wniosła do akcji.
Przypomnij mi z łaski swojej, jak to zakończył Martin, bo mam wrażenie, że czytaliśmy dwie zupełnie inne historie.
Chyba, że twierdzisz, iż w wersji papierowej Jon nie wstanie. Wtedy podziel się numerem do brodatego grubasa, muszę z nim poważnie porozmawiać.
To samo tyczy się Hodora. Sam Martin powiedział o genezie jego przydomku i to on zdradził twórcom, o co chodzi, więc jego "hold the door" prawdopodobnie nie będzie się różnić zbyt wiele od serialowego. Czemu zatem wersja telewizyjna jest be, a to, co spłodzi stary zwyrol, który już sam dawno pogubił się w wątkach i wszystkie tantiemy przehulał na dziwki i wódę, dlatego pisze jedną stronę przez cztery lata, jest cacy? Bo tego najbardziej nie rozumiem.
Przypomnij mi z łaski swojej, jak to zakończył Martin, bo mam wrażenie, że czytaliśmy dwie zupełnie inne historie.
W książce przede wszystkim miało to logiczne uzasadnienie. Jawnie się sprzeciwił zasadom NW. Co to dalszych jego losów J nic nie jest pewne. Owszem może wrócić ale czy w tym samym ciele ?
W serialu zadźgali go, bo taki punkt mieli w swoim planie scenarzyści i trzeba było jakoś do tego doprowadzić.
To samo tyczy się Hodora. Sam Martin powiedział o genezie jego przydomku i to on zdradził twórcom, o co chodzi, więc jego "hold the door" prawdopodobnie nie będzie się różnić zbyt wiele od serialowego. Czemu zatem wersja telewizyjna jest be, a to, co spłodzi stary zwyrol, który już sam dawno pogubił się w wątkach i wszystkie tantiemy przehulał na dziwki i wódę, dlatego pisze jedną stronę przez cztery lata, jest cacy? Bo tego najbardziej nie rozumiem.
Bo liczy się kontekst. W serialu mamy jakąś z dupy wyjętą, totalnie anty-klimatyczną akcję. Młody Stark oczywiście postępuje egoistycznie i lekkomyślnie a wszystko kończy się kompletnie nieprawdopodobną ucieczką. A na koniec i tak ratuje ich Benjen, więc całe to poświęcenie Hodora było bezsensowne. Więc jeśli Gruby zaplanował to w ten sam sposób to nie ma już nadziei dla ludzkości :(
udowodnij, że wysłanie Sansy do Boltonów i jej zgwałcenie miało inny sens niż szokowanie?
Ale czym rozni sie tu serial od ksiazki? Odwroce pytanie, jaki sens mialo pokazywanie w ksiazce jak Bolton obdziera ze skory czy rzuca na pozarcie psom.
Bo w książce jest to tańsze, bo trzeba mieć tylko klawiaturę classic microsoft za 25 złotych i ekran 12" CRT (używki chodzą po 50 PLN) doczepione do skrzynki z winndowsem 3.11 z QR Tekstem zamiast worda. Wtedy się płaci tylko około 100 PLN za roboczogodzinę w której można pokazac twej wyobraźni, jak Bolton obdziera ze skóry. A jak jest to takie tanie, to po co wydawać milijony dolarów (pan płaci, pani płaci) i to filmować, przecież to jest zupełnie zbędne i ogólnie fuj ble idiotyzm a matka Benioffa śmierdzi jagodami. Bo wiadomo, ze jak na coś wydaje się więcej, niż dwanaście dolarów, to jest to komercyjna pulpa dla tępej gawiedzi, bez pomysłu, bez polotu, a Martin jest wizjonerem i poetą, którego wizję artystyczną HBO zepsuło cycami i tanią podnietą dla dwunastolatków. W końcu on pisze fantasy, najpiękniejszy z gatunków literackich, tanimi sztuczkami gardzi a gazylion postaci bez zupełnego znaczenia dla fabuły, w której liczy się tak naprawdę może sześć osób stworzył nie po to, by mieć pretekst do wyżynania co i rusz trzecioligowych idiotów, lecz po to, by nakreślić niesamowicie oryginalne uniwersum ze smokami, zombie i wojną między Stuartami i Lancasterami.
A D.B. Weiss to chuj, o! I muzyka w GoT zła jest bardzo, zapomniałem dodać. Zła jest, bo gra. Jak czytam książkę, to sobie mogę muzykę wyobrazić, sam jestem wtedy jakby współtwórcą dzieła, a nie tępym odbiorcą, któremu trzeba zagrać kawałek od początku do końca.
Wszystko, co przechodzą bohaterowie ma sprawić, że są oni tacy, jacy są teraz.
Snow musiał zginąć aby móc odejść ze straży i zrozumieć, że jest kimś ważnym. Sansa musiała przejść piekło, aby z pizdeczki stać się dorosłą kobietą. Bran musiał doprowadzić do m.in. do smierci hodora, aby zrozumieć, zabawa z drzewem ma swoją cenę i nauczyć się odpowiedzialności. Arya musiała przejść drogę nikogo, aby zrozumieć, że jest Starkiem.
Snow musiał zginąć aby móc odejść ze straży i zrozumieć, że jest kimś ważnym. Sansa musiała przejść piekło, aby z pizdeczki stać się dorosłą kobietą. Bran musiał doprowadzić do m.in. do smierci hodora, aby zrozumieć, zabawa z drzewem ma swoją cenę i nauczyć się odpowiedzialności. Arya musiała przejść drogę nikogo, aby zrozumieć, że jest Starkiem.
Pięknie powiedziane, teraz rozumiem
Dziewczyny, przestańcie się na siebie boczyć przez chwilę i paczcie to
[link]
Od 4 min
1.Wszyscy kogo dotknął król zginęli
2. Robert pyta Arii jak ma na imię - aluzja to dziewczynki bez imienia?
3. Każe Branowi pokazać muła i mówi, że będzie żołnierzem - niepełnosprawna trójoka Wrona
4. Mówi Sansie jaką jest ładna - czyżby coś miało oszpecić Sanse? A może aluzja do gwałtu i tego co przeszła?
Nadinterpretacja czy smaczki?
ad 1. dotknął 3 osoby, wszystkie dorosłe - może taka zasada
ad 2. ale nie zapytał "jak dziewczynka ma na imię" więc raczej nadinterpretacja
ad 3. jak każdy wujek Janusz do dzieciaków ;P
ad 4. ruchałby
Rickona też dotknął. Dotknął dokładnie wszystkich Statków którzy gryzą ziemię.
A Robb wtedy ile miał lat? 16?
Wrzuciłem wczoraj przed snem Containment i daje radę. Nadaje się do oglądania.
Z opóźnieniem, ale trudno - Świetny finałowy odcinek GoT. Świetnie się oglądało.
Game of Thrones - Season 6 Finale Music (The Winds of Winter) Light of the Seven
https://www.youtube.com/watch?v=BIMc2t5EbTY
I’m just gonna leave this here
Ja pierdole, zalozcie sobie osobny watek o tej grze o tron.
Chce sobie poczytac o nowosciach serialowych, kto co poleca.
A tu co tydzien musze sie przebijac przez wypociny nerdow na 4 akapity, jarajacych sie przecietnym i nudnym Serialem.
To może ty sobie swój wątek utwórz i tam pytaj jak coś ci nie pasuje, nie będziesz nam dyktował o czym pisać pajacu.
Jak dziadka kocham, mialem to sammo napisac :D zemrezygnowalem jednak, bo wiedziallem, ze naastoletni fanboye zjada mnie jak po lysej, wiec sobie odpuscilem :)
malyb89 -> Spokojnie, obronie cie:) Na szczescie ta telelnowela sie juz skonczyla wiec w koncu zrobi sie luzniej i merytorycznie w watku.
Ogląda ktoś jeszcze Once Upon a Time? Ja wymiękłem przy sezonie z Krainą Lodu. Jestem ciekaw czy dalej to było takie nudne czy zmienili konwencję?
JonsonJonson ja ie przetrwałem pierwszego sezonu :)
sam już nie pamiętam czemu, ale chyba nie zachęca mnie nic aby spróbować
w Netflix jest juz (z polskimi napisami i lektorem) drugi sezon Marco Polo
pamietam, ze w watku byliscie rozczarowani tą produkcją, ale mnie się bardzo podoba
drugi sezon - po trzech odcinkach - troszkę gorszy, ale nadal lepsze to niż 116 serial o przygodach FBI/CIA/KGB
Obejrzałem póki co 2 odcinki 3ciego sezonu Peaky Blinders - polecam ten sezon. Polecam też cały serial:)
Przydaloby sie jkies podsumowanie tych 6 miesiecy na Gamepleyu, oraz na co czekac w nastepnej polowce. Pamietam ze ktos kiedys takie materialy robil.
Obejrzal ktos drugi sezon Better Call Saul? Obejrzalem 1 sezon i pamietam ze mnie sporo rozczarowal wiec nie weim czy jest sens brac sie za 2?
Zaczal sie drugi sezon dark matter, jak ktos wyposzczony w temacie sf to moze sprobowac.
Trudno wyrokowac cokolwiek po pierwszym odcinku ale koncowka wypadla obiecujaco
musze obejrzec
o dziwo pierwszy sezon calkiem mi sie podobal, tzn pierwsze chyba dwa odcinki to mega kupa, ale pozniej jakos sie wciagnalem I mialem nadzieje ze nie zakoncza na pierwszym sezonie zwlaszcza po zakonczeniu ostauiego odcinka 1 serii...
Ja tez bardzo lubie ten serial.
Tylko zeby ogladac trzeba wyjac hardcore sf kolek z dupy ;)
cos o kosmitach wiadomo w koncu, bo chyb anawet nie dotrwalem do konca poprzedniego sezonu.
Poszukuję takiego serialu:
spoiler start
Trzech kolegów jedzie gdzieś na wakacje do innego kolegi, co ma wielką posiadłość, tam się bawią i potem kradną czyjąś łódź. Tego właściciela posesji zabijają i tak się kończy pierwszy odcinek. Zapomniałem tytułu, a miała być kontynuacja. Była wersja UK i USA.
spoiler stop
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Mad_Dogs_episodes --> opis pierwszego epizodu zdaje się częściowo pokrywać z tym, co napisałeś. Jest też wersja US.
Poleci ktoś jakiś krótszy serial (około 30 odcinków) z już zakończoną fabułą?
Od razu mówię że Kompanie Braci, Pacyfik i Rzym już oglądałem.
A Fargo nie ma mieć przypadkiem 3 sezonu w 2017?
Hidden Palms (?) polski tytuł boddaj Tajemnice Palm Springs.
Sherlock, ale trwaja juz zdjecia do nadtepmego sezonu, choc ponoc mieli skonczyc na tym obecnym.
Sherlock, ale trwaja juz zdjecia do nadtepmego sezonu, choc ponoc mieli skonczyc na tym obecnym.
Serio? Po
spoiler start
pojawieniu się Moriartego
spoiler stop
myślałeś, że serial się skończył?
Pierwszy raz w życiu oglądam Lost. Daje rade, obejrzę do końca, zawsze parę tygodni zleci.
[240] <-- teraz ogladam serial "Utopia": 2 sezony, kazdy po 6 odcinkow. O ile 1. sezon był "tylko" dobry/bardzo dobry, to drugi miażdży. Zostały mi 2 odcinki, pewnie dzis dokoncze:)
Daredevil
spoiler start
A mi się tam 2 sezon bardzo podobał. Historia punishera to coś niesamowitego, bardzo denerwowała mnie postać Electry, oraz brakowało mi właśnie rozpraw sądowych natomiast nie rozumiem kilku rzeczy, może ktoś mi na to odpowie?
1. Skąd Punisher wiedział, o akcji Daredevila i Electry, oraz czym była płytka którą wyciągnął z zdjęcia? :D
2. Co się stało z Fiskiem?
3. O co chodziło z tymi naćpanymi bahorami?
4. Czym tak na prawdę było to czarne słońce, czy jak to sie nazywa?
Mimo wszystko, bardzo przyjemnie mi sie ten serial oglądało, było kilka logicznych błędów ale większych zarzutów nie mam :D
A 3 sezon ponoć dopiero w 2018
spoiler stop
co do plyty to pewnie wyjasni sie w serialu poswieconym Shane'owi, Frankowi, kktory jest juzz pponoc w produkcji/pisany jest scenariussz (?).
spoiler start
1. Zgodnie z napisem, wg. komiksów - był to dostawca sprzętu dla Franka, a później także jego wróg.
spoiler stop
Hej,
Co z napisami do 2 ostatnich odcinków "The Americans" (12 i 13)?
Ponad miesiąc czekania i nic.
"Quarry" - najbardziej oczekiwany przeze mnie serial z ustaloną datą premiery - 9 września.
Opowieść o żołnierzu piechoty morskiej, który w 1972 roku powraca z Wietnamu do rodziny, dla której stał się obcym człowiekiem. Skonfliktowany z życiem, nie umiejący poradzić sobie w cywilu i cierpiący na stres pourazowy, daje się wciągnąć w sieć przemocy, korupcji i zabijania, która rozciąga się wzdłuż rzeki Missisipi.
Warto dodać, że za scenariusz odpowiada gość od cholernie intensywnego i szarpiącego nerwy "Rectify".
Przypominam ze za pare godzin premiera Mr Robot Season 2 .
Ktoś na to w ogóle czeka?
Po sklonowaniu FIght Clubu, serial całkiem stracił.
Ja pamiętam, że kompletnie nie miałem ochoty kontynuować Mr. Robot, ale najwyraźniej po roku jestem gotów dać mu kolejną szansę.
Takich szans swego czasu nie dostały Under the Dome oraz Ray Donovan, które anulowałem sobie już po pierwszym sezonie.
Dziś startują też Suits, które niestety od 3 lat pożerają własny ogon, ale i tak biją na głowę konkurentów.
mr robot odpadlem jak zrzucil go z molo i po akcji cpunskiej....
ale chyba musze wrocic, bo do tego momentu bylo fajnie.
widzieliscie "The Night of"? nowy hbo.
na imdb 9.1
calkiej fajny pierwszy odcinek
Nowe Suits:
spoiler start
Biuro ciekawie, ale intryga w więzeniu... Szkoda słów, takie to było zaskakujące.
spoiler stop
Skończyłem właśnie 2-gi sezon LOST.
Robi się ciekawiej? To znaczy już się w wkręciłem, oglądać dalej będę, ale czy te wszystkie tajemnicze sprawy są wyjaśniane/pogłębiane w miarę sensowny i wciągający sposób? I ktoś wspomniał o zbyt dużej ilości retrospekcji - rzeczywiście robią się irytujące, będzie gorzej?
I ja rozumiem, że serial jest z 2004 roku, ale byłem wtedy raczej kinomaniakiem, nie oglądałem jeszcze seriali - czy Lost te 10 lat temu był taki niezwykły?
Retrospekcje są integralną częścią serialu. Jest i będzie ich dużo.
Zagadki zostaną wyjaśnione, ale niekoniecznie w satysfakcjonujący sposób.
I tak, w tamtych czasach to był niezwykły i przełomowy serial. Z wypiekami na twarzy czekałem na każdy kolejny odcinek. Do dziś wspominam go z sentymentem.
Jestem w czwartym odcinku, trzeciego sezonu Hannibala.
Na razie trochę mnie ten początek nudzi. Ale myślę, że będzie lepiej. ;)
Na ten czas Hannibala oceniłbym 8.0/10
@Kazuya_3
Polecam obejrzeć cały LOST. Serial dobry (dla mnie 7.0/10), ale piąty i szósty sezon to słabizna.
A ja widziałem wszystkie odcinki i jestem zadowolony. Trochę to serial dla dużych dzieci, ale dobrze się bawiłem.
The Expanse (pierwszy sezon) zaliczone i zdecydowanie dostaje ode mnie dwa kciuki w górę. Można narzekać na kinematografię, na miejscami słabe aktorstwo (niestety ten najgłówniejszy bohater, za to Thomas Jane w roli detektywa/policjanta na granicy prawa jest świetny), ale wydaje mi się, że to standard dla telewizyjnego sci fi. Czekam z niecierpliwością na drugi sezon.