Warcraft: Początek - światowa premiera i pierwsze recenzje
Tego się spodziewałem. Same trailery nie wróża nic dobrego jakoś słodko to wszystko wygląda. Oczywiście cała kampania reklamowa sprawi to że na pewno obejrzę ten film. Jednak bardziej spodziewałem się krwawej intrygi, świetnej fabuły a przynajmniej zakrwawionej zbroi na miano Excalibura z 1981 roku.
Gusjon, to czego ostatecznie się spodziewałeś? Bo w poście przeczysz sam sobie :)
Co do tego słodkiego wyglądu to myślę, że twórcy po prostu utrzymali raczej kolorowy klimat oryginalnych tytułów Blizzarda.
https://www.youtube.com/watch?v=2gs-hjD5lHE
To jest według ciebie kolorowe? Grafika może i nie była mroczna, ale cała reszta bajeczką nie była. A z tego co widać, Blizzard zrobił z nowego filmu "sweetaśną" opowiastkę dla dzieciarni.
Za to właśnie nimi gardzę, zabili wszystko za co uwielbiałem ich stare gry i robią zwykłą, bezmyślną papkę dla mas. Fakt, gra się w to wszystko przyjemnie, ale singlowych kampanii nie da się przejść nie uderzając głową w stół, z żalu i wściekłości nad tym co oni zaczęli odp*******ć. Zrobili już jeden powrót do przeszłości w WoDzie - porażka. Teraz robią drugi w formie filmu i zapowiada się kolejne dno. Jeśli robią niby to samo co już było, ale jednak wypada to gorzej od pierwowzoru to chyba coś tu jest nie tak, prawda?
Czyli powtórka z Avatara. Świetne widoczki ale dno i kilometr mułu pod wszelkimi innymi względami.
Miałem obawy co do tego filmu ale i jednocześnie nadzieję, że może nie będzie tak źle. Dochodzące głosy nie wróżą nic dobrego...jednak myślę, że samemu trzeba się przekonać (czyli obejrzeć :) )
Ta, krytycy przemówili. Ci sami co ukochali nowe Gwiezdne Wojny. Już pójdę sam to zobaczyć, jak w kinach zrobi się nieco luźniej.
Nie powiedziałbym, że to crap. Na aktualną chwilę na IMDb średnia z blisko 3000 głosów wynosi 8,7
1. Recenzje te są amerykańskich twórców, gdzie niezbyt lubią filmy fantasy.
2. Pojawiło się kilka recenzji europejskich i film ogólnie się podoba. Oceny 6-7/10. W dani stwierdzają, że to jeden z najlepszych filmów fantasy w historii.
3. Pan z The Wrap zrecenzował Dragonball Evolution i wiele innych kiczowatych filmów jako świetne.
Więc prosze nie hejccie filmu i nie skazujcie go na porażke po przeczytaniu recenzji 5 "ekspertów", szczególnie ze wszytskie inne reakcje i recenzje wskazują, że film jest dobry.
Na razie:
IMDb - 8,6/10
Metacritic - 32/100
Rotten Tomatoes - 38%
Zobaczymy, czy oceny się zmienią. Doświadczenie podpowiada, że IMDb jest pod tym względem najmniej wiarygodnym serwisem. Jeśli tak wielka rozbieżność ocen się utrzyma, wybiorę się na coś innego do kina. Szkoda życia na słabe filmy, choć mam nadzieję, że "Warcraft" do nich nie należy.
Doświadczenie podpowiada, że IMDb jest pod tym względem najmniej wiarygodnym serwisem
http://www.rottentomatoes.com/m/sharknado_2013/
Dalej tak twierdzisz?:D
Świadczy to tylko o tym, że wg krytyków "WoW da film" nie jest nawet odmóżdżającą rozrywką jak Szarknado.
Swoją drogą zadałeś sobie trud przeczytania kilku recenzji na plus?
Oczywiście, ze nie. Zadalem sobie trud i obejrzałem to gowno. Nie było ani smieszne, ani odmozdzajace, jedynie gowniane.
Starasz zrobić z siebie becwala i bronic tej oceny, czy tylko mi się wydaje?:D
IMDB cierpi od kilku lat na przepremierowe fale fanbojów, którzy od momentu uruchomienia licznika ocen wystawiają tysiące 10-tek przez co średnia w kolejnych tygodniach spada w dół maksymalnie o 1-1,5 pkt. Jeszcze kiedyś pojawiało się tam naprawdę dużo wartościowych opinii, ale obecnie dyskusje pod tytułami przypominają wymianę zdań wśród ćwerćinteligentów.
Po zobaczeniu pierwszego trailera od razu mówiłem, że ten film to będzie mega rozczarowanie. Przeczucie mnie nie myliło :D
Pójść do kina pójdę, ale od pierwszego zwiastuna nie robiłem sobie zbyt wielu nadziei, więc rozczarowania nie odczuwam.
Jak będzie w 3D to oczywiście pójdę.
Nie spodziewałem się (i nadal się nie spodziewam) jakiś większych przeżyć lub głębokich przemyśleń po tym filmie. Ot rozrywkowe kino, ładnie zrobione którego warto obejrzeć w kinie, bo w tv straci 90% rozmachu.
Oglądałem w sobotę w IMAX-ie. Nie żałuje. Szału nie było, ale dobra rozrywka.
Dla ludzi, którzy lubią narzekać i idą na film z dużymi oczekiwaniami to raczej będą mieli ku temu możliwość (odnoszę się do części związanej z narzekaniem), gdyż przytoczone w recenzjach zarzuty są prawdziwe. Przypuszczalnie dla osoby, która nie jest fanem tego świata, nie grała w Warcrafta film będzie bardzo słaby.
Spodziewałem się oczywiście troszkę lepszego filmu, ale jak wspomniałem na początku mnie się podobało. Pójdę na kolejne części.
Może to kwestia niskich oczekiwań, ale film mi się nawet podobał. OK, nie jest to produkcja oskarowa, ale daje radę, wbrew wielu bardzo krytycznym recenzjom.
Film cierpi trochę z powodu rozmachu opowieści - z koniecznosci wiele zostało pocięte i jeśli ktoś nie zna realiów, może mieć problemy z nadążaniem.
Zdziwiło mnie, że film jest w sumie dość mroczny - jest sporo momentów tego typu, plus naprawdę sporo brutalnych scen, zwłaszcza w końcowej bitwie.
Na plus:
- Film zaskakująco mocno skupia się na konkretnych postaciach, co jest dość miłym zaskoczeniem - nie że tylko Ork nr 1 walczy z Rycerzem Nr 1
- Animacja i wygląd orków - zajefajne
- Stormwind - wygląda jak w grze, nawet gryf ląduje gdzie trzeba :)
- Mgrmgrmglm! i inne smaczki dla graczy
- fajne efekty magii
- wstęp będący miłym ukłonem w stronę
- generalnie dość wiernie trzyma się warcraftowego "lore"
Na minus:
- Fabuła nieco pociapana i odnoszę wrazenie, ze moze to utrudniać odbiór... chociaż kumpel, który nigdy nie skalał się żadną z warcraftowych gier stwierdził, że kumał o co chodzi. Ogólnie film nie trudzi się za bardzo wyjaśniając realia świata - można to uznać za plus lub za minus, zalezy kto oglada :)
- obsada - Lothar wydaje się zbyt młody, zwłaszcza by mieć nastoletniego syna (OK, zaczął wcześnie, ale dziwnie jakos to nie pasowalo)... generalnie ten aktor ma charyzmę żyrandola, więc cóż... Khadgar również sprawiał wrażenie o wiele za młodego. Medivh dawał radę.
- film mocno nastawiony na bycie pierwszą częścią cyklu, co ma swoje minusy
- efekty fajne, ale chwilami miało się wrażenie, że ogląda się animowany komputerowo film
Powiem szczerze, ze mam nadzieje, iz film zarobi wystarczajaco duzo, by zasluzyc na sequel. Licze, ze moze byc tylko lepiej ;)
Dla mnie film tez na 7, ale bardzo duza role odegrala nostalgia. Stormwind, Ironforge czy Goldshire sa dokladnie jak w WoWie, od razu przypomnialo mi sie jak tam biegalem. W samym filmie dzialo sie niewiele, wszystko bylo raczej wprowadzeniem, przedstawieniem swiata i przygotowaniem do kolejnych czesci. Zwlaszcza zakonczenie pojawilo sie nagle, zostawiajac niemal wszystkie watki otwarte. Mimo wad, dwie godziny minely niezauwazenie i nie nudzilem sie ani chwili. Jedyne, co mnie nieco wytracalo z klimatu, to roznice miedzy filmem a lore. Czekam na sequele, moze nie trzeba bedzie czekac latami jak na gry Blizzarda.
generalnie dość wiernie trzyma się warcraftowego "lore"
Chyba dla kogos, kto tego lore nie zna. Roznic jest duzo i sa znaczne, ale szczerze mowiac jakos niespecjalnie mi przeszkadzaly. Zauwazalem je, ale nie krzywilem sie zniesmaczony. Pewnie dlatego, ze prawdziwa fascynacja uniwersum juz dawno u mnie przeminela.
Khadgar również sprawiał wrażenie o wiele za młodego.
Akurat to sie mniej wiecej zgadza, wedlug lore Khadgar byl nastolatkiem,
spoiler start
gdy zostal uczniem Medivha (w filmie jest inaczej, ale dalem spoiler, zeby nie nic nikomu sugerowac).
spoiler stop
nagytow: napisalem "generalnie" - wiekszosc wydarzen i postaci sie zgadza, pozmieniali tylko detale, w tym wiele celem zmieszczenia opowiesci w filmie, co mi jakos szczegolnie nie przeszkadza. Lore Blizzardowy jest tak popieprzony i niekonsekwentny chwilami, ze sami sie pewnie zakręcili nieraz :) Tego z wiekiem Khadgara w sumie nie wiedzialem, ale tak mi sie kojarzylo, ze byl starszy jak przyszlo do konfrontacji - ponownie musieli zwięźle to potraktowac.
Jeszcze jedna rzecz, ktora mi sie podobala, to ze przedstawili konflikt dosc sprawiedliwie. Tzn nie jest to "uuu, wredne paskudne orki i dobrze, szlachetni ludzie", tylko ze motywy postepowania orków są dosc wiarygodne i w sumie ciezko im do pewnego stopnia nie kibiciowac.
wredne paskudne orki i dobrze, szlachetni ludzie
Tak, to co najwazniejsze, przeniesiono z gier i orki nie sa tylko bezmyslnymi bestiami.
spoiler start
Jak tylko pozbeda sie Gul'Dana (chociaz to pewnie za dobrych kilka filmow i pewnie bedzie zmienione, zeby jakis bohater go zabil), bedzie mozna im kibicowac.
spoiler stop
Mam nadzieje, ze pojawi sie wiecej znanych postaci. I obowiazkowy Barrens chat ;)
tak mi sie kojarzylo, ze byl starszy jak przyszlo do konfrontacji
spoiler start
Podczas walki Medivh rzucil czar, ktory postarzyl Khadgara. Pewnie dlatego kojarzy ci sie jako siwy mag :)
spoiler stop
ponownie musieli zwięźle to potraktowac
Dokladnie, duzo musialo byc wyciete.
spoiler start
Sam zwiazek Garony i Medivha i narodziny ich dziecka to moglo byc pol filmu.
spoiler stop
Typowi Amerykanie, nawet z orkow przerobia na uciskanych tyrania murzynow ktorzy chca wyzwolic od bialego zlego pana. Jeszcze tylko geja i niezaleznej silnej kobiety i oscar za najlepszy film
Obejrzałem i mogę nawet wystawić mocne 7/10, po ostatnich gniotach od Marvela to całkiem miłe zaskoczenie. Po trailerach spodziewałem się czegoś naprawdę słabego, a wyszło całkiem porządnie. Mam nadzieję że film zarobi i otworzy drogę do kontynuacji. Fajne jest zestawienie z recenzjami film dla nich się głównie nie podobał bo jest mroczny, a powinien być kolorowy, zabawny i głupkowaty w jednej recenzji nawet dodali że brakuje poziomu żartów (żenady) z CAIII. Nie wiem jak chcieli mieć bajkę to powinni pójść na animację od Disneya.