No i się stało, padł mi sprzęt a muszę go jak najszybciej uruchomić. Niestety, za gówniarza w teamcie komputerów czułem się jak ryba w wodzie, ale te piękne czasy bezpowrotnie minęły.
Ojawy wygląały następująco. Korzystajac z chwili przerwy włączyłem sobię grę. W grze zaczęła krzaczyć się grafika. Znikały tekstury, spadały fpsy. Pomyslałem ooohoho coś jest nie tak i grę wyłączyłem. Niestety wmomencie kiedy zobaczylem pulpit komputer się wyłączył -_-
Przy próbie włączenia normalnego trybu lub trybu awaryjnego komputer się restartuje. Raz mignęło mi niebieskim ekranem al niestety nie zdazylem nic zczytac. Postaram sie zrobic zdjęcie jak tylko go uruchomie z powrotem.
Udało mi się uruchomić jakies narzedzie do odzyskiwani systemu (Win 7) i zauważyłem na ekranie jakieś rózowe artefakty graficzne. Stąd też główne podejrzenie w kierunku karty graficznej.
Początkowa myśl, zanieśc komputer do serwisu. Wszedzie mi niestety powiedzieli, że najwcześniej zdiagnozują na nastepną środę a może nawet dopiero na nastepny poniedziałek. Niestety to dla mnie za długo bo tego komputera używam do pracy.
No i tu wkraczacie Wy ;) W jaki sposób diagnozować co się stało? Od czego zacząć? System niestety się nie uruchamia. Spróbuje go włączyć w trybie awaryjnym i ew. uruchomić te narzędzia diagnostyczne. Na co zwrócić uwagi? Jakie kroki pierwszej kolejności? Czego unikać? Co zrobić? Czego się mogę spodziewać?
Dzięx za help :)
Możesz odpalić na integrze? Artefakty wskazują na kartę graficzną.
Masz jakąś zastępcza kartę graficzną? Jeśli tak to zobacz czy na niej się uruchomi.
Prawdopodobnie karta ci nawaliła.
Podłącz monitor do płyty głównej, powinno być wejście na zintegrowaną kartę, jak się włączy to na 90% karta graficzna. Jak to nie pomoże to spróbuj wyjąć jedną kość ram (jak masz więcej niż jedną) a potem drugą a pierwszą zostaw i sprawdź czy się włącza. Możesz też zwrócić uwagę czy komputer wydaje jakieś niecodziennie dźwięki np. ciągłe PIIIIIIIIIIIIP itp. też to coś tam znaczyło xD.
Przepraszam, że dopiero teraz. Tak się właśnie niestety obawiam, że to grafika. Może pomóc reinstalacja sterowników? Niestety nie mam zintegrowanej grafiki na płycie więc nie mam jak przepiąc monitora.
Komputer jak w sygnaturce:
Intel Core i7-2600K 3.40GHz,
8gb Ram,
MSI GeForce GTX 560ti 1024MB DDR5 / 256bit
AsRock P67 Pro3 SE
OCZ STEALTHXSTREAM 2 600W 120 EU
Windows 7
Komputer nie wydaje pipów ;)
Ew. jutro mam szansę podpiąc inną, taką samą kartę więc mogę sprawdzać.
Jeśli to karta i będe musiał kupić nową to... od czego mogło się coś takiego stać? Zdarza się samo z siebie? Temperatury raczej odpadają bo komputer ma konkretne chłodzenie. Może to być wina zasilacza lub płyty głównej? Jak to sprawdzić? Jak sprawdzić czy reszta podzespołów jest sprawna? Mam listwy, żadnych przepięc czy zaników napięcia nie było. Wyłączam kompa, wypinam go z gniazdka.
Nic Ci nie da raczej reinstal sterów.
Stalo się to ze starości karty która ma tyle i tyle działać i umrzeć. Dokładnie to za niska żywotność kart graficznych wini się dyrektywę RoHS która zabrania stosownia jakiś tam mocniejszych lutów, została ona wprowadzona za czasów gf 8800. Poczytaj sobie trochę o tym temacie. Niby chodzi o ekologię a tak naprawdę o kasę :)
Reinstalacja sterowników nic nie da, ewidentnie coś się stało z kartą.
Karty graficzne padają czasem same z siebie, przeważnie pod wpływem długotrwałej wysokiej temperatury, ale mógł to równie dobrze być przypadek.
Musiałbyś pomierzyć napięcia na płycie i zasilaczu. Reszty podzespołów nie sprawdzisz, bez sprawnego komputera.
Luty bezołowiowe były problemem właśnie za czasów gt 8800, karty padały masowo jeszcze przez 2 generacje. Potem sobie z tym tematem poradzili.
eee dobra, to może tak. Czy wystarczy, że wejdę do sklepu i kupie pierwszą lepszą kartę z naklejką GeForce ... GTX ? :)
Teraz jeszcze kwestia reszty kompa... Jest szansa, że coś jeszcze mogło pierdyknąć czy już mamy 100% pewności że to grafika?
To grafika, jutro jak będziesz miał tą szansę sprawdzić na innej to zobaczysz że to karta pierdykła :)
OK jaką grafikę polecacie tak żeby mi budżetu nie zrujnowało? :P Wydajnościowo conajmniej GT 560Ti
Musi być Nvidia
GTX 750Ti 2Gb cicha, chłodna, nie pradozerna karta, z w miarę dobra wydajnością, za 500 zł ją dostaniesz.
Później to już tylko GTX 950 bądź jak jeszcze trochę dopłacisz to i GTX 960.
Jak zasilacz nawalił to równie dobrze mógł uszkodzić dysk, popalić porty płyty głównej, ewentualnie pamięć. Ale to czarny scenariusz, najprawdopodobniej padła sama karta. Wydajnościowo, GTX 750ti. Chyba że coś mocniejszego, to wtedy GTX 960-970.
Wyciągnij kartę i włącz komputer. Powinien wtedy piszczeć, że nie ma karty.
Jeśli nie piszczy to odpinasz dyskiem wyciągasz pamięć i włączasz płytę z samym prockiem. Jesli piszczy dokładasz pamięć, itd...
lekka aktualizacja. Uruchomiłem tryb awaryjny. Niestety widać artefakty na ekranie więc hm hm
Dodatkowo przy starcie komputera pojawia się to --->
0x116, czyli karta.
No to będzie GTX 750Ti 2Gb bo różnice w cenach są ogromne :/
A może jakieś Quadro lepiej? Bo karta głównie do montażu
Wrzuć tą kartę do piekarnika. Może potrzyma jeszcze z tydzień/miesiąc/rok.
Przepiąłem kartę z drugiego komputera - działa
Wpiąłem swoją do drugiego - lipa
Tak wiec dzięki wszystkim za pomoc, muszę kupić nową kartę ;)
Z piekarnikiem spróbuje, nic nie tracę
Mam jeszcze pytanie zanim udam się do sklepu. Padło na GTX 750 Ti. W różnych sklepach są różne wersje tej samej karty. Różnią się paroma oznaczeniami i CENĄ :D O co chodzi, którą wybrac?
GIGABYTE GeForce GTX 750Ti 2GB OC - 579 zł
ASUS GeForce ® GTX 750 Ti 2GB STRIX - 649 zł
MSI GeForce ® GTX 750 Ti 2GB - 556,70 zł
GIGABYTE GeForce ® GTX 750 Ti 2GB - 519 zł
itd...
Najtańszą, albo najmocniej podkręconą (z tych co wymieniłeś to Asus jest najmocniej podkręcony).
Tyle, że za tą cenę masz już GTX'a 950. Poszukaj w innych sklepach - komputronik jest dość drogi.
Ja kupiłbym od Gigabyte z chłodzeniem Windforce, zegary zawsze możesz sobie przecież podnieść to nie problem.
Jak rzeczywiście chcesz piec tą kartę to pare ostrzeżeń:
1) Lepiej nie siedź w tym pokoju gdzie piecze się karta i otwórz szeroko okno
2) Jak już skończy się piec i będzie stygła to też tam nie siedź
3) Potem dobrze wywietrz piekarnik i porządnie go umyj
4) Nie piecz w tym samym czasie czegoś innego xD
Nie dawno piekłem radka i póki co działa, mój przepis na smaczną i dobrze dopieczoną kartę to:
1) Wyczyścić pastę termop. i odkręcić z karty plastiki, porty, ogólnie co się da
2) Rozgrzać piekarnik do 190/200 stopni i włączyć na termoobieg z grzałką grzejącą od góry.
3) Karte ustawić na foli i takich 4 kuleczkach z folii do pieczenia, po 1 na każdy róg, tak żeby była procesorem do góry.
4) Piec 9 minut i zostawić do ostygnięcia na godzinke i pół.
5) Nałożyć nową paste termoprzewodzącą
6) Odmówić 5 zdrowasiek żeby działała
Chociaż z nividi'ą czas pieczenia i temperatura może być inna, pewnie ktoś już piekł na necie twój model. Powodzenia :D
Profesjonalnie robi się reballing ale to droga impreza i większość serwisantów to partacze.
To rozwieszanie na max pare dni, na czas składania kasy na nowa kartę.
Wszystko się może zdarzyć, mój rekord to miesiąc xD. Teoretycznie można upiec jeszcze raz jak znowu się zepsuję, ale odradzam. Jak nie ma gwarancji to nie zaszkodzi spróbować. Chodzą legendy że komuś chodziła nawet rok ale nie chce mi się wierzyć :D.
jak się okaże, że będzie działać to będe miał SLI na drugim komputerze :D
Czyli co? Brać tę? https://www.morele.net/karta-graficzna-gigabyte-geforce-gtx-750ti-2-gb-gddr5-128-bit-2xhdmi-2xdvi-box-gv-n75toc2-2gi-768812/?gclid=CJ_0-IP39MwCFUQGcwod5e8F2Q&gclsrc=aw.ds
Tak, możesz ją sobie kupić.