czy jesj jakiś sposób żeby do nich nie dołączać, nie wykonywać dla nich zadań itp? Wkurzające jest że to niby jesteśmy "szefem" a jakiś murzyn nam rozkazuje idź tam, idź tu bronić ludzi. Jak najszybciej zakończyć z nim "współpracę", pomijając rozstrzelanie.
Tylko do pewnego momentu. W końcu Minutemani, to jest w grze stronnictwo "odpowiedzialne" za początek ("ścieżkę fabularną") w grze ;)
Są też klamrą, spinającą w całość cały system osiedli w grze, wraz z questami "osiedlowymi", co ma swoje znaczenie biorąc pod uwagę choćby ilość osiedli ;)
Dodatkowo są czynnikiem napędowym gry i gracza - żeby nie zapomniał że osiedla mają swoje "życie". Oni (Minutemani) przecież są ich (osiedli) tradycyjnymi obrońcami (co prawda, nigdy mi się nie chciało ich wzywać flarami na pomoc) lecz spotykałem ich tu i ówdzie oraz ze dwa razy użyłem ich artylerii ;) Mają też swoją rolę jako stronnictwo w finale gry - tej ich roli też nie zdążyłem jeszcze sprawdzić..
..a nie podoba się "jakiś murzyn" - to użyć moda ;)
Flyby - ich jedyna odpowiedzialność "fabularna" to skierowanie Ciebie do Diamond City ;)
koniec... Można iść ich ścieżka ( lub z nimi walczyć)
Olewaj ich questy co najwyżej osad bedą biedne ;)
Uwaga pod spodem spore spoilery)
W teorii są 4 zakończenia ( po jednym dla każdej frakcji) w necie jest instrukcja na 5
spoiler start
robienie questów dla bractwa, trasy i minutmenów w odpowiedniej kolejności i do określonych zadań - wtedy jest pokój miedzy tymi 3 organizacjami i żadem towarzysz nie musi ginąć ;))
spoiler stop
ja zrobiłem zakończenie 6 czy jak się śmieje 5a
spoiler start
Dominujące jest bractwo ale minutmeni mają się dobrze ;) trasa jakoś nie przeżyła
spoiler stop
ogólnie pod względem oskryptowania zadań i zależności F4 to najlepiej zrobiona część :D
No proszę - dowiedziałem się czegoś nowego, dzięki ;) Co prawda nie sprawdzałem w necie zakończeń i możliwości, aby nie psuć sobie przyjemności, jednak sam próbowałem Minutemanów jak najdłużej trzymać w Concord ;) O Diamond City, dowiedziałem się od kupca Carli więc byłem tam niemal na początku gry, miałem też sporo osiedli połączonych liniami zaopatrzenia - a jednak coś sprawiło że uwolniłem ich w końcu z Concord i nie był to pancerz wspomagany. ;)
Tak czy owak, mam ze dwie postacie w Instytucie - jedna korzystała z pomocy Bractwa, druga z pomocy Trasy i obie nadal nie mają wrogów (czyli robiły questy wszystkich stronnictw)
Po questach widzę że "pokój" musi się skończyć - lecz "wyboru" jeszcze nie podjąłem..
Flyby a jak byłeś w Diamond przed uwolnieniem puściło CI questa z ..
spoiler start
Detektywem? :) bo inaczej tak - to nie trzeba nawet minuntmenów wypuszczać - bo
to główny wątek :D i wtedy przylatuje sterowiec ;)
spoiler stop
Tak, oczywiście, to przecież jest w "roli" Piper a to po nią szedłem do Diamond ;)
Jednak już się orientowałem:
spoiler start
co pociąga za sobą wizyta w forcie Hagen
spoiler stop
Myślę teraz że chciałem wykorzystać rolę i questy Minutemanów bo szybciutko napędzają one poziomy ;)
Właśnie ilość tych rozmaitych możliwości i zależności tak fascynuje mnie mnie w Falloucie 4 ;) Mogę grać i grać..Par Harbor na razie próbuje tylko postać trzecia, która do Instytutu jeszcze nie dotarła.
Flyby to nie musisz ich wypuszczać z Concord ( i niech ktoś powie że strzelanka) :D
Tak jak w Far (DLC) :
spoiler start
nie lubiąc dzieci atomu a że kazali mi pić jakie skażone badziewie zamiast gadać - no cóż power armor gauss i wyciąłem co do nogi - gra jak na jak najbardziej przewidziała taki wybór :)
Dlatego skrypty są piękne w f4
Bo jeśli skierowała a raczej ( po teście perswazji) burmistrz do Detektywa to dasz radę :D
spoiler stop
Na pewno pomyślę o tym, jak chociaż jedną (najstarszą postać) doprowadzę do, hmm - "finału" ..
To wszystko jeszcze przede mną, jak, jak w ..he he, w Skyrim - krainie wypasionych smoków i modów ;)
Za to lubię gry Bethesdy.. ;)