Kaszana straszna. Nie ma w co grać. Wszystko mi się nudzi. Fallout 4? Nuda i badziewie. Battlefield Hardline? O matko. Żal. Star wars battlefront? Żenada i nuda. Wiedźmin? No to jeszcze w miarę choć i tak znudziło mi się w połowie. Black Ops 3? Badziewie.
Straciłem już nadzieję w tą generację konsol. Boję się kupić Uncharted 4, bo nie chcę znowu wyrzucić pieniędzy w błoto. A z tego co widzę, to nuda totalna i liniowa jak Order 1886. A multiplayer to żal, same klony biegające nawet nie pokusili się o porządną customizację taką jak w gta online.
Żenada ta generacja.
Boję się kupić Uncharted 4, bo nie chcę znowu wyrzucić pieniędzy w błoto. A z tego co widzę, to nuda totalna i liniowa jak Order 1886.
Co ty bredzisz? Gra jest świetna i nie ma nudy, cały czas coś się dzieje. Lokacje są o wiele bardziej otwarte niż w The Order 1886. A z innych gier to polecam Bloodborne, Dark Souls III, inFamous: Second Son, Until Dawn i DriveClub.
Wybierasz gówniane gry nie licząc Wiedźmina.
Zastanawia mnie, jakiej gry oczekujesz? Klona Wiedźmina? Klona GTA V?
to przejdź Life is Strange oraz gry przygodowe typu Still Life, Dreamfall: The Longest Journey (tę szczególnie polecam), Broken Sword Anioł Śmierci, ale to bardziej PC.
Też mam takie wrażenie, że nie ma w co grać i w kółko gram w bf4 multi już prawie pół roku.
Najgorsze to że przez to że gram w bf4 nie chce mi się grać w nic innego takie błędne koło.
W takim razie na PC też nie ma w co grać, bo wymieniłeś multiplatformowe tytuły.
U4 zdecydowanie grą roku i jak do tej pory, to ze wszystkich gier z rocznika 2005-2016 w jakie grałem i o jakich słyszałem, ta urzekła mnie najbardziej. Na koniec autentycznie płakałem xD.
Dlatego kup i przejdź.
Znasz slaba biblioteke gier. A co do Uncharted 4 to sie nie zawiedziesz.