Macie może jakieś gazety, swoje gazety, które regularnie kupujecie, a może coś od czasu do czasu ? Niby w dobie internetu wydawanie kasy na gazety wydaje się być bez sensu, coś w tym jest, ale jednak fajnie mieć coś czasami "namacalnego" heh, podobnie jak były tematy o boxch w grach. Możecie coś polecić ciekawego, coś co ma w sobie ciekawe informacje, nie wiem.. Oprócz gazet typowych o grach.. To mnie nie interesuje.
Wszystkie informacje są w internecie, wiec po co mi jakieś gazety?
Pisałem właśnie o tym..
A skąd się biorą w internecie?
Z redakcji gazet, które (jeszcze) zatrudniają profesjonalnych dziennikarzy. Jakość kontentu w sieci wprost zależy od jakości papierowych dzienników.
Akurat planeswalker jest taki troche glupio madry, takze trzeba na niego patrzec z przymruzeniem oka. Az dziwne ze nie zaproponowal jakiegos innego forum do rozmowy na ten temat xD
Gość niedzielny.
Fajne, prawda..
CD Action :>
meh, nie doczytałem, że nie o grach
Tylko Pixela z komputerowych. Dzienników już od dawna nie, czasem do podróży jakiś miesięcznik historyczny. Gazeta codzienna to przeszłość, już niektóre tytuły przestały wydawać wersję papierową i przeszły całkowicie na wersje elektroniczne. W sumie dobrze ale głupio się zabija muchy tabletem.
A ta Pixel ciekawa ?
Jeżeli mam już jakieś gazety kupować to tylko Krzyżówki TECHNOPOL lubię czasem rozwiązywać krzyżówki właśnie te z Częstochowy. A tak to już dawno żadnej gazet nie kupiłem.
Jeszcze kilka lat temu kulowalem regularnie focusy, nationale geographici (mialem kilkanascie kompletnych rocznikow) i im podobne miesieczniki. Teraz tylko tacie angore co poniedzialek kupuje.
Też kiedyś regularnie czytałem Focus i Focus Historia. Jednak, jako iż obecnie czytam wiele książek, to szkoda mi czasu na czytanie ich w całości. Obecnie tylko przejrzę interesujące mnie artykuły, kiedy bywam w salonie prasowym.
Zdarza mi się często kupować Gazetę wyborczą. Ma ona najwięcej papieru za najniższą cenę i świetnie nadaje się do suszenia przemoczonych butów.
Żadnych nie kupuję, no czasem coś lokalnego, i tyle.