Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy
Jakoś się nie dziwię, że Gothic dominował w kwietniu. A w co ja grałem? Między innymi w Life is Strange, które mnie zmiażdżyło, choć zbyt wiele od gry nie oczekiwałem, a dostałem coś rewelacyjnego. Poza tym grałem sobie na zmianę w Lords of the Fallen, Dark Souls: Prepare to Die Edition oraz moda do Gothica II: Noc Kruka - Dark Sagę. Na takiego Wiedźmina 3 jakoś nie miałem ochoty by powrócić doń po raz kolejny. Czekam na Krew i Wino.
@sebogothic
Podobnie jak Ty dopiero w kwietniu udało mi się dorwać LiS w znośnej cenie i powiem tylko, że podchodząc do gry mając w głowie jedynie informację o tym, że to przygodówka w stylu gier TT z możliwością cofania czasu, zostałem zmiażdżony.
Zresztą przez Humbla z grami TT Games cały miesiąc minął mi na odrabianiu zaległości "przygodówkowych": Tales from Borderlands i Wolf Among Us, a także grania w Civ 5 ze znajomymi.
Cały miesiąc przesiedziałem przy Ulicznym Wojowniku Pięć. Muszę stwierdzić, że mordobicia mają świetlaną przyszłość. Po latach spędzania ogromu godzin w MMO, wielu graczy od kilku wiosen preferuje Moby, Tanki lub inne chybkie gry (Rocket League), na które poświęca się 10-60 minut na rozgrywkę pełnej mocy, bez marnowania czasu na zbędne czynności. A rundka w Street Fighter V to nie dłużej niż trzy minuty! Big Mac komputerowej rozrywki :)
Bo normalne gry i single nadal rządzą w przeciwieństwie do gry MMO i free-to-play z mikropłatności. ;)
Ja z kolei pogrywam w Legend of Grimrock II, Sudeki oraz Wizardry 8 zagryzając od czasu do czasu Bardbarianem, Chivalry i Deep Dungeons of Doom. Żadne nowości. Na wydanie pieniędzy na premierowe produkcje wstrzymuję się do premiery Battlefield 1, The Sinking City i ewentualnie Dishonored 2.
Jeżeli chodzi o nowe produkcje to kwiecień upłynął mi na Firewatch i The Walking Dead: Michonne.
Firewatch zaskoczył mnie fajną, niestandardową historią w pięknej, ilustrowanej scenerii. Natomiast produkcja od Telltale Games zapowiadała się ciekawie, ale ostatecznie okazało się, że gra była za krótka, żeby w pełni wykorzystać swój fabularny potencjał. Niemniej dzięki komiksowej, ulepszonej w stosunku do poprzednich części grafice, gra nadal trzyma swój klimat i nie mogę się doczekać zapowiadanego pełnoprawnego sezonu 3 z dalszymi losami Clementine.
Oprócz powyższych w kwietniu sięgnęłam po pierwszego Bioschock’a. Generalnie rzadko gram w fps, ale zostałam zachęcona Waszymi bardzo pozytywnymi opiniami co do fabuły. Co tu dużo mówić, gra super!
Ach, no i jeszcze na urodziny zostałam mile zaskoczona grą Harry Potter i Kamień Filozoficzny. :-) Po 15 latach od premiery gra nie robi już takiego wrażenia, ale wtedy… Ech, przez sentyment – zdecydowane TAK!