http://www.rpgcodex.net/content.php?id=10267
Do poczytania przed snem. tl;dr w spoilerze.
spoiler start
Fallout 4 is a serious game full of caricatures; it's a comedy game without any funny parts; it's a 100+ hour single player shooter; it's a treadmill of linear fetch and kill quests coupled with atrocious writing. It's a shallow and simplistic game that struggles to create an illusion of depth and variety. It is a lazy, nonsensical, and fundamentally dumb piece of design that offers nothing of interest to the discerning cRPG player. I regret every minute I wasted playing this game. There is nothing more to say.
spoiler stop
Jak to zwykle z opiniami, każdy ma swoją. Niemniej jednak z kilkoma zarzutami ciężko się nie zgodzić.
Dobry tekst.
"To be perfectly fair, Intelligence is also used for the three only (!) proper stat checks that I found in the entire game world, but that's not exactly a reason to rejoice and praise the Incline. All three checks occur during the same quest, so they're probably all the handiwork of one particularly trollish quest designer".
Prawda, i to podparta dobrymi przykładami. Ale wiadomo, autor to pewnie fanboy Wiedźmina, bo przecież te gry są tak do siebie podobne że skoro nie podoba ci się jedna to musisz nawiązać do drugiej.
Oj tam, oj tam. Bo na RPG Codex patrzą na Fallouta 4 przez pryzmat poprzednich odsłon (mam tu na myśli przede wszystkim "jedynkę" i "dwójkę" oraz New Vegas), a co za tym idzie - oceniają ją jako grę z gatunku RPG (tudzież cRPG - mniejsza o to).
Zdaję sobie sprawę, że - z uwagi na tytuł i pewne elementy tego uniwersum - nie jest łatwo oderwać się od takiego postrzegania Falloutów wyprodukowanych przez Bethesdę, zwłaszcza jeśli w tytule mają oficjalną numerację. Niemniej jednak łatwiej, by im chyba było przełknąć zawód, gdyby oceniali je w kategoriach "The Fallout Scrolls" albo po prostu "Obliviona/Skyrima z laserami".
Ale tu o to chodzi że nawet jakby porównali F4 ze Skyrimem, to Fallout wypada gorzej niż Skyrim (który też nie jest zbyt ciekawą grą, co najwyżej średniak).
Jedyną rzeczą która wyszła im dobrze w Falloutcie jest system ekwipunku i modyfikacji broni - ale nawet to wymaga zmodowania żeby było bardzo dobre.
Still better than Wiedźmin 3.
Worse*
Ciekaw jestem jak będzie w kontekscie F4 wyglądało kolejne Elder Scrolls. Żeby się nie okazało, że więcej głębi mają questy i mechanika Elder Scrolls Online (gdzie chociaż są perkchecki!).
Ale że niby w takim Skyrimie zadania były złożone?
Widzę, że pisałeś o TESO, ale w kontekście całej twojej wypowiedzi twoje obawy o zadania w następnej części The Elder Scrolls zabrzmiały tak, jakby w Skyrimie zadania były złożone i głębokie; tak, jakby "upadek" i żenująca jakość zadań w grach wyprodukowanych przez Bethesdę zaczął się dopiero od Fallouta 4.
RPG codex piszą dzikie autystyczne zwierzęta
O ile trudno się z ogólnym wydźwiękiem nie zgodzić, o tyle pamiętajcie że stwierdzenie "Przychodzisz z RPG Codex" to obelga.
jeśli stwierdzenie "Przychodzisz z RPG Codex" to obelga to co można powiedzieć o stwierdzeniu "Przychodzisz z Gry-Online" ?