Recenzje Oculus Rifta - udany debiut wyczekiwanego sprzętu
Ok, granie w platformówkę na Occulusie to trochę słabe (nie widzę aby wnosiło nową jakość), w "poważniejszych" grach chodzonych - zawroty głowy i mdłości. Wygląda na to że na chwilę obecną jest to sprzęt raczej dla fanów symulatorów latania/jeżdżenia.
edit - Na Eurogamerze piszą jednak że nawet w Project Cars i Elite Dangerous występują nudności (są powodowane przez to że w grze pędzi się z zawrotną prędkością, podczas gdy organizm czuje że siedzi w miejscu, na fotelu - a więc brak przewidywanych przeciążeń).
To początek ery trzeciej meta-generacji gier. Pierwsza metageneracja to były gry 2D, druga - to gry 3D, trzecia to gry VR. Druga metageneracja zaczęła się w 1994 roku wraz z premierą gry Descent a trzecia metageneracja zaczyna się w tym roku.
A żebyś wiedział. Poza tym poza nim jest coś takiego jak Virtual Desktop dzięki czemu nawet saper będzie ładniejszy niż Crysis na ultra w 4K na monitorze :) Czekam jak diabli :) Oczywiście cały czas przygotowujcie się na wielki temat o VR :)
Wg testu na Digital Foundry w takim Ethan Carter, musial zrobic przerwe juz po 15 min bo odczuwal dyskomfort, z powodu kamery.
Jak tego nie ogarnal to skonczy jak Kinnect. Do gier sie nie nadaje, do wszystkiego innego jak najbardziej.
W Ethanie musiał ustawić downsampling, wyłączyć wygładzanie a i tak nie było dobrze na 970, chyba te minimalne wymagania sprzętowe zbyt optymistycznie podali bo gtx 970 będzie co najwyżej dobra do gierek pokroju Lucky Tale.
Masz jakieś info o tym ? :P Poczytam. Oczywiście dobrze, że do czasu, aż przyjdzie mój egzemplarz (lipiec :/) spokojnie zdąrzę zmienić GPU z 2 razy :P
https://youtu.be/5RA0Ri1UW1A?t=4m39s
Link prowadzi do czasu kiedy o tym mowi. Jak i o tym ze po 15 min byl game over zeby nie zwrocic obiadu.
Dzięki chłopaki za link. Na szczęście mnie ten problem nie będzie dotyczył, ale dobrze wiedzieć, że GTX 970 jest za słaby. Cóż :P
Ogólnie rzecz biorąc pod kątem gier w tej chwili widzę dwa główne zastosowania - dla wszelkich symulatorów i innych gdzie siedzimy w kokpicie czegoś, co daje wizualny punkt zaczepienia i sprawia, że błędnik nie wariuje po chwili grania i dla wszystkich gier wykorzystujących sterowanie ruchem i pozwalających na ograniczone poruszanie się po jakiejś powierzchni. To drugie oczywiście przez jeszcze jakieś pół roku w Oculusie nie będzie możliwe.
Jeżdżenie i latania już w DK2 było cholernie przyjemne (do tego stopnia, że teraz ze zwykłym śledzeniem twarzy i monitorem lata się jakoś tak... biednie), tak po przeżyciu FPSa odpalonego przez Vorpxa - nigdy więcej nie chcę czegoś takiego przeżywać, po żadnej jeździe/locie IRL (nawet z akrobacjami) nie czułem się tak źle.
Jak ktoś źle go ustawiał to takie były skutki. Poza tym nie porównuj fpsa odpalonego na DK2 i na CV1, bo te 2 headsety za wiele ze sobą wspólnego (poza nazwą główną) nie mają. Dzieli je przynajmniej taka przepaść jak między DK1 a DK2 ;)
Podobno ten typ od tego filmiku grał na "starych" (poprzednich :P) sterach. Dzisiaj wyszły stery dedykowane Riftowi, na których jest znaczaca poprawa :> Pożyjemy, zobaczymy :)
Z moich doświadczeń z DK1 wynika iż to nie jest aż tak bardzo kwestia sprzętu lecz właśnie oprogramowania. Męczenie pojawia się jak źle jest ustawiona szerokość oczu lub punkt zgięcia karku. Zakładam że to drugie rozwiązuje właśnie ta dołączana kamera (między innymi to). To są właśnie różne drobiazgi od których sumy robi się niedobrze lub nie. Do samego VR, dobrze skonfigurowanego i oprogramowanego, mózg się szybko przyzwyczaja.
Czytając te wszystkie opinie odnośnie Oculusa i pamiętając relacje z targów dziwię się, że płaci się tyle kasy za paręnaście minut wątpliwej jakości gry + parę godzin "cierpień" ciała. Bez sensu. To już nawet anaglifowe 3D pozwalało na więcej radochy :P
Nie ma to jak porównywać oculusa z 2012 roku mającego więcej wspólnego ze wspomnianymi przez Ciebie okularami anaglifowymi niż z obecną wersją do obecnej wersji. Brawo Ty.
Kierwa, a pisałem że gniot. Hydro płakał jak czytał.
https://www.youtube.com/watch?v=toUZICNnlA0
Mówilem, że nie potrzeba gier dedykowanych VR by mieć identyczne doznania. Vorpx prawdę Wam powie :) Zatem Samson, z nas dwóch chyba sam powinieneś płakać ;) Mam nadzieję, że moja recenzja będzie jedyną w kraju z VorpX'em i Virtual Desktopem :)