Daisy Ridley przymierzana do roli Lary Croft w trzecim filmowym Tomb Raiderze
Jak zrobili by film o przygodach Lary w liceum to mogła by pasować inaczej nie. Aktorka nie ma w sobie tej charyzmy, iskry.
A nie lepiej wziąć Camille Luddington, która wciela się w Larę w najnowszych odsłonach Tomb Raider, jest już zaznajomiona z postacią i wydaje mi się że także w filmie dałaby radę. Daisy Ridley ma mało "Laurową" urodę.
Kto jak kto, ale Jolie pasowała mi do roli Lary Croft. Jeżeli wziąć pod uwagę inne ekranizacje gier, to Jolie wypadła jako jedna z najlepszych.
Wypadła super miernie w SW7, chyba najgorsza z całej ekipy, i teraz ma zastąpić Jolie - kabaret pokroju nowych : Fantastyczna Czwórka. No cóż widocznie to już nie są moje czasy.
Fantastyczna Czwórka to kawał dobrego filmu. Zjedzony przez fanów jeszcze przed premierą z powodu murzyna w obsadzie. Co do Daisy to wypadła moim zdaniem najlepiej w SW7.
Bardzo dobry wybór. Nie dość, że podobna do młodej Lary z dwóch ostatnich części gry, to jeszcze dziewczę zachwyciło w SW7. Była tam jak słoneczny promyczek, jak łaszący się do nogi labrador z entuzjazmem i świeżością, której nie można zagrać, trzeba mieć w sobie. :) I nieważne, co tam inni piszą :P
Wreszcie jakaś normalna kobieta. Właśnie przez szkieletora Andżeline nie oglądałem Tomb Raiderów.
No nie wiem.. dziś się liczą różne walory ale ona ma małe, bardzo małe.. jednak jakaś prezencja do roli Lary jest potrzebna. Już Lawrence byłaby lepsza, z łukiem już obcykana ;)
Ja bym bardziej w tej roli widział Gal Gadot albo Summer Glau ;-) Aktorka, którą wybrali to mi bardziej do dramatu obyczajowego lub komedii romantycznej pasuje (bez obrazy oczywiście)
Prawda jest taka ze wszyscy sie przyzwyczaili do lary tej starej oczywiscie chodzi io angeline ktora zagrala lare idealnie i mysl ze zagra ja teraz inna aktorka jest straszna. Niewazne czy zagra ja ta czy inna zawszew byscie pisali ze nie pasuje bo za chuda bo za gruba bo sie nie smieje jak powinna itd. Więc dajmy nowej lare szanse i ocenmy ja jak juz obejrzymy z nia film.
Wszyscy tak narzekają na poprzednie ekranizacje Tomb Raidera. Może i te filmy arcydziełami nie były, ale mnie tam się podobały. A jeśli chodzi o aktorki to moim zdaniem Daisy Ridley całkiem nieźle pasuje do wizerunku Lary, ukazanego w dwóch ostatnich częściach serii.
Mnie osobiście podobała się filmowa Lara. Kino akcji jak każde inne. Co do Daisy, to dzieciarnia ją zje za role Lary, z racji zbyt małych "argumentów".