Chciałbym poszukać czegoś w kierunku gastronomi. Na początek oczywiście pomoc w kuchni bo od tego każdy zaczyna. Gdzie najlepiej chodzić pytać? Na wstępie sieciówki odpadają (Sphinx itp. o KFC nawet nie mówię) interesują mnie poważne restauracje. Może ktoś pracuje w tym kierunku i może coś doradzić.
Najlepiej to chyba chodzić pytać do knajp, jak chcesz pracować w gastronomii. Ja bym poszedł do jakiegoś baru sushi albo do Butchery&Wine.
Pochodź po hotelach, popytaj tam na pewno szukają ludzi. A masz w ogóle wykształcenie w tym kierunku?
Jeżeli pytasz o papierek (moim zdaniem na gówno potrzebny) to tak mam, zrobiłem, zdałem Państwowy Egzamin Zawodowy.
Nie, nie pytam o papierek bo tu nie o to chodzi. Chodziło mi bardziej o praktyki jakie miałeś w trakcie nauki bo to jest najważniejsze.
Praktyki w trakcie szkoły raczej niestety nic nie dają. Pracowałem w pizzerni i restauracji, jakieś doświadczenie jest.
Wiesz, potrzebny niepotrzebny, ale przy okazji pewnie sanepidy i inne też pozałatwiałeś, a w tej branży to podstawa. No i już jakąś informację o tym, że coś umiesz ugotować niesie, a nie że jesteś kucharzem domowym amatorem :)
Czekaj, czekaj czyli chyba jest tak: skończyłeś szkołę o charakterze gastronomicznym, ale poszedłeś w innym kierunku i teraz chcesz się przebranżowić. Według mnie bardzo dobry wybór. Jedyne doświadczenie jakie masz to praktyka zawodowa. Czyli zaczynasz od zera (od garów). Tak jak napisałem, pochodź także po hotelach tam zawsze szukają ludzi. Piszesz, że interesują cię poważne restauracje. No nie wiem, chyba powinieneś zacząć od "średniego pułapu" nabrać doświadczenia bo do Wierzynka tak po prostu cie nie przyjmą.
skończyłeś szkołę o charakterze gastronomicznym, ale poszedłeś w innym kierunku szkołę gastronomiczną zrobiłem po studiach.
Jedyne doświadczenie jakie masz to praktyka zawodowa.
nie wiem czy wam coś to da ale macie stronę restauracji, w której byłem http://jas-wedrowniczek.pl/ plus praca w pizzerni plus praktyki zawodowe
Piszesz, że interesują cię poważne restauracje. No nie wiem, chyba powinieneś zacząć od "średniego pułapu" dokładnie, od średniego pułapu ale kfc i tego typu lokale mnie nie interesują, tak jak powiedziałeś od "średniego pułapu" wiadomo, że od razu nie zostaje się szefem, wszędzie będzie taki sam początek, zmywak :D
