Moja mama wymyśliła sobie laptopa. Netbooki odpadają, bo chce sobie filmy na DVD oglądać, więc napęd musi być.
Czego szukam:
Co najmniej 4 gb ram.
Procesor - raczej 2 szybkie rdzenie niż 4 słabsze.
Jak najmniej wydajna i prądożerna grafika
Matowa matryca.
Jak najmniejszy i najprostszy. Żadnych czytników linii papilarnych, programowalnych podświetleń klawiatury, ani innych efektownych gadżetów.
Metalowa obudowa to miły bonus, ale nie wymóg.
Cena do 1800.
Co polecacie?
Raczej nówki. Ale nie myślałem nad tym za bardzo jeszcze. Zobaczę co rzucicie, to łatwiej mi będzie samemu research przeprowadzić.
System ma być czy sam zainstalujesz? Jeśli standardowe 15,6, to nie ma co przepłacać, takie coś w zupełności wystarczy. DVD, internet, fullhd, Word, etc będzie śmigało aż miło (brak systemu):
http://www.x-kom.pl/p/290600-notebook-laptop-156-lenovo-b50-80-i3-5005u-4gb-500-dvd-rw.html
jak padła propozycja nowego to ja uzupełnię używką
od pewnego czasu robię w ag zakupy i jestem zadowolony, bo to maszyny dla klientów
może coś takiego:
http://www.ag.pl/?p2470,wzmocniony-dell-e6430-atg-i5-3320-4gb-ram-320gb-hdd-14-hd-dvdrw-wifi-kam-kl-podsw-win-7pro-gw-12mc
mocna konstrukcja która wytrzyma delikatność emerytów
jak zerkniesz na sklep to jest tam tego więcej
jeśli chodzi o nówki to jest spory wybór i ostatnio też wpadła mi oferta kuzniewski.pl
Ja bym stawiał raczej na 17 cali. Nie wiem cczy mniejszy laptop jest dobry dla emeryta. Lepiej jest kupić coś większego tak aby był dobry obraz oraz aby nie musial mrużyć oczu. W dobrej cenie jest ten HP: http://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/hp-17-p100nw-e1-6010-4gb-500gb-r2-w10.bhtml
Ewentualnie ten 15 calowy lenovo:
http://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/lenovo-ideapad-100-15-n2840-4gb-500gb-w10.bhtml
Przeczytaj pierwszy post dokładnie. Matowa matryca i dwa lepsiejsze rdzenie. AMD 1,3GHz, do demonów prędkości nie należy.
Mały i odporny ma być, bo mama jest z tych emerytów, co jak się robi cieplej to zaraz gdzieś jadą. A że emerytutka niezła, to ma za co.
Co znaczy "mały"? Praktycznie wszystkie laptopy mają identyczne rozmiary. Mówię o standardowych 15,6 oczywiście. Ultrabooki to insza bajka. Małe to są netbooki 10-13" ale tam nie ma czytników DVD.
Dosyć odporne są (a przynajmniej kiedyś były) laptopy Dell:
http://www.x-kom.pl/p/271063-notebook-laptop-156-dell-inspiron-5558-i3-5005u-4gb-1000.html
Tyle, że tutaj nie ma matowej matrycy.
Wiem. Próbowałem przekonać do netbooka, ale no go. Czyli zawężamy do 15". Już coś wiem.
Najlepiej kupić coś z jak najmniejszą matrycą, np. 13, lub 15,6" i dokupić do tego używany monitor LCD, klawiaturę oraz myszkę. Wtedy laptop będzie robił za jednostkę centralną, a większy monitor dla emerytki będzie jak znalazł, bo w tym wieku wzrok nie jest najlepszy. Sam tak kiedyś takie coś złożyłem dla matki. Kup więc coś najtańszego z Core i3 i do tego jakiś używany 22" monitor na TN.
Da się podłączyć zwykły monitor do lapka, jak to się robi ?
Jeśli już będziesz kupował, to polecam wymienić dysk na SSD albo kupić z dyskiem SSD. Z własnego doświadczenia wiem, że ludzie w kwiecie wieku nie rozumieją, że z laptopem powinno obchodzić się ostrożnie i awaria dysku to tylko kwestia czasu (no bo przecież normalnym jest walnąć na stół jak książkę). Z producentów zdecydowanie Dell, Lenovo/Toshiby/ASUSy nie wytrzymają za długo takiej rzeźni głównie z powodu tragicznych zawiasów w tanich modelach.
Słusznie. No i sdd są szybkie, a ona jest niecierpliwa i irytuje ją jak system zamula.
tablet, dzieci w wieku 2 lat potrafia go obslugiwac, emeryci po 70 rowniez.
ahh dvd, to przepraszam....
Dla emeryta koniecznie 17", matowy ekran i SSD. Procek celowałbym w i3. Do tego duża myszka bo to łatwiejsze niż gładzik.
