Jakim typem gracza jesteś? Koncentrujesz się na jednej czy dwóch grach i starasz się osiągnąć w nich perfekcje czy raczej kupujesz grę (ściągasz), przechodzisz i kupujesz następną?
Ja od jakiegoś czasu gram tylko w 3 gry: Hearthstone, Football Manager i Civilization V. Niby co chwilę wychodzą jakieś gry, ale tak naprawdę to mam za słaby sprzęt na nie i nie ma czasu żeby rozkminiać jakieś samouczki w strategiach.
Wolicie wymaksować swoją postać w jakimś Lolu czy CS czy tylko gracie dla zabawy?
Niestety ja wypadłem w ogóle z obiegu, nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem graczem, bo od dwóch lat, albo nawet więcej, gram w zasadzie tylko w kingdom rushe na telefonie. Nie mam czasu, a po prawdzie też chęci na granie.
Już kilka razy padło to pytanie na GOLu. Mam kilkanaście zainstalowanych gier, ale nie same nowości, tylko te same gry od kilku-kilkunastu lat, które mają dla mnie ponadczasowy gameplay i sobie gram tylko w nie. Żadna z nich nie skupia się na samym przechodzeniu ich.
Z ciekawości zapytam, jakie to są gry?
Aktualnie pogrywam w trzy tytuły. GTA Online - wolna rozgrywka, jakieś tam zadania, czasem rozpierducha, ale coraz mniej czasu poświęcam temu tytułowi.
Dying Light ze znajomym coopa cisnę, fabuła + misje poboczne i na tym się aktualnie skupiam. Do tego dochodzi Battlefield 4, lubię czasem postrzelać, dodatkowo Fifa 15 jeden meczyk, czy jakaś walka w UFC. W kolejce czeka Drive Club w którego już trochę pograłem i Tomb Raider, którego nawet nie uruchomiłem po zakupie :)
Tak więc jak widać jakaś tam rozbieżność jest.
Kupuję, przechodzę i na półkę. A jak cyfrówka, to wywalam z dysku. Gram rzadko. Ostatnio w Wiedźmina 3. Do kwietnia raczej w nic.
Diablo 3 RoS, cisne nowy sezon,
Dying Light The Following - ale nudzi mnie, tak jak podstawką się zachwycałem tak dodatek jest dla mnie po prostu słaby, nie chce mi się w niego grac
Firewatch - ale też mnie nie zachwyca
Generalnie jak mam zainstalowanych kilka gier to kończę jedną a resztą idzie w odstawke. Przykład: zainstalowałem ostatnio znowu Skyrima i pot3żnie go zmodowałem, ale zaczął się sezon w Diabełku to zacząłem grać. Efekt jest taki, że Skyrima tyle co odpaliłem kilka razy żeby zobaczyć czy mody się nie i wysypują i to tyle, nie chce mi się już w niego grać.
Na kompie mam jeszcze Shadow of Mordor - doszedłem do drugiej mapy i gra od tego momentu nie odpalona - nie chce mi się uczyć tej gry na nowo
Wiedźmin 3 - czeka na krew i wino
Unravel - jeszcze nie odpaliłem
Jestem definitywnie pierwszym typem.
@jarekao:
BTW: Pozwolę sobie na odrobinę prywaty i spytam - czy Ty czasem nie masz konta na Gramie?
Mam panie Prine_Miki? Niestety tamto forum umarło i czasami trzeba czekać na odpowiedź do kilku miesięcy.
DotA 2 poszla w odstawke na rzecz HotS, co mnie dosc zdziwilo. Zaczalem przechodzic Akrham Asylum na PS3, zeby zabrac sie za Arkham City na PC. No i zaczalem WoWa :)
Od 9 lat gram w jedną grę.
PROJECT REALITY
Nie nudzi się nigdy :D
Co prawda od czasu do czasu zagram w jakąś inną grę ale PR'ka co weekend musi być. Polecam
W jednym czasie staram się grać tylko w jedną dużą grę, aby nie stracić nic z fabuły i smaczków. W między czasie grywam sobie w indyczki. W tej chwili gram w multi w Tomb Raider, przy okazji zdobywając acziwki. Od czasu do czasu GTA Online. Niedługo zabieram się za Rise of the Tomb Raider. Dalej czeka dodatek z Dying Light. Poza tym mam zamiar w tym roku zacząć grać w serię Batman Arkham.
Ja to raczej ciupam w Dying Light ze znajomym, potem (jak wyjdzie) The Division, troche w wieśka. Po prostu w to co aktualnie posiadam, lub będę posiadać.
Mam zainstalowanych kilka gier, ale koncentruje się na jednej z nich. Jak ją przejdę to deinstaluję i gram w kolejną. Z tym że do tych gier które szczególnie mi się podobają wracam. Chociaż ostatnio nie, bo nadrabiam kupkę wstydu, i chcę po prostu skończyć te gry które posiadam. Do ilu z nich wrócę - nie wiem. I jeszcze jedno: wiadomo normalnie człowiek gra i czerpie przyjemność z gry, czasami po prostu prze do przodu żeby grę skończyć, ale czasami włącza mi się coś takiego że robię jak robot wszystko w danej grze. Najczęściej w rpgach, ale nie tylko, np. w FC3 Blood Dragon. Jak robot zbierałem wszystko, wyzwalałem wszystko, robiłem każde zadanie poboczne (nie ma tam tego dużo, to fakt). Nie dla przyjemności, tylko dla samego faktu zrobienia tego.
Ja jestem typem gracza typowo singlowego. W multi gram tylko jak trzeba wbić jakieś trofeum, tak to tylko kampanie wątkowe. Przechodzę główny wątek, potem jeszcze się trochę bawię grą, jakieś trofea, jakieś smaczki itp itd i potem sięgam po następny tytuł. Dawniej jak miałem PS3 więcej grałem, teraz na średnim lapku nadrabiam stare zaległości :)
Prawie żadnej, od czasów zakończnie 4 rozdziału Dreamfall Chapters żadna gra mnie jakoś nie przyciągnęła do siebie .
W divinity os, wytrwałem do ukatrupienia baracusa, w mad max było na początku fajnie ale jak się pokapowałem że gra monotonna to tylko pod przymusem przeszedłem do końca.
Obecnie mam zainstalowanych może 3-4 a nie gram w żadną.
Staram się trzymać rękę na pulsie i grać w co lepiej oceniane produkcje, gram zwykle tylko w jedną fabularną grę na raz + jakieś gry nie angażujące historią typu PES czy Europa Universalis, jakiś indyk od biedy.
Odkąd mam konsole, staram się przechodzić gry do końca polując na achievementy. Jak się jednak po drodze rozproszę inną grą, to potem trudno mi do tej pierwszej wrócić (Bloodborne czeka, a w międzyczasie przeszedłem już DA:I i kończę Wiedźmina).
Kiedyś kurczę, w dzieciństwie, w ulubione gry to się grało po 5-6 lat, one cały czas były na dysku. A teraz podchodzę do tego trochę kinowo - przejść, skasować, zapomnieć.
Hearthstone w miarę regularnie plus czasami jakaś gra singlowa, którą przechodzę od początku do końca i dopiero zabieram się za inną grę. Nie lubię zaczynać kilku gier naraz.
Dokładnie jak mohenjodaro
Jedna gra fabularna + kilka innych.
Nie wyobrażam sobie jednego wieczora usiąść przed komputerem/konsolą i pograć przez 2h np. w Wiedźmina, a następnie przez 1h w Fallout:NV. Imersja - jak jestem wiedźminem, to nie szlajam się po pustkowiach. Dopiero gdy ukończę jedną historię, przechodzę do kolejnej.
Inaczej jest z grami, w których narracja nie odgrywa tak istotnej roli. Przejdę jakiś poziom w Rogue Squadron; później misję w Raven Shield, a na koniec chwilka w Europa Universalis IV.
Jest jeszcze inna kwestia - powiązana z "głodem" na konkretną wartość estetyczną. Czyli np. mam tak, że przez pół roku gram wyłącznie w gry oparte o narrację (głównie RPG + np. "interaktywne seriale"); później zupełna przerwa od gier; a następnie przez kilak miesięcy inna wartość - np. wyzwanie (Mario Kart; NBA 2k; jakieś strategie itp.).
Nie wyobrażam sobie grać wyłącznie w trzy gry lub, co gorsza, jedną. Znam takie przypadki, gdzie ktoś gra np. tylko w gry strategiczne lub od jednego wydawcy (w tym przypadku jest to Blizzard). Znam też ludzi, którzy od dawna grają w jedną serię/grę (np. Sid Meier's Civilization; Master of Orion II; wiele gier MMO).
Moim zdaniem to zamykanie się na inne doznania, które w przypadku gier są o tyle niesamowite, że zmuszają gracza do ciągłego podejmowania decyzji (pracy mózgu).
gram przechodze i wywalam od razu prawie ....
Przewaznie staram sie w 1 tytul gora dwa.. Teraz koncze dodatek Przygody Joe (mafia 2), dodatkowe misje w force unleashed, i zaczalem Modrern Warfare 2...
Gdzie tam mam jeszcze Silent hill2 ale srednio mi sie chce juz w niego grac...
CS:GO, Hearth Stone, Star Craft II, Rocket League, Clicker Heroes, czasem Diablo III i League of Legends.
Z wiekiem gra się coraz mniej, to jasne. W dzieciństwie można było "eksperymentować" ze wszystkim, uszczknąć rożne gatunki, ale w końcu wyklarowały się nasze preferencje.
Ja chyba więcej czasu spędzam przy gierkach (np. pasjanse, kanasty) niż grach. ;)
Nie rezygnuję ze strategii, szczególnie z turówek taktycznych, ale też na pewno ani nie mogę ani nie chcę spędzać przy nich ciurkiem tyle czasu co dawniej.
Zdecydowanie gram w za dużo gier jednocześnie. Aktualnie gram (albo próbuję grać) w 11 gier jednocześnie.
spoiler start
Anomaly Korea, Darkest Dungeon, Dragon's Dogma - Dark Arisen, DSJ4, Dying Light, Firewatch, Hearthstone, Lightning Returns: Final Fantasy XIII, NBA 2K16, Sniper Ghost Warrior 2, Tomb Raider
spoiler stop
Ja czekam z niecierpliwością na dodatek do W3, Krew i Wino, wtedy zamierzam odświeżyć sobie grę na nowo.
Wcześniej miałem zainstalowanych z 40 gier, w które w ogóle nie grałem bo nie mogłem się zdecydować. Teraz staram się przechodzić tylko jeden naraz. I moim zdaniem to najlepsze wyjście. Oczywiście nie liczę tytułów multi jak CS:GO w którego "pyknę" 30 minut dziennie.
- Need for Speed SHIFT
- Need for Speed Hot Pursuit (2010)
- Need for Speed Undercover
- Need for Speed The Run
W zasadzie tylko w trzy - niedawno odkryte Sleeping Dogs, NfS Most Wanted i Empire Earth II. Bardzo okazjonalnie Rocket League. Mam zainstalowane wiecej, ale tylko na wypadek gdyby powyzsze wyjatkowo mi sie znudzily (na co na razie sie nie zapowiada).