Nie żyje autor piosenki "Wonderful life". Dla mnie ten kawałek to jeden z symboli muzyki pop końca lat osiemdziesiątych.
Artysta "jednego hitu" ale za to jakiego.
https://www.youtube.com/watch?v=P2K_1qvIsFo
Czy Boga na serio nie stać na Spotifya???
Smutne...
Pewnie 99% ludzi nawet nie wiedziało kto był autorem tego utworu. W sumie przykre, ale takich jak on jest dużo w świecie muzyki.
Uwielbiam jego Wonderful life.
Co tu dużo pisać, szkoda człowieka (*)