Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Spalanie auta a temperatura powietrza na zewnątrz.

19.01.2016 18:50
IGG
1
IGG
53
Hohner

Spalanie auta a temperatura powietrza na zewnątrz.

Czy ktoś przeprowadzał jakieś testy na własnym aucie lub ma link do jakichś testów, które by opisały działanie zewnętrznej temperatury na spalanie auta?

Chodzi mi o to czy np. przy -5C na zewnątrz spalanie jest większe niż przy powiedzmy 20C na plusie. Zakładam, że warunki pogodowe oprócz temperatury są podobne, nie ma mowy o deszczu czy śniegu. Nie mówię o dłuższym rozgrzewaniu się silnika przy zimnym starcie itd. Zakładam, że silnik rozgrzany do normalnej temperatury pracy, ciśnienie w oponach takie samo, nie ma deszczu, śniegu a przed nami prosta droga, tempomat i powiedzmy jazda 90km/h.

Czy temperatura powietrza na zewnątrz będzie miała jakiś znaczący (różnica powiedzmy 0,5 litra na 100km to już jest coś) wpływ na spalanie? Czy minusowa temperatura wpływa jakoś na działanie termostatu (choć to pytanie retoryczne) co jakoś ma wpływ właśnie na to ile auto pochłonie litrów paliwa. Nie biorę pod uwagę tak jak pisałem i to powtórzę - warunków typu deszcz, śnieg, nie biorę pod uwagę włączonej klimatyzacji itd. zakładam, że wszystko jest tak samo przy -5C jak i przy +20C.

19.01.2016 19:11
2
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

O tyle będzie więcej, że spali na rozgrzewkę, jak stoi na mrozie. Przy samej jeździe na rozgrzanym silniku wydaje mi się, że pali tyle samo.

19.01.2016 19:15
Yaca Killer
3
odpowiedz
Yaca Killer
262
russiaisaterroriststate

Jeżdżę "na licznik" - tankuję do pełna i mniej więcej wiem ile mogę przejechać kilometrów do następnego tankowania. Przy podobnych warunkach (samochód na dojazdy do pracy - około 10 km w jedną stronę) różnica w liczbie km na pełnym baku pomiędzy zimą a latem jest wyraźna. Latem przy wysokich temp. do 670 km/bak, zimą przy drastycznie niskich (poniżej -10) około 610 km/bak.
Obserwacje prowadzone od wyjazdu z salonu - jakieś 7 lat.

post wyedytowany przez Yaca Killer 2016-01-19 19:17:38
19.01.2016 19:15
IGG
4
odpowiedz
1 odpowiedź
IGG
53
Hohner

No właśnie chodzi mi o coś innego niż "wydaje mi się" :)

Yaca - ciekaw jestem ile w tym ma udziału większe spalanie przy dłużej zimnym silniku. Ale na to chyba nie ma odpowiedzi :/

post wyedytowany przez IGG 2016-01-19 19:16:15
19.01.2016 19:19
Yaca Killer
4.1
Yaca Killer
262
russiaisaterroriststate

U mnie jest duża różnica prawdopodobnie wynikająca głównie z tego, że zimą prawie nie rozgrzewam silnika na takim krótkim dystansie. Stąd i spalanie większe. Gdybym robił dłuższe trasy to różnice pewnie nie byłyby tak wyraźne.

19.01.2016 19:17
5
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

U mnie nie ma roznicy poza marginalna. Teraz zalalem do pelna i zoabczymy ile zleci jak jest wiecej mrozow. Standardowo robie 1150-1200 km na baku

19.01.2016 19:22
IGG
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
IGG
53
Hohner

Standardowo robie 1150-1200 km na baku

Czym się turlasz? Ja dziś się cieszyłem z 770 kilometrach zrobionych na 49 litrach paliwa :)

19.01.2016 20:03
legrooch
6.1
legrooch
231
MPO Squad Member

Pfff.... Ja teraz przy lejących wtryskach robię 650km na 75l :D

19.01.2016 20:21
6.2
Wiarołomca
85
Senator

A4 B6 1.9 TDI AWX :) Spalanie mi oscyluje 4.9-5.2 :)

19.01.2016 19:26
cichy10
7
1
odpowiedz
cichy10
104
Pretorianin

To ja powiem tak - z czysto aerodynamicznego punktu widzenia różnica powinna być widoczna (nie znam dokładnych liczb, więc wyników żadnych nie podam, szczególnie, że mnie osobiście interesują temperatury trochę jednak większe niż atmosferyczne). Wynika to z faktu, że wraz z temperaturą spada gęstość i lepkość powietrza, więc jak mamy mróz, to samochód musi się przebijać przez przez większe jego ilości oraz wzrasta tarcie, a w konsekwencji rosną nam opory aerodynamiczne.
Inną sprawą jest natomiast silnik, gdyż większa gęstość pozwala wtłoczyć więcej powietrza i w konsekwencji wzrasta nam moc, jednak nie analizowałem wpływu na sprawność.

19.01.2016 19:29
8
odpowiedz
1 odpowiedź
daro11221
86
Generał

Na krótkich dystansach różnica jest bardzo duża. Pokonując kilku kilometrowe odcinki silnik nie zdąży się nagrzać tym bardziej, że zapewne sami chcąc się ogrzać odbieramy mu ciepło poprzez dmuchawę ogrzewania. Zakładając, że ciągle pokonujemy krótkie odcinki, cały czas jeździmy z niedogrzanym silnikiem, a zimny silnik spala dużo więcej paliwa.

post wyedytowany przez daro11221 2016-01-19 19:30:11
19.01.2016 19:33
IGG
8.1
IGG
53
Hohner

przeczytaj DOKŁADNIE cały [1] post :)

19.01.2016 19:32
9
odpowiedz
szatan
65
Generał

jezdzac na długich dystansach (powyżej 1000km), nie zauwazylem zadnej roznicy w spalaniu miedzy dodatnia, a ujemna temperatura. opony mam w takim samym rozmiarze lato/zima. zawsze wychodzi mi 7,3 lub 7,4 na setke.

post wyedytowany przez szatan 2016-01-19 19:34:31
19.01.2016 19:52
Deton
10
odpowiedz
Deton
195
Know thyself

Mam wrażenie, że pali więcej. Tak 0,5-1l. Ale to może przez włączone ogrzewanie.

19.01.2016 20:07
bisfhcrew
11
odpowiedz
bisfhcrew
170
oversteer

Nie licząc rozgrzania i jazdy na krótkich odcinkach w mieście to nie wiedzę różnicy. W firmowym średnia 8.9 na 100. Zazwyczaj stała trasa ~300km.

19.01.2016 20:16
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dessloch
257
Legend

mi spada do 10.5 na setke w zime, a pomiedzy 11-11.5 w lato.

19.01.2016 20:31
IGG
12.1
IGG
53
Hohner

benzyna czy diesel?

19.01.2016 22:22
12.2
Dessloch
257
Legend

benzyna

19.01.2016 20:23
Lateralus
13
odpowiedz
5 odpowiedzi
Lateralus
136
Last Of The Wilds

Samochód będe palił więcej przy temperaturach minusowych tylko do momentu aż nabierze właściwej temperatury. Przy dluższej jeździe gdy auto będzie już miało swoje warunki cieplne to będzie spalało normalnie. Ostatnio byly niezłe mrozy, miejscami u mnie było po -20C i po nocy odpalić auto niektórym było ciężko. Akumulatory dostają. Mój diesel pali spokojnie na raz tylko wiadomo że zapłon trwa wtedy troszke dłużej przy takich temperaturach. W -5C / -8C pali jeszcze normalnie Jak w temperaturach plusowych, jak jest niżej to już rozruch zaczyna być już dłuższy. Jak jest dużo na minusie -10C i więcej to tyle co zapalam auto i czekam 5minut i czasem dłużej by sie dogrzało troche przed jazdą. Po takich zabiegach sprawdziłem ile auto wtedy spala. Różnie, zależy to już od temp. zima ale gdy były ostatnio takie mrozy po -15C w dzień, samochód pali mi 1,5L-2L więcej jak zawsze, do momentu aż sie dogrzeje elegancko. Czyli tak musze zrobić 20km by auto sie już ogarnęło i spalało swoje. Ale raczej też wiele zależy od silnika i czy benzyniak czy diesel. Dieslów przy -10C i więcej to napewno od razu po odpaleniu zaraz nie powinno jeździć. Kto nie wie czemu niech sprawdzi jak będzie tak zimno i odpali i przygazuje to przypadkiem pedał gazu lekko nie odbija :-) Olej gęsty etc. silnik nie dostaje jeszcze swojej dawki.

19.01.2016 20:33
13.1
Wiarołomca
85
Senator

Wiesz ze takie odpalenie auta i czekanie 5 minut jest szkodliwe dla silnika i lepiej po odpaleniu od razu jechac bo silnik ma wtedy lepsze smarowanie ?:) Ja czy jak mialem benzyne z gazem czy mam teraz diesla, po odpaleniu ruszam w droge :)

post wyedytowany przez Wiarołomca 2016-01-19 20:33:28
19.01.2016 20:40
IGG
13.2
IGG
53
Hohner

Tu przyznam rację - nigdy nie stać na luzie i grzać auta na postoju, wsiadać i jechać :)

19.01.2016 20:49
bisfhcrew
13.3
bisfhcrew
170
oversteer

A ja się nie zgodę, mam mineralny olej w zawieszeniu i przy kilkunastu minusach muszę odczekać z 3 minuty. A silnik i tak szybko łapie temperaturę bo to stara benzyna. Cóż z doświadczenia mogę potwierdzić że auto szybciej się nagrzewa podczas jazdy, ba niektóre maja problem z nagrzaniem na postoju.

Edit. A pamiętajcie że skrzynia czy wspomaganie też musi się rozgrzać. Także tą chwilę trzeba odstać jeśli biegi czy kierownicą chodzą z oporem.

post wyedytowany przez bisfhcrew 2016-01-19 20:51:43
19.01.2016 20:54
13.4
2
Piotrek.K
203
... broken ...

>>> IGG
Jakkolwiek stac z wlaczonym silnikiem nie nalezy do najlepszych, to jednak odpalenie auta i momentalne ruszenie tez nie jest dobre.

Optymalnie jest odpalic silnik i ruszyc po tych 30sek

19.01.2016 20:55
IGG
13.5
IGG
53
Hohner

No o to mi chodziło, wsiadasz, włączasz silnik, rozsiadasz się wygodnie, zdejmujesz czapkę, zapinasz pas, włączasz ulubioną muzykę, pierdniesz, bekniesz i jedziesz ;)

19.01.2016 20:45
Sizalus
14
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Zwłaszcza, że przy dużym mrozie stojąc w miejscu diesel nigdy nie złapie temperatury.

19.01.2016 21:00
IGG
15
odpowiedz
IGG
53
Hohner

Zapytam się o jeszcze jedną sprawę - jakie mogą być konsekwencje dla silnika użycia nieodpowiedniego oleju?

Mówię o odpowiedniej lepkości np. 10W40 dla benzyny czy 5W30 dla diesla ale dany olej nie spełnia przynajmniej na nalepce jakichś norm producenta auta lub spełnia normę o oczko niższą?

post wyedytowany przez IGG 2016-01-19 21:05:05
19.01.2016 21:34
16
odpowiedz
razor19957
126
Mechatronik

To co pisze na butelce a co jest w środku jest coraz częściej wątpliwe - takie czasy. Najlepiej lać Valvoline, Mobila, Shell też ma dobre oleje. Ja do swojego auta leje mineralny 15w40 firmy Valvoline od wielu lat i nic się z autem złego nie dzieje. Auto to Lanos z silnikiem 1.5 8v silnik chodzi cichutko. Producent dopuszcza lanie minerała ale wiadomo najlepiej lać półsyntetyk (10w40 np) Ja kupiłem go na mineralnym i takim zalałem - pierwsze auto więc bałem się konsekwencji przejścia na 10w40 - teraz wiem, że jest inaczej. Silnika nie rozbierałem więc tak naprawdę nie jestem wstanie stwierdzić jego stanu, auto ma 20 lat i sporo na blacie więc nie chcem już wnikać, tym bardziej, że znam wielu ludzi którzy w podobnych lub takich samych silnikach leją minerały ( gość Nubirą na taxi zrobił na mineralnym coś ponad 500tys.) Auto sprzedał i podobno do dziś jeździ. Ten olej co ja leje mimo tego, że jest to minerał to ma bardzo dobre właściwości ( myje silnik lepiej niż niektóre półsyntetyki)

19.01.2016 21:41
IGG
17
odpowiedz
1 odpowiedź
IGG
53
Hohner
Image

Ja do diesli leję GM (General Motors) 5W30 Dexos 2 - czyli chyba najtańszy 5W30 na rynku i właśnie się zastanawiam czy dobrze robię :)

20.01.2016 14:51
17.1
Wiarołomca
85
Senator

Ja leje motula z norma jaka producent nakazuje :) Nie mam zamairu robic remontu bo posepilem na oleju, za 5 l place 130 zl . Do jakies punta czy innego auta za smieszne pieniadze bym lala najtanszy, ale jak auto ma mi dobrzy sluzyc to jednak wole zakupic lepszy olej :) Pozniej twoja oszczednosc moze wyjsc :)

post wyedytowany przez Wiarołomca 2016-01-20 14:54:26
19.01.2016 22:07
18
odpowiedz
razor19957
126
Mechatronik

To full syntetyk, czyli nawet bardzo dobrze. Co do firmy nie słyszałem złych oponii. O lotosie też krążą złe opinie a ludzie leją i śmigają - każde auto inne, każdy silnik inaczej reaguje na określony olej. A jakie auto masz? Ile masz nalatane? Jeśli sporo to polecam Valvoline Max Life ( 5w40/30 lub 10w40 jeśli chcesz półsyntetyk) Tak jak napisłem Valvoline to bardzo dobra i chwalona firma, poczytaj w necie, a po za tym ich oleje nie są jakoś specjalnie droższe.

post wyedytowany przez razor19957 2016-01-19 22:08:54
20.01.2016 00:16
Drackula
19
odpowiedz
2 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

A4 B6 1.9 TDI AWX :) Spalanie mi oscyluje 4.9-5.2 :) - Pan Kropelka :p, zalozyles sobie ograniczenie co by przypadkiem 60 km/h nie przekraczac ? :p

Co do tematu, u mnie w dieselu nie ma roznicy:
- komputer tak mieszanke dobiera ze silnik dostaje takiej samej temperatury jak latem praktycznie w tym samym czasie
- Wieksze opory powietrza nie maja znaczenia przy predkosciach jakimi sie poruszam, 60-80 % wiecej oprow. Roznica dla 10oC to tylko 2%.
- zmiany cisnienia w oponach, wieksza kansumpcia energii, i pozostale elementy zimowe sa bez znaczenia bo jak juz napisalem, znacznie wiecej zuzywam dzieki wiekszym oporm powietrza przy duzych predkosciach.

W ekstremalnych sytuacjach, kiedy latem jest +30 a zima -30, owszem, roznica dla typowego kierowcy moze byc dosc spora, nawet do 25% wiecej (w zaleznosci jak rozne czyniki sa brane pod uwage) ale jesli temparatury sa w okolicach 0, to w nowych autach roznice z reguly sa nieznaczace.

20.01.2016 06:45
19.1
Mogur
117
Srogi Dik

A4 B6 1.9 TDI AWX :) Spalanie mi oscyluje 4.9-5.2 :) - Pan Kropelka :p, zalozyles sobie ograniczenie co by przypadkiem 60 km/h nie przekraczac ? :p

Potwierdzam, że te silniki tyle spalają przy umiejętnej jeździe, w moim przypadku Octavia II 1.9 TDi BXE. I nie mówię tu o 60km/h max.
Na trasie Zakopane --> Katowice udało mi się zejść do spalania 3.9l/100k, ale wtedy to był "Pan kropelka" :)

20.01.2016 14:50
19.2
Wiarołomca
85
Senator

Zdziwilbys sie jak ja jezdze :) Na pewno nie mozna powiedziec ze zamulam czy cos :) Nie wierzysz ? ok , twoja sprawa :) Ja wiem ile wydaje na paliwo :)

20.01.2016 14:24
20
odpowiedz
Domsiek
61
Konsul

Nie wiem czy bylo, ale na zwiekszenie zuzycia paliwa wplywa zima rowniez prawdopodobnie czesty uslizg kol a takze zwiekszone opory toczenia po sniegu.

20.01.2016 17:05
Drackula
21
odpowiedz
1 odpowiedź
Drackula
231
Bloody Rider

Wiarolomca, no to git, znaczy sie te silniki VAG sa jednak zajebiste, mucha nie siada :)

Moj na 60 litrach ma zasieg 1300 km, ja robie na zbiorniku 950 km. Owszem dam rade zrobic to 1300 ale taka jazda to nie jazda.

A ze ty w tej A4 nie zamulasz to swietnie, szkoda tylko ze codziennie spotykam dziesiatki takich ktorym sie wydaje ze nie zamulaja :), choc z drugiej strony, pewnie rozni ludzie maja rozne definicje zamulania ;)

20.01.2016 17:27
21.1
Wiarołomca
85
Senator

Zamulajcy raczej nie wyprzedza na kostce gdzie sa wyspeki aby tego nie robic ;) Ja tez bym pewnie zrobil 1300 ale bym musial naprawde jechac jak dziadek , ale nie o to w tym chodzi , bo jazda ma byc przyjemna a nie wkurzajaca :)

20.01.2016 20:02
jasonxxx
22
odpowiedz
2 odpowiedzi
jasonxxx
149
Szeryf

Po rozgrzaniu nie ma znaczenia czy jest -15 czy +15, będzie palił tyle samo.
Za to w niższej temperaturze turbodiesel będzie miał lepszego buta ;)

Co do oleju to lepkość jest jedynie jednym z parametrów, równie liczy się też klasa jakościowa. Marka ma trzeciorzędne znaczenie. O ile to nie jakiś zupełny krzak. Generalnie jest to jedna ze spraw, na której nie warto oszczędzać.

Ciekawostka: proces uruchomienia przeciętnego silnika w samochodzie osobowym i dogrzania go do temperatury roboczej zużywa jednostkę mniej więcej tak jak przejechanie dystansu około 500 km.

post wyedytowany przez jasonxxx 2016-01-20 20:04:42
20.01.2016 21:21
IGG
22.1
IGG
53
Hohner

Za to w niższej temperaturze turbodiesel będzie miał lepszego buta ;)

No zauważyłem i czasami się dziwię jak ciągnie mimo małej mocy i małego momentu ;)

Co do ciekawostki to ciężko mi w to uwierzyć, są jakieś badania, testy, cokolwiek potwierdzającego to stwierdzenie? :)

post wyedytowany przez IGG 2016-01-20 21:23:00
21.01.2016 08:30
Mutant z Krainy OZ
22.2
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Jezeli ciekawostka nie jest wyssana z palca, to silnik w mojej astrze jest styrany jak po milionie km.

20.01.2016 23:35
kali93
23
odpowiedz
kali93
186
Isildur

Właśnie kończę przedmiot na studiach " silniki pojazdów transportowych" i podczas pomiarów godzinowego jak i jednostkowego zużycia paliwa nie była uwzględniana temperatura otoczenia więc podejrzewam że wpływ taki jest znikomy. Jak dalej to Cię interesuje mogę zapytać doktorka.

21.01.2016 08:25
Widzący
😉
24
odpowiedz
Widzący
235
Legend
21.01.2016 10:49
25
odpowiedz
5 odpowiedzi
szatan
65
Generał

wczoraj zrobiłem trase 450km, znowu wyszlo 7,3 i nie chce być inaczej. temperatura -4, padający snieg, zużyty caly ponad pieciolitrowy zbiornik plynu do spryskiwaczy. solili autostradę grubo.

21.01.2016 18:27
IGG
25.1
IGG
53
Hohner

na płyn do spryskiwaczy wydaję fortunę :/

21.01.2016 20:39
25.2
szatan
65
Generał

ja ostatnio leje taki, który kosztuje za litr dokładnie tyle samo, co olej napedowy ;)

post wyedytowany przez szatan 2016-01-21 20:39:32
21.01.2016 20:41
IGG
25.3
IGG
53
Hohner

a co zmienia to w codziennym użytkowaniu?

21.01.2016 21:08
25.4
szatan
65
Generał

lepiej radzi sobie z brudem i nie zamarza przy -15.

21.01.2016 21:11
25.5
Wiarołomca
85
Senator

ja poki co zuzylem jedna butle 4l i teraz zalalaem kolejna, najpeirw 11 zl a teraz 13 zl za plyn ;/ biedra power ;]

21.01.2016 20:23
26
odpowiedz
3 odpowiedzi
Wycior, M D.
6
Konsul

Jaka jest Wasza metoda na fuzle w paliwie zimową porą? Metoda ”złotówy” czyli litr benzyny na 30l ropy? Czy może zimowy diesel? Samodzielnie kupione uszlachetniacze? Ogrzewanie filtra paliwa?

21.01.2016 20:32
26.1
szatan
65
Generał

dobre paliwo na dobrej stacji i nic nie trzeba dolewać. przy -15 stopniach kilka tygodni temu, mój samochod zapalal i jeździl tak samo jak latem.

21.01.2016 20:40
IGG
26.2
IGG
53
Hohner

Co to są fuzle? ;)

Ja leję gdzie popadnie. W Warszawie na Tesco i Auchan a w Pruszkowie gdzie pracuję na Grupa PEGAS - ostatnio za 3,49zł za litr ON ;) Aha, filtr paliwa wymieniam raz na 2 lata w autach lub co 20.000km.

Jakiś czas temu przy -14C na dworze w nocy odpaliła moja Kijanka po pojedyńczym podgrzaniu świec praktycznie na dotyk. Póki nie ma stałych -10C i niżej to nic do paliwa nie dolewam.

21.01.2016 21:10
26.3
Wiarołomca
85
Senator

Litr benzyny to byl dobry w dielsach na pompach, na pompowtrykas tylko je sobie uszkodzisz :) Ja sam jeszcze nigdy nic do paliwa nie dowalem i nigdy mi nic nie zamarzlo. Teraz skoro cena paliw niska to sobie moze zaleje Verve i tyle :)

21.01.2016 20:55
Paudyn
27
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Tu gdzie mieszkam, co prawda nie śnieży jakoś wybitnie, ale temperatury poniżej zera to teraz norma, a zasięg na mojej benzynce 1.6 zmniejszył się nieznacznie (z 700km na jakeś 670km przy 50 litrowym baku w cyklu mieszanym, z przewagą autostrad), więc różnica tak marginalna, że może być równie dobrze spowodowana faktem stania co jakiś czas o poranku i czekania, aż przedmuchają się szyby w środku.

Forum: Spalanie auta a temperatura powietrza na zewnątrz.