Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Nienawistna ósemka - recenzja filmu Quentina Tarantino

16.01.2016 22:12
Amazing_Maurice
1
Amazing_Maurice
100
Konsul

Szybki jesteś :) Myślałem, żeby może coś naskrobać od siebie, ale wiedziałem, że ktoś mnie wyprzedzi, w sumie to stawiałem na Ciebie.
Byłem w nocy na maratonie Tarantino z premierą H8tful. No i jestem wniebowzięty. Film mocno tarantinowy, mocno westernowy (ta konwencja przypomniała mi nieco nasz polski wesrern, skądinąd bardzo dobry, Prawo i pięść). Bardzo, bardzo przegadany, co samo w sobie jest miodem dla uszu. Gadaninę tego reżysera po prostu się chłonie, ale tak jak Ty uważam, że zabrakło nieco natchnienia. Zabrakło rozmowy, czy monologu, który dosłownie zwaliłby z nóg, a wiemy, że na takie go stać. Brakło też takiego Waltza w tym filmie - znów się zgodzę z Tobą, gdyby Roth miał więcej scen, byłoby wybornie.
" dużo zabawnych momentów (często w zdecydowanie "niepoprawnych" chwilach)" - HAHA, o tak. To samo odczucie, momentami jednocześnie śmiałem się i byłem zmieszany, czy faktycznie powinienem.

post wyedytowany przez Amazing_Maurice 2016-01-16 22:15:54
16.01.2016 23:01
Scott P.
👍
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Scott P.
126
Generał

A ja powiem tak na świecie są dwa rodzaje ludzi. Jedni uważają Nienawistną ósemka za świetny film aż do momentu w którym Tarantino zabiera głos. Drudzy od momentu w którym Tarantino zabiera głos. Ja należę do tych pierwszych. To naprawdę mógł być dobry film, to mógł być mój numer jeden tego roku. Niestety od wyżej wspomnianego momentu Nienawistna ósemka przestaje przypominać kreskówkę po prostu się nią staje. Co nie zmienia faktu, że jest to czwarty najlepszy film Quentina Tarantino.
A co do muzyki to drogi fsm pozwól że Cię oświecę. To nie do końca prawda "że Tarantino po raz pierwszy korzysta z soundtracku, a nie gotowych piosenek". W Nienawistnej ósemce możemy usłyszeć np. muzykę z The Thing, Egzorcysty 2 i Ostatniego domu po lewej.

post wyedytowany przez Scott P. 2016-01-16 23:15:31
16.01.2016 23:19
sekret_mnicha
2.1
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

Nie zaskakuje mnie, że mamy nieco odmienne zdanie :) A co do muzyki, to przecież nie napisałem, że film korzysta TYLKO z oryginalnego soundtracku. Było tam choćby The White Stripes. Ale że znalazł się też np. Egzorcysta, to nie wiedziałem.

17.01.2016 00:07
3
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

czekam az bedzie w 1080p ;]

17.01.2016 00:24
Azerath
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Azerath
156
Senator

Nie rozumiem zarzutów względem przemocy i określania jej jako groteskowej. Te gnaty i wypluwane przez nie naboje były olbrzymie. Mając w pamięci wiele zdjęć zmasakrowanych żołnierzy czy cywilów, nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że broń tego kalibru byłaby zdolna do wyrządzenia takich obrażeń.

Co do filmu to nie zawiodłem się. Tarantino wie jak się robi filmy. Niewielu reżyserów obecnych czy przeszłych może pochwalić się równie bezbłędną filmografią. Z początku miałem wrażenie, że oglądam film grozy i lekko żałuję, że nie było tak do końca. Coś chyba z tego "za dużo Tarantino w Tarantinie". Absolutnie uwielbiam to, że tytułowa ósemka to wszyscy mniej lub bardziej sympatyczne gnidy i myślę, że w połączeniu z lokacją, świetnym soundtrackiem, tłem historycznym, utrzymująca się przez cały film atmosfera grozy nie byłaby złym wyborem. Ale szczerze im dłużej o tym myślę, to coraz mniej zaczyna mi to przeszkadzać. Nie mogę się doczekać, gdy będę miał okazję obejrzeć film w bardziej komfortowych i intymnych warunkach, gdzie będę mógł się w film bardziej wgryźć, rozłożyć na części i właściwie osądzić.

post wyedytowany przez Azerath 2016-01-17 00:25:32
17.01.2016 14:25
sekret_mnicha
4.1
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

Moje stwierdzenie, że przemoc była groteskowa, to nie był zarzut. Bardzo mi się podobało, ale mam wrażenie, że zostało to mocno podkolorowane. Oczywiście sam też bardzo chętnie zobaczę za jakoś czas Ósemkę w domu, na spokojnie i bez szeleszczących paczek chipsów gdzieś w tle.

17.01.2016 00:27
5
odpowiedz
ronn
121
Legend

Tarantino skończył się na deathproof. Ten film był po prostu genialny. Po tym chyba zabrakło pomysłów. Ósemki nie widziałem, ale spodziewam się tego co po bekartach i Django czyli dobry film ale bez błysku. .

17.01.2016 07:40
Mutant z Krainy OZ
👍
6
1
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben
8.5

Dobra recenzja i bardzo dobry film. Ode mnie

17.01.2016 14:29
😃
7
odpowiedz
zanonimizowany771628
98
Legend
8.0

Od początku filmu czuć było klasyczny klimat filmów Tarantino. Od początkowych napisów do wolno idącej naprzód akcji oraz dialogów. Klasyczny Tarantino. Takiego filmu się spodziewałem i oczekiwałem, taki też dostałem.

Bardzo mnie cieszy fakt że film miał strukturę teatralną. Czuje że wkrótce dostaniemy adaptacje na deskach teatru :D

#WesołyHitler

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2016-01-17 14:31:11
17.01.2016 21:37
Parker
8
odpowiedz
Parker
168
Konsul

Miło zobaczyć, że ktoś ceni Death Proof. Również uważam, że to genialny film. Do "Nienawistnej Ósemki" mam nastawienie ostrożne. Może się pozytywnie zaskoczę :)

18.01.2016 08:27
eJay
9
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Nie podoba mi się nowy Tarantino. O ile Bękarty, Django i Death Proof miały pojedyncze sceny, do których wracałem na YT bardzo często, tak tutaj nie znalazłem ani jednego dialogu lub motywu, który powiedziałbym, że stanie się "ponadczasowy". Pierwsze 2 rozdziały są bardzo fajne, ale to dlatego, że Russell z Jacksonem świetnie się bawią swoimi postaciami. Ale im dalej w las - tym gorzej. W momencie wejścia do chatki czuć napięcie i...w sumie to wszystko. Wielkiego zaskoczenia nie ma, a całą intrygę można przewidzieć na godzinę do przodu

spoiler start


drzwi zabite dechami + powóz za chatką - to już samo w sobie mówi, że "coś się działo" wcześniej w tym miejscu

spoiler stop

Finał to już jedna wielka groteska. Że niby w stylu Quentina, ale moim zdaniem Quentin w poprzednich filmach lepiej zarządzał całą makabrą. Drugi film z rzędu rzeźnię zostawia na ostatni akt zamieniając go w jakieś głupie Evil Dead.

Z oceną na razie się wstrzymuję bo jednak było kilka elementów dobrych, a nawet wybitnych (Morricone!!!). Nie mniej, H8 to kolejny przejaw samofappingu Tarantino - to powoli przestaje być ciekawe. Może pora nakręcić film na podstawie obcego scenariusza?

18.01.2016 12:04
10
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał
6.5

Film za dlugi, prawie 3h.

I niestety do genialnych wscieklych Psow nawet nie dorasta. Slabe dialogi i interakcja miedzy bohaterami w porownainiu do Psow.

spoiler start

A tak na serio, to czemu jeden z wielu bandytow nie podszedl i strzelil z tylu w leb Kurtowi Rusellowi jak siedzial przy kominku, zamiast bawic sie w jakies chowanie w podlodzie, zatrute czajniki, przekupowanie starego dziadka. Szybki podjazd i strzal w tyl glowy lub poderzniecie gardla zalatwil by sprawe tym bardziej ze bylo ich tam 4.

spoiler stop

Wiem ze byc moze to taka tragiczna konwencja, ale to dlatego ze film mi sie nie podobal i z czasem zaczynalo mnie wszystko irytowac.

post wyedytowany przez zanonimizowany832625 2016-01-18 12:07:34
18.01.2016 12:16
11
odpowiedz
zanonimizowany581957
99
Generał
8.0

Mi się naprawdę podobał. Odebrałem film jako Tarantino w dobrym wydaniu. Nie będę tu wielkich "ochów i achów" robić, bo aż tak genialny nie był, ale dobrze się bawiłem oglądając go.

18.01.2016 19:16
Azerath
12
odpowiedz
Azerath
156
Senator

eJay - Zgadzam się z tym, że do Hateful Eight będę wracał chyba najrzadziej z filmów Tarantino (jeśli nie liczyć Death Proof). Wiele filmów nie ma pamiętliwych scen, do których ma się ochotę wracać. Większość bym nawet powiedział. I o ile nie jest to problemem, gdy filmy oceniamy jako całości, to jednak dziwnie to leży z Tarantino, który jest kojarzony raczej z czymś innym. Myślę, że wszystko rozbija się tutaj o oczekiwania. Jako film, H8 jest bardzo dobry. Jako film Tarantino, jest tylko dobry.

Co nie pasuje tobie w scenariuszu, można śmiało zwalić na Tarantino zmieniającego swoją technikę i podejście. Widzisz, też mam z tym problem i miałem ten sam problem z Django. Zdecydowanie czuć jakąś zmianę w porównaniu do wcześniejszych dokonań. W wywiadach Tarantino wielokrotnie podkreślał, że mniej więcej od czasów Bękartów, a już kompletnie przy Django, zaczął pisać fabuły nie jako scenariusze, a zwyczajnie historie, które potem zamierza adaptować jako filmy, że pisanie obecnie sprawia mu najwięcej przyjemności, i że zaczął swoje postacie traktować jako ten najważniejszy aspekt, za który wszyscy będą go pamiętać. On uwielbia te postacie i przy H8 stwierdził, że o ile miał lekkie pojęcie o czym historia będzie i mniej więcej jak się zakończy, to że pisał ją od początku i pozwalał właśnie postaciom ją tworzyć. To one dyktowały, co się dalej wydarzy. Myślę, że ta zmiana w podejściu, nie tworzenie czegoś od początku jako film z określoną strukturą itp. skutkuje w mniejszej ilości tego, z czym Tarantino jest kojarzony.

Sam nie wiem jak się z tym czuć, bo o ile wolałbym "starego" Tarantino, tak też czerpię radość z tego, że gość ma odwagę próbować czegoś nowego, że próbuje się niejako odkrywać na nowo. No i jako film, H8 jest bardzo dobry.

post wyedytowany przez Azerath 2016-01-18 19:17:55
18.01.2016 19:28
mohenjodaro
13
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Bękarty Wojny - 10/10
Django - 6/10

Spodoba mi się?

18.01.2016 19:59
Sizalus
14
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Zależy jaką ocenę wystawiłeś Wściekłym psom. Wydaje mi się, że Nienawistnej ósemce najbliżej właśnie do tego filmu.

18.01.2016 20:05
eJay
15
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

90% filmu to w sumie remake Reservoir Dogs, ale końcówka jest już wyjęta z Kill Billa oraz Django. Ot taki misz masz :)

18.01.2016 20:19
Trael
16
odpowiedz
Trael
226
Ja Bez Żadnego Trybu

Loon - Z tobą i twoim gustem to nigdy nie wiadomo :D

Ogólnie w mojej opinii nie jest to najlepszy film Tarantino. Jednak ten reżyser ma to do siebie, że nie schodzi poniżej pewnego poziomu więc bez "strachu" można iść do kina na jego film.

18.01.2016 20:22
mohenjodaro
17
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Nie no, Wściekłe Psy też dobre, 8/10 (ciut lepsze niż Pulp Fiction, chociaż tam też 8/10)
Ale ten cały Grindhouse czy Jackie Brown to były jakieś porażki, więc z tym Tarantino to też nigdy wie wiadomo.

18.01.2016 21:06
sekret_mnicha
18
odpowiedz
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

Heh, ciekawe. U mnie Bękarty i Django to 9/10 (ale ze wskazaniem na Bękarty, bo jednak lepsze). H8 gorsze od obydwu (i od Rezerwowych też), ale nadal super. Na pewno zero skojarzeń z Death Proof czy Jackie Brown. Zupełnie inny klimat.

18.01.2016 21:28
Mastyl
19
odpowiedz
Mastyl
161
Za godzinę pod Jubilatem

Zaintrygowaliśta mnie polskim westernem, Prawo i pięść... świetny tytuł... ciekawe jaki film?

EDIT: O, i z Guciem Holoubkiem. idę oglądać na youtubie. Tarantino może poczekać...

post wyedytowany przez Mastyl 2016-01-18 21:30:58
18.01.2016 21:30
yadin
20
odpowiedz
yadin
102
Legend

Zdumiewająca dbałość o szczegóły w filmie.

26.01.2016 09:23
Orrin
21
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik
8.0

Poszedłem do kina na Tarantino i Tarantino dostałem. Pomimo zmęczenia film oglądałem z zapartym tchem. Wszystko było idealnie tylko rozwiązanie intrygi mnie trochę zawiodło.

spoiler start


Liczyłem, że w spisku jest jeden bądź dwóch ludzi ze schroniska. Przez połowę filmu człowiek się zastanawia kto jest tym złym, kto zatruł kawę. Scena gdzie Jackson trzyma na muszce przy ścianie i prowadzi monolog niczym detektyw ze starych filmów, nie ma większego sensu gdyż wszyscy są winni.

spoiler stop

post wyedytowany przez Orrin 2016-01-26 09:23:40
gameplay.pl Nienawistna ósemka - recenzja filmu Quentina Tarantino