Witam. Poszukuję wieży audio. Zastanawiam się czy kupić taka za około 500zł. Na pewno zależny mi na dobrym basie wiec dobrze by było jakby wieża posiadała BASS BOOST(lub coś podobnego). Jeżeli nie będzie nic ciekawego w tej cenie to dołożę tak do max 750zł. Proszę żebyście podali jakieś propozycje w granicach około 500zł jak i 750zł.
Pozdrawiam
http://www.euro.com.pl/zestawy-muzyczne/lg-fa168.bhtml#opinie
Kupiłem w zeszłym roku taką samą. Mimo braku własnych ustawień, equalizer predefiniowany, sprzęcik sprawuje się extra no i działa z telefonem przez bluetooth.
Józek a jak wygląda nawigacja po katalogach, gdy podłączysz pod usb pendrive z muzyką? Czy w ogóle wieża odczytuje katalogi, czy po prostu gra kolejno wszystkie utwory z całego pendrive'a?
A co powiecie o tych zestawach ?
około 500zł solpol.pl/pl/mhc-ec619ip-minizestaw-hi-fi-z-dokiem-do-ipoda-i-telefonu-iphone.html
około 750zł mediamarkt.pl/rtv-i-telewizory/wieza-philips-fx25-12?utm_source=porownywarki&utm_medium=ceneo&utm_term=ceneo&utm_campaign=xml
<davis> Szczerze ? nie pamiętam ale nie mam jej teraz u siebie więc nie sprawdzę. Lecz patrząc na inne wieże zdaje się , że jednak gra jak leci co nie powinno być minusem.
<Zapan> Po co kombinować, więcej bajerów to n.z. że lepsze. Zaraz znajdziesz z wodotryskiem i suwmiarką ! :)
SPRAWDZIŁEM, uwzględnia katalogi.
W muzyce dla NORMALNYCH ludzi MEGA BASS nie jest potrzebny. Chyba, że jesteś jednym z tych "umcyś-dupcyś chłopaczków"... w takim razie Ci nie pomogę- oszczędzę niejednemu sąsiadowi przykrych doznań.
Lubie czuć dobra muzykę a dla twojej wiadomości u mnie i w mojej okolicy nie ma jakiejś patoli (nie wiem jak u ciebie) i nikt nie będzie miał bólu dupy o głośniejsza muzykę, poza tym mieszkam w domu jednorodzinnym a nie w bloku. Jeśli nie chcesz pomóc ani udzielic dobrej rady to NIE WYPOWIADAJ SIĘ !!!...
Inaczej. W przypadku DOBREJ muzyki nie potrzeba basu żeby ją czuć.
Czyli jednak basowa rąbanka.
Lubie czuć dobra muzykę]
To zsuń zasłony, połóż się i napij lampki dobrego wina.
A oszczędź sąsiadom niosącego się pierdzenia kiepskiej muzyki.
Mega Bass tylko gwałci muzykę. Byłem w posiadaniu przesłodkiej wieży, grała jak marzenie. Pewnego razu włączyłem magiczny przycisk "BASS"... Nigdy więcej. Nie powiem, pier*olnięcie było, szafki drgały, kanapa również. No ale po co to, skoro na niczym innym się nie można skupić, jak na jednym wielkim pier*olnięciu?
a) miałeś gównianą wieżę
b) miałeś gówniane nagrania
c) odpowiedzi a i b są poprawne
Wybierz sobie.
dVk w jednej kwestii się mylisz a w drugiej masz racje. Mówisz ze na niczym innym nie można się skupić tylko na pier.olnięciu, ale w jednych rodzajach muzyki jest on potrzebny a w innych niekoniecznie. Zależny to też np. od rozłożenia basu w muzyce. A u mnie taka wieża miała by też służyć do grania na imprezach typu domówka.
A u mnie taka wieża miała by też służyć do grania na imprezach typu domówka.
O Goshh, czyli CyberTron miał racje. EOT.
A nie lepiej zainwestować w jakieś porządne głośniki do kompa? Za te pieniądze kupisz średniej/niskiej jakości wieżę, albo już naprawdę przyzwoite kolumienki.
Do nagłośnienia domówki też się spokojnie nadadzą, do tego będzie 100x wygodniej niż cudowanie z wieżą jak w latach 90-tych.
Porządne głośniki do kompa z zintegrowaną kartą muzyczną (z góry zakładam że taką ma, bo mało kto myśli nad kartą dźwiękową przy zakupie kompa) myślę że to kiepski pomysł. Oczywiście, wieża w tej cenie to też średni pomysł. Generalnie, porządny sprzęt audio to droga zabawa, chyba że chcesz się bawić w używany to spokojnie za tą cenę znajdziesz porządny sprzęt.
Ja bym dozbierał do porządnego DAC'a + kolumny. Jeżeli musi to być coś koniecznie nie związanego z kompem to polecałbym kupić osobno odtwarzacz CD, wzmacniacz i kolumny, ale to już bliżej 1000zł i używany sprzęt.
ze świetnym basem ( przynajmniej jak dla mnie) polecam panasonica pmx5. do 750 zł się zamkniesz z zakupem a jest to naprawdę porządny sprzęt jeśli chodzi o jakość dźwięku
Słuchaj a ja mam takie pytanie. Jaką polecasz agencję reklamową - bo wiesz przydałoby się dorobić do pensji od Nowojorskich Żydów co płacą mi za obrzydzanie "dobrej zmiany".
