mam pytanie czy dla kogoś kto nie wydaje dużo kasy na gry itp co będzie lepszym wyborem PC za 2000-2500 czy ps4 i 22 cale monitor. Pytam bo jestem bardzo ale to bardzo przyzwyczajony do myszy, niestety mam słabego blaszaka i gram tylko w cs'a . Tu mam pytanie do ludzi którzy mają oba sprzęty albo przeszli z PC na PS4 . Czy da się odzwyczaić od myszki i dobrze grać na padzie (nigdy na padzie nie grałem) czy może po prostu jednak kupić tego średniego peceta
Liczę na wiele opinii, po prostu piszcie co myślicie jak to wyglądało u was
Ewentualnie kup sobie na probe uzwane ps3. Jak Ci sie nie spodoba, to sprzedasz, nic nie tracac
Miałem kiedyś podobną sytuację odnośnie PS3, ostatecznie wziąłem PS3 niestety szybko dostałem po twarzy gdyż moim ulubionym gatunkiem są strzelaniny a granie na padzie w ten gatunek to istna paraolimpiada już nie mówiąc o multi gdzie również istnieje autoaimassist a skill nie ma żadnego znaczenia a bardziej kto pierwszy zauważy i wyceluje bo reszta działa automatycznie. Gry wtedy były okropnie drogie a szybko wróciłem do PC gdzie wyrwałem wiedźmina za 20 zł i Coda 4 za 40. Musisz sobie zadać pytanie jakim graczem jesteś ? casualem czy nie i jaki gatunek gier wolisz
@Blackthorn
PS Global Elite w CS:GO, COD4 na Promodzie na starym ClanBase Top 5 na świecie 5vs5
a to że gra ma możliwość wyłączenie takiej opcji nie znaczy, że wszyscy ją wyłączają
Podłączenie klawiatury i myszki do ps4 chyba nie stanowi większego problemu. Widziałem taki zestaw w akcji na ubiegłorocznych targach PGA. Ale i tak idzie bardzo szybko się przyzwyczaić do grania na padzie. Sam po zakupie X360 (moja pierwsza konsola z padami z analogami) to ogarnąłem sterowanie zanim jeszcze ukończyłem grę z zestawu (GTA 4). A nawet dodam, że obecnie mając dosyć mocny sprzęt (GTX 770 na pokładzie) to częściej gram na padzie, niż na klawiaturze i myszce.
eglume -> Większość gier sieciowych w jakie grałem na ps3 i x360 posiadała funkcję grania z ludźmi z wyłączonym autoaimem. A w przypadku np. Red Dead Redemption to do wyboru były 3 tryby - pełny autoaim, lekkie wspomaganie oraz wyłączone wspomaganie.
PS: Gracz niecasualowy potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Nawet grając z cheaterami. :)
Gram na pc i na ps4. Żadna różnica myszka czy pad. Kwestia przyzwyczajenia się.
Bierz śmiało ps4, masa spokojnej zabawy na kilka lat.
Gram na Xboxie i PS3, również w strzelanki - i jednak do strzelanek na padzie chyba już w życiu się nie przyzwyczaję. Pad jest za to niezastąpiony do ścigałek i platformówek.
Podobno da się przyzwyczaić, ale nie w moim przypadku. Mysz jest o wiele bardziej precyzyjna.
Co do wyboru sprzętu - tu masz dylemat tylko w grach, w jakie gry lepiej będzie ci się grać.
http://www.purepc.pl/zestawy_komputerowe/jaki_komputer_kupic_zestawy_komputerowe_na_grudzien_2015?page=0,10 za około 2500zł złożysz dość mocny komputer, nie baw się w PS4 bo i tak wrócisz do PC :)
Szczerze powiedziawszy, to jeśli masz bardzo słaby komputer to byłbym za wzmocnieniem sprzętu choćby z [10] i dopiero wtedy myślałbym o zakupie konsoli.
Bier PS4.
Chujowa wydajnosc. Wiekszosc gier ma problemy z utrzymaniem 30 fps a jak trzymaja to dlatego ze sa w sub-HD. Zerowa funkcjonalnosc opocz bycia pudeleczkiem do grania i podstawka pod kwiatki. Brak jakichkolwiek bardziej ambitnych gatunkow gier ala prawdziwe RPG, strategie, przygodowki, itd... max co wycisniesz to indie gra logiczna (sportowana z ojojfonu) i Divinity.
Pad na ktorym gra w FPSy to prawdziwa przyjemnosc, aim-assisty (ktore sa wszedzie - nie tylko zreszta w fpsach - inaczej by sie po prostu na padzie grac nie dalo wogole) i inne cuda na kiju. O fast paced, skllowych fpsach zapomnij (choc w innych gatunkach jest duzo lepiej).
Do tego gry po 250 zeta a nawet czasem drozej i platny online (lol). Do tego vrak jakiegokolwiek online community ala Doty itd..
Sam miod. Konsole przyszloscia narodu.
[11] hahah no nie wierze, koles sie pyta co lepiej wziac, ps4 czy kompa, a Ty mu proponujesz zeby wzial oba
[11] hahah no nie wierze, koles sie pyta co lepiej wziac, ps4 czy kompa, a Ty mu proponujesz zeby wzial oba
Przeczytaj post aope jeszcze tak z 4-5 razy. Aope wyraźnie polecił upgrade'a obecnego kompa oraz dopiero po tym zastanowienie się nad zakupem konsoli. Nigdzie nie napisał, że ma kupować ps4 i kompa.
[13] No nie wierze, że umiejętność czytania ze zrozumieniem, nawet w przypadku jednego zdania, jest dziś wśród młodych na tak żenującym poziomie :(
To był główny powód dlaczego na forum gola wchodzę tak rzadko. Poziom czytania ze zrozumieniem kuleje i to przy większości forumowiczów.
Diabloox27
Ja praktycznie przesiadłem sie z grami na konsole za czasów poprzedniej generacji.
Na PC od dekady nie grałem już w nic, gry mnie nudziły tak szybko, że częściej dłużej trwał sam proces instalacji niż łączny czas jaki w ten tytuł grałem. Przez długi czas grałem jedynie mmorpg (począwszy od AO, poprzez FFXI, WoW, etc. etc.)
Kupiłem konsolę i jakbym odmłodniał o te 10-20 lat. Grałem we wszystko jak leci, ścigałki, przygodówki, zręcznościówki, gry arcade, nawet FPSy chociaż tu był ból ze sterowaniem.
Czy da się odzwyczaić od myszki i dobrze grać na padzie (nigdy na padzie nie grałem) czy może po prostu jednak kupić tego średniego peceta
da się. Tzn. ja mam już swoje lata (40), ale gram na padzie ok, w fps-ach to stany raczej nisko-średnie, ale gram w nie bardzo mało, a tu tak jak i na PC musisz nauczyć się wszystkich mapek praktycznie na pamięć, poznać spoty i zacząć je wykorzystywać etc. Grając 2-3 meczyki tygodniowo nie da się konkurować z graczami którzy grają po 10-20 meczów dziennie.
Proces przyzwyczajania jest bolesny, moim zdaniem by grać dobrze i nie odbiegać skillowo od czołówki, wyrobić pamięć mięśniową by celować w miarę precyzyjnie na mało precyzyjnym urządzeniu jakim jest pad, potrzebujesz 3-4 miesiące. Przynajmniej ja tyle potrzebowałem.
Z tym, że kompletnej przesiadki na konsole nie polecam. Bez PC się nie obejdziesz. Ja jestem multiplatformowcem na PC aktualnie mam zainstalowane ze 3 tytuły, ale z PC nie zerwiesz, bo poczta, bo www, bo word, excel, bo filmy, seriale, itp. itd.
Więc sie dobrze zastanów. Każdy, absolutnie każdy konsolowiec jakiego znam, tez posiada PC. I czasami na nim grywa ;)
Odzwyczaić się idzie łatwo, zwłaszcza że pad od ps4 jest bardzo wygodny.
Ceny gier pecetowych idą w górę, ale z drugiej strony na konsolach nie masz aż tak dobrych przecen jak na blaszakach.
Jeśli grasz rzadko i możesz się wstrzymać z zakupem jakiegoś tytułu na kilka miesięcy od premiery to granie na ps4 jest całkiem ekonomiczne.
BloodPrince -> W przypadku Sony do od kilku lat dosyć regularnie sypią bardzo dobrymi promocjami na psn. W sumie to jedynie Nintendo ma dosyć kiepskie promocje.
Oglądam ostatnio kromkechleba na yt i gdy widzę jak gra na padzie to nie widać by strzelanie sprawiało kłopoty (grunt to dobrze się bawić) więc chyba spokojnie można grać padem w fps. mam też pytanie czy są jakieś porównania co do sprzedanych egzemplarzy gier na konsole i pc z uwzględnieniem np steama itp. Bo ostatnio słyszałem że np nowy bf trafił w 60% na ps4 30% xbox a reszta to PC. Więc skoro większość wybiera już konsole może warto wybrać tą opcję i zrezygnować ze zjadaczy czasu takich jak lol,cs itp. w których przyznam że spędziłem grube godziny
[14][15] haha hipokryci xD sami zamiast przeczytac uwaznie watek i cos doradzic to sie madrzycie
Nie dość, że czytanie kuleje to jeszcze mylisz pojęcia... I jak już mówić o hipokryzji to bardziej mogłaby dotyczyć ciebie - doradziłeś przy wyborze między ps4 a pc wybór ps3... I jeszcze się czepiałeś innych...
Jestem byłym graczem CS'a i zawsze lubiłem FPP. Teraz mam PS4 i ostatnio gram w BattleFront'a oraz Rainbow Six. Jak najbardziej da się przyzwyczaić do grania na padzie. Lepiej wg. mnie grać na myszce, więc planuję za jakiś czas wrócić do PC. Powiem jednak tak, na PC trzeba wydać dużo więcej kasy. PC za 2-2,5k? Bierz PS4.
Grałem zarówno na PC, jak i na konsoli. Obecnie trzaskam na PS4. Powiem tak, pad jest tylko kwestią przyzwyczajenia. Dla mnie plusem w grze na konsoli jest to, że gra dostarcza więcej funu, niestety nie potrafię powiedzieć dlaczego. :D
Nie, bo PC :) Gry za smieszne pieniadze, pod kompa podlaczysz pada i podlaczysz kompa pod tv i grasz jak na konsoli :) Do tego masz lepsza grafike i mozliwosc upgradeu :)
Bierz konsole. Ja mam PS4 i gram w Cod Bo3 na myszce i klawiarzurze, wystarczy dobra przejściówka. Na pc nie da się grać w FPS.
Sterowanie padem to kwestia przyzwyczajenia, jak ktoś całe życie grał na k+m to oczywiste, że będzie musiał się od nowa nauczyć sterowania.
Cena ps4 to obecnie 1300zł.
Gry to się kupuje używane i wychodzi tanio, a jak się już pogra to i sprzedać można i wychodzi jeszcze taniej. Największy plus konsoli, to taki, że gry nie są przypisywane do konta i można swobodnie handlować.
Ps+ na 12 miesięcy kosztuje 180zł i do tego dostajesz jeszcze darmowe gry w ramach abonamentu.
Jak już masz pcta do neta i potrzebujesz jedynie maszynki do grania to bierz konsole, wyjdzie taniej niż pakowanie kasy w hardware, który i tak nie dociągnie do końca generacji. Ceny gier pctowych w ostatnich latach poszybowały w górę, to już nie te czasy gdzie gra na premierę kosztowała 100zł.
Kupiłem PS4 na premierę Wiedźmina 3.
Nawet nie ograłem i sprzedałem konsolę.
Po kilku miesiącach kupiłem z kolekcją Dreka'a, którą całą splatynowałem.
Obecnie sprzedaję PS4 z W3 i F4, żeby kupić GTX970 + inne podzespoły.
Chyba nie potrzeba komentarza :)
No nie. Głupiutki jesteś.
Niedawno stworzyłem hybrydę PS4+PC (średniak z GTX 660 kupiony 3 lata temu) i jestem zadowolony, bo strategie i gry, które miałem już wcześniej ogrywam właśnie na blaszaku w dobrej jakości, a w nowe jak SW:Battlefront pykam PS4.
Konsola zawsze będzie bezpieczniejszym rozwiązaniem jeśli chodzi o jakość gier, zawsze grasz tak samo jak inni, na PC będziesz grał w takiej jakości na jaką sobie pozwolisz. To jest niby taka mała różnica, ale tak naprawdę to gigantyczna różnica !
Ja przeszedłem na konsolę 2 lata temu, po tym jak stwierdziłem, że nie będę grał w ochłapy spadające ze stołu pańskiego zwane potocznie portami. Widzę, że preferujesz strzelaniny. Ja grałem/gram na konsolach Sony w Killzony, Blacklight i CoDy i daje mi to tyle samo frajdy, co granie na PC, ALE nie da się ukryć, że na analogach nie obrócisz się tak szybko jak na myszce, no i do celowania też trzeba się przyzwyczaić. Przy okazji uspokajam pecetowych fanbojów nabijających się z autoaim-a , że w większości strzelanin można go wyłączyć. Z drugiej strony chodzenie na analogowych gałkach jest lepsze niż na cyfrowej klawiaturze, gdzie masz tylko chodzenie i bieganie z shiftem. Jeśli chodzi o pozostałe gry, głównie platformówki, action-adventure, action RPG, wyścigi, to konsola lśni. Masz w czym wybierać i nie musisz czekać na opóźnioną z powodu błędów (albo bez powodu?) premierę na PC. Nowe gry na konsole są drogie, ale to problem tylko dla tych, którzy muszą mieć wszystko w dzień premiery. Używki już po pół roku kosztują 2 razy mniej, a po drugie na PS Store jest sporo promocji. Szczególnie teraz, w okresie świątecznym, można naprawdę obłowić się w fajne tytuły za mniej niż 100 zł. Grałem na PC przez ponad 12 lat i żeby grać wygodnie wydawałem na niego znacznie więcej siana niż wydaję teraz. Miarka się przebrała kiedy okazało się, że karta graficzna za prawie 1200 zł po 2 latach nie dawała rady w nowej gierce.
LOL co za bzdury tu czytam :)
Obecnie mam procka za 20 pln na allegro [email protected]
Gram komfortowo w Bioshock Infinite, Fallout 4 20 fpsów (karta za 220 pln Radeon HD7700).
A tu jeden z drugim pisze, że mu karta za > 1000 pln nie wyrabia :)
Słuchaj gości, którzy srają kasą :)))
Miałem 2x PS4 i przesiadam się na PC, bo na konsoli nie ma w co grać!
W3, F4 lepsze na PC.
Na PS4 super Bloodborne, ale to jedna gra.
U4 przesunięte na kwiecień i pewnie wyjdzie na wakacje.
Lepiej kupić/zostać na PC i poczekać na PS5 :)))))
@Countach
karta graficzna za prawie 1200 zł po 2 latach nie dawała rady w nowej gierce.
faktycznie po takim zdaniu to nawet dobrze, że grasz na konsoli, miałbyś problemy z wgraniem patcha pewnie
Równo 2 lata temu za 1200 zł (nie liczę stacji dysku, dysku twardego, i zasilacza bo to miałem z poprzedniej skrzynki) zbudowałem PC'ta na którym gra się komfortowo (całkowicie bez ścin K/D Top 3% na świecie coś znazy) w BF4 na najwyższej rozdzielczości i opcjami graficznymi na "średnie" i wyłączonymi niepotrzebnymi opcjami
tak więc polecam włączyć myślenie, po prostu dałeś się nabrać albo kupiłeś "laptopa do grania"
Macie straszny problem. Ja mam PC (wcale nie jakaś rakieta), mam też PS3. Na jednym i na drugim gra mi się wyśmienicie. Gry w DIablo jakoś nie wyobrażam sobie na konsoli ale np. GTA V właśnie ukończyłem na PS3 i bawiłem się wyśmienicie.
@Setak
Miałeś 2x PS4? I kto tu kasą sra? Pewnie że lepiej zostać na PC i grać w: Batman Arkham Night, Dead or Alive 5, Mortal Kombat X, F1 2015, CoD: Black Ops 3, AC: Syndicate. Każda z tych gier miała bądź nadal ma masę problemów na PC, o czym mowa była nawet na tvgry, że nie wspomnę ile jest filmików na YT i postów na forach w necie, które to ukazują. Rzecz jasna na konsole też wychodzą niedopracowane tytuły, ale ich odsetek jest znacznie mniejszy.
@eglume
Dałem się nabrać kupując GTX 760 do Core i5 podkręconego do 4,3 GHz , no ciekawe, ciekawe, mów mi jeszcze. Pewnie pamięć niekompatybilna albo mam syf w systemie?
Widzę, że nie pokapowaliście dokąd ja zmierzam. Na współczesnych kartach za >1000 zł większości gierek na PC powinna wyrabiać i 120 fpsów bez zająknięcia! A nie wyrabia, bo twórcy mają optymalizację w głębokim poważaniu, co mam nadzieję zauważyliście przez ostatnie dobre kilka lat. Gdyby było inaczej, to ja bym sobie konsolą w ogóle głowy nie zawracał, bo i po co.
No wiadomo, że moc pctów znacznie przewyższa konsole, chociaż to jeszcze jest związane z zasobnością portfela. Problem leży w tym, że twórcy gier wysokobudżetowych aaa mają w dupie pc i olewają gry na blaszaki. 99% takich gier na pctach to porty z konsol i często to są jakieś sklejki robione na kolanie. Przeważnie są problemy ze sterowaniem lub optymalizacją.
Więc po co wydawać w pc pieniądze? Po co pakować ciężko zarobione pieniądze w hardware mimo, że twórcy gier mają w dupie pcty? Po co tracić szmal na sprzęt na którym gry są zaledwie marną konwersją z konsol, nierzadko z błędami, czy słabą optymalizacją lub wydane kilka miesięcy po premierze konsolowej? Po co marnować pieniądze na sprzęt, na którym gry są tak napisane, że nawet tej mocy obliczeniowej się nie wykorzysta bo optymalizacja leży i kwiczy?
Jako zatwardziały pecetowiec miałem ostatnio okazję przetestować PS4 - Battlefronta dokładnie... O ile sprzęt, siedzenie na kanapie to świetna sprawa, o tyle gra w FPS-a to masakra imo, ale to na pewno kwestia wprawy i przyzwyczajenia (grałem ok. 4h).