Wysyp obrazków ---->
(nie wnikam, czy faktycznie zgodny z prawdą)
No i: kupujcie w Polsce, w polskich firmach, wspierajcie polską gospodarkę, zakładajcie firmy za granicą, żeby zusu nie płacić.
Oh wait.
taki handlowy patriotyzm
np telewizory lg robią w Polsce
a samsung w Czechach
w PL sporo ogólnie RTV i AGD się produkuje
zupelnie nie rozumiem co jest zlego w tym, że przedsiębiorca stara się uniknąć systemu ucisku przymusu ubezpieczeniowego w postaci piramidy finansowej jaką jest zus
obowiązkowy zus to jest bezprawie, moze i usankcjonowane przepisami, ale na pewno nie przemawia za tym zaden argument natury moralnej, naturalnej, faktycznej
szczegolnie w obecnej postaci, gdy ktos placi x zus a ktos placi 10x zus, a wedle pomyslu prezydenta moze placic i 1000x zus, a kolejka do lekarza taka sama, a emerytura wcale nie 10x czy 1000x wyzsza
Że z jednej strony namawia się do kupowania polskich marek, produktów, kupowanie w polskich sklepach,
a z drugiej strony frajerem jest ten, kto zakłada np. działalność w kraju i płaci zusy/podatki, a sprytnym i rozsądnym biznesmenem jest człowiek, który rejestruje działalność poza krajem i unika tego wszystkiego, a polskie produkty to szajs, bezsens itp.
Doprowadza to na przykład do takich sytuacji, w których znajomy grafik robił obrazki do gier planszowych dla Niemców, którzy potem sprzedawali to u nas, oczywiście z dużą przebitką cenową, gdzie ani gry by się w tej cenie nie sprzedały, ani on by tyle nie zarobił u Polaka.
A jak kupuje tam gdzie taniej :P
Co mnie obchodzi czy dana firma należy do Polaka, Niemcza czy kuźwa jakiegoś żyda.
Mnie bawi raczej, że te same osoby z jednej strony mówią o globalizacji, otwarciu granich, wzbigaceniu kulturowemu, asymilacji społecznej - a z drugiej strony wklejają właśnie tego typu obrazki :)
Mohenjodaro - zgadzam się po całości. Jak mały przedsiębiorca unika ZUSu to jest przestępcą i zwyrodnialcem. Jak wielkie koncerny unikają podatków poprzez rejestrację firm w rajach podatkowych to jest OK
Cóż, ja jeszcze zus płacę, ale jeśli faktycznie spełnią te groźby to witaj szara strefo/kombinacjo/whateva.
Chociaż z drugiej strony... Polak potrafi i na pewno znajdą się jakieś legalne sposoby :)
Oczywiście obecnie też nie podoba mi się miesięczna składka, ale póki co jeszcze jakoś trzymam fason :D
jeżeli u 1 polskiego sprzedawcy żelazko kosztuje 209 zł u drugiego 219 zł a na agito.pl 169 z wysyłką, to gdzie mam kupować? jak by człowiek zarabiał normalnie to by na rożnice 40 czy 50 złotych nie patrzył
secretservice, wyjątkowo niewdzięczny komentarz, jak na kogoś mieszkającego w Niemczech
no ja ostatnio kupiłem trzy rzeczy w euro, bo było najtaniej.
jedna się zepsuła, ciekawe, czy polska firma z fasonem wyjdzie z problemu pt. "roszczenia z tytułu niezgodności z umową".
ze zagraniczna z gwarancji się nie wywiąże, tego niestety jestem pewien. oh, wait - oleje mnie polski serwis świadczący usługi napraw gwarancyjnych.